Śledzie w oleju są ulubionymi przez moich rodziców. Robią je w ten sposób naprawdę często. Niestety ja nie przepadam za nimi, jednak czasem pokuszę się o ich przygotowanie ;) Jednak nie jest tak, że nie lubię śledzi, uwielbiam śledzie po kaszubsku czy śledzie z rodzynkami, a nawet pokuszę się o posmakowanie śledzi pod pierzynką i rolmopsy z papryką i ogórkiem.
Dzisiaj Popielec, a więc początek wielkiego postu trwającego 40 dni. W moim rodzinnym domu odkąd pamiętam w okresie tym nie spożywano mięsa w każdy piątek. Na obiad podawano zazwyczaj ryby, a śledzie były na porządku dziennym. Obiecuję, że postaram się w najbliższym czasie zamieszczać więcej przepisów na potrawy z ryb :)