Puszyste, a zarazem wilgotne ciasto z owocami, idealne na lato. Do takich ciast wracam najchętniej. Smakują wybornie i w dodatku niewiele przy nich pracy. Można dodać swoje ulubione owoce, w zależności od sezonu i dostępności. Mimo, że trwa sezon na truskawki, postanowiłam wykorzystać zalegającą w szafce puszkę brzoskwiń. Owoce te doskonale się tutaj sprawdziły :)
Ciasta jogurtowe mają to do siebie, że czasem pojawia się w nich zakalec. Aby go uniknąć należy włożyć ciasto do dobrze nagrzanego piekarnika (nie wolno wkładać do zimnego!). Jajka z cukrem miksujemy na dużych obrotach, a po dodaniu reszty składników mieszamy wszystko łyżką lub mikserem na najniższych obrotach tylko do połączenia składników. Pieczemy do suchego patyczka, tzn. po wskazanym czasie pieczenia w ciasto wkładamy drewniany patyczek (taki jak na szaszłyki) i sprawdzamy - po wyjęciu z ciasta powinien być suchy - jeśli zostało na nim trochę lepkiego ciasta należy włożyć blachę z powrotem do piekarnika i piec dotąd, aż na patyczku nic nie zostanie.
Ciasta jogurtowe mają to do siebie, że czasem pojawia się w nich zakalec. Aby go uniknąć należy włożyć ciasto do dobrze nagrzanego piekarnika (nie wolno wkładać do zimnego!). Jajka z cukrem miksujemy na dużych obrotach, a po dodaniu reszty składników mieszamy wszystko łyżką lub mikserem na najniższych obrotach tylko do połączenia składników. Pieczemy do suchego patyczka, tzn. po wskazanym czasie pieczenia w ciasto wkładamy drewniany patyczek (taki jak na szaszłyki) i sprawdzamy - po wyjęciu z ciasta powinien być suchy - jeśli zostało na nim trochę lepkiego ciasta należy włożyć blachę z powrotem do piekarnika i piec dotąd, aż na patyczku nic nie zostanie.