Inspiracją do przygotowania tychże hamburgerków była jedna z przystawek jakie przygotował dla nas catering zamówiony na chrzciny naszej młodszej córci. Rozłożyłam hamburgera na czynniki pierwsze i tak oto powstał przepis na te pyszności. Okazało się, że w skład wchodzi smażona pierś kurczaka, maślane bułeczki, zielony ogórek, masłowa sałata, sos barbeque oraz sos tysiąca wysp.
Mini hamburgerki robiłam już kilkukrotnie i za każdym razem znikały jako pierwsze z imprezowego stołu. Ich wykonanie jest banalnie proste, a efekt znakomity. Spróbujcie sami, a się przekonacie :)