Razem z mężem uwielbiamy bezowe słodkości. Kochamy za lekkość, delikatność i tę niesamowitą słodycz :) A beza w połączeniu z bitą śmietaną i owocami to połączenie idealne, któremu nie sposób się oprzeć. Dzisiaj zapraszam Was na wspaniałą roladę bezową wypełnioną lekkim kremem z bitej śmietany z dodatkiem borówek i konfitury z czarnej porzeczki. Wykonanie takiej rolady wcale nie jest skomplikowane. Należy tylko dokładnie przeczytać przepis i trzymać się jego zaleceń. Rolada bezowa to świetny pomysł na wykorzystanie białek, które zostały po pieczeniu kruchych rogalików czy pączków. Zdradzę Wam mój sekret. Kiedy zostaną mi białka, nie wyrzucam ich tylko mrożę. Dzięki czemu mogę ich użyć w dogodnym dla mnie momencie. Białka rozmrażam wyciągając je wieczorem z zamrażarki i przekładam do lodówki. Ubijają się tak samo dobrze jak świeże, a może nawet i lepiej.
Mój mąż to typowy makaroniarz. Uwielbia potrawy z makaronem w roli głównej. A jeśli znajduje się w nich wędzony boczek to już zachwytom nie ma końca ;) Dzisiejsze danie to makaron a'la Carbonara. W oryginalnej carbonarze jest tylko makaron, boczek, jajka i ser. Ja wzbogaciłam potrawę o dodatek słodkiej śmietanki. Dzięki czemu makaron jest niezwykle kremowy, a całość smakuje wybornie. Koniecznie spróbujcie tej makaronowej wariacji.
Dzisiejsza propozycja z pewnością przypadnie do gustu wielbicielom Spaghetti Bolognese jak i Pizzy. To niejako połączenie tych dwóch potraw w jednej. Ciasto wychodzi puszyste, brzegi nie są twarde, tylko mięciutkie, takie jak lubimy najbardziej. Wypełnienie łódeczek to klasyczne nadzienie bolognese. Oczywiście można dowolnie modyfikować farsz. Zamiast niniejszego farszu można użyć podsmażonej piersi kurczaka z pieczarkami i cebulką. Myślę, że fajnie pasowała tutaj również czerwona papryka jak i ogórek konserwowy. W wersji wegetariańskiej polecam użyć szpinaku przesmażonego z czosnkiem, cebulką oraz dodatkiem sera feta.
Łódeczki bolognese doskonale sprawdzą się na wszelkich spotkaniach rodzinnych czy ze znajomymi. To również świetna alternatywa do tradycyjnej pizzy.
Przepyszne ciasto jogurtowe z kwaśnym rabarbarem i słodką, chrupiącą kruszonką. Wypiek typowo wiosenny. Poza sezonem rabarbar można zastąpić innymi owocami tj. truskawki, jabłka, maliny czy jagody. Jogurtowe ciasto długo zachowuje świeżość. Można je zabrać ze sobą na wycieczkę czy piknik. Jedyne o czym należy pamiętać to o tym, że jogurtowe ciasta lubią chwycić zakalca. Dlatego zawsze należy sprawdzić ciasto drewnianym patyczkiem (takim do szaszłyków) czy można wyjąć je z pieca. Ja piekłam ciasto godzinę w 180*C. Po tym czasie wetknęłam patyczek do ciasta, w najwyższym miejscu, niestety patyczek był oblepiony ciastem. Z tego powodu musiałam wydłużyć czas pieczenia o pół godziny. Radzę najpierw wydłużyć czas pieczenia o 15 minut, sprawdzić patyczkiem czy ciasto się upiekło, jeśli znów mokry patyczek to przedłużamy o kolejne 15 minut. Po 1,5 godziny pieczenia moje ciasto było upieczone, a patyczek suchy. Wierzch ciasta musiałam przykryć papierem do pieczenia, gdyż wierzch dość mocno się rumienił. Finalnie ciasto wyszło fenomenalne w smaku i gorąco zachęcam do jego upieczenia. Jest znakomite :)
