Strony
13/12/2013
12/12/2013
Sałatka z rukolą i kurczakiem
Co tu dużo mówić, ta sałatka ma fenomenalny smak. Odnajdziecie w niej rozmaite smaki, od słodkiego, po kwaśny i orzechowy. Jest nieskomplikowana, szybka i naprawdę pyszna. Gorąco polecam :)
Przepis własny
Sałatka z rukolą i kurczakiem
Składniki:
- 1/2 opakowania rukoli
- 1 mała czerwona cebula
- 1/2 piersi z kurczaka
- sól
- pieprz
- ostra papryka
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżeczka miodu
- kilka pomidorków koktajlowych
- 2 łyżki ziaren słonecznika
Sos:
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
- 1 łyżeczka octu balsamicznego
- 1 łyżka oliwy
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
Rukolę myję pod bieżącą wodą, osuszam. Pierś z kurczaka myję, osuszam i kroję na mniejsze kawałki. Oprószam ze wszystkich stron solą, pieprzem i ostrą papryką. Na patelni rozgrzewam łyżkę oleju i smażę mięso. Kiedy będzie białe wlewam miód i trzymam na ogniu, aż do zrumienienia. Cebulę kroję w półkrążki, a pomidorki przekrawam na połówki. Słonecznik prażę na suchej teflonowej patelni do lekkiego zrumienienia (uważać, aby nie spalić).
Sos: W słoiczku umieszczam wszystkie składniki na sos. Naczynie zakręcam i wstrząsam dotąd, aż wszystko ładnie się połączy.
Na dużym talerzu układam rukolę, kładę usmażonego kurczaka, połówki pomidorków, półkrążki cebuli. Całość polewam sosem. Posypuję prażonymi ziarnami słonecznika. Od razu podaję.
Smacznego! :)
11/12/2013
Risotto - przepis podstawowy
Risotto to klasyk kuchni włoskiej. Wspaniały ryż o kremowej, aksamitnej konsystencji. Nie znam osoby, która nie uwielbiałaby tegoż specjału. Ryż w takiej postaci smakuje nawet Mojemu K., który nie przepada za tym produktem ;) Potrawa ta jest bardzo prosta do przygotowania, błyskawiczna i bardzo smaczna. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji gotować risotto to koniecznie wypróbujcie ten przepis. Niektórzy dodają do ugotowanego ryżu śmietanę, jednak dodatek masła jest wystarczający. Risotto można podawać jako dodatek bądź jako samodzielne danie.
Przepis pochodzi z książki Kucharz i Gastronom
Risotto - przepis podstawowy
Składniki:
- 200 g ryżu (np. arborio, carnaroli, originario lub vialone nano)
- 1 średnia cebula
- 1 łyżka oliwy
- 750 ml (3 szklanki) gorącego bulionu
- 40 g zimnego masła z lodówki
- 60 g tartego parmezanu
- szczypta soli
- szczypta białego pieprzu
Cebulę obieram i kroję w małą kosteczkę. W rondelku rozgrzewam oliwę i podsmażam na niej cebulę do zeszklenia (nie dłużej). Wsypuję ryż i chwilę podgrzewam aż ziarna będą szkliste cały czas mieszając drewnianą łyżką. Następnie stopniowo wlewam gorący bulion (po łyżce wazowej) i gotuję na niewielkim ogniu aż ryż wchłonie płyn, często mieszam. Uzupełniam bulion w trakcie gotowania.
Do ugotowanego ryżu dodaję starty parmezan, mieszam do rozpuszczenia. Po czym dodaję zimne masło pokrojone na małe kawałeczki. Na koniec doprawiam risotto solą i białym pieprzem. Podaję na ciepło jako dodatek lub danie główne.
Do ugotowanego ryżu dodaję starty parmezan, mieszam do rozpuszczenia. Po czym dodaję zimne masło pokrojone na małe kawałeczki. Na koniec doprawiam risotto solą i białym pieprzem. Podaję na ciepło jako dodatek lub danie główne.
Smacznego! :)
09/12/2013
Biskwity z bitą śmietaną i owocami
Wczoraj była niedziela, a nie było ciasta, więc postanowiliśmy przygotować coś słodkiego. Padło na te pyszne biskwity z bitą śmietaną i owocami :)
Inspiracja
Biskwity z owocami
Składniki na 6 sztuk:
- 3 jajka rozmiar L
- 1/2 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 400 g śmietany 36%
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 śmietan-fixy
Dodatki:
- 6 łyżeczek dżemu np. truskawkowego lub truskawkowo-rabarbarowego
- 1/2 pomarańczy
- kiwi
- kilka winogron
Jajka ubijam z cukrem na puszystą masę. Następnie stopniowo wsypuję przesianą mąkę i mieszam łyżką. Masę wykładam łyżką formując okrągłe placuszki (6 okręgów) na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 160*C i piekę do lekkiego zarumienienia. Jeszcze gorące biszkopty zdejmuję z blachy i kładę na wałek lub położoną na boku szklankę i pozostawiam do całkowitego ostudzenia. Dzięki tej czynności biszkopty będą miały kształt muszelek.
Schłodzoną śmietanę ubijam z cukrem pudrem i śmietan-fixami na sztywno. Sparzoną pomarańczę i obrane kiwi kroję w ćwierćplasterki. Winogrona przekrawam na pół. Wnętrze złożonych biszkoptów smaruję dżemem (1 łyżeczka dżemu na 1 boskwit). Krem śmietanowy przekładam do szprycy z końcówką w kształcie gwiazdki i wyciskam śmietanę na ciasto. Wierzch dekoruję przygotowanymi owocami. Od razu podaję. Biskwity ze śmietaną usztywnioną śmietan-fixami lub żelatyną przechowuję w lodówce.
Smacznego! :)
08/12/2013
Torcik z kremem budyniowym
Moi bliscy uwielbiają słodkości, zwłaszcza torty. Jeśli macie tortownicę o niewielkiej średnicy to częściej możecie serwować takie pyszności swoim domownikom. Do tortu można wykorzystać okruchy ciast, zużywając je na udekorowanie boków wypieku. Biszkoptowe blaty nasączyłam ponczem, po czym przełożyłam kremem budyniowym i dżemem z czarnej porzeczki.
Przepis własny
Torcik z kremem budyniowym
[tortownica o średnicy 16,5 cm]
Składniki:
- biszkopt jasny z 2 jajek (przekroić na 2 krążki)
- biszkopt ciemny z 3 jajek (przekroić na 3 krążki)
- dżem z czarnej porzeczki
- krem budyniowy
Poncz:
- 1/2 szklanki syropu z brzoskwiń lub ananasa
- 2 kieliszki wódki
Dekoracja:
- 1 pomarańcza
- 3 owoce kiwi
Poncz: Mieszam w szklance syrop z brzoskwiń lub ananasa z wódką.
Pierwszy jasny blat smaruję dżemem, wykładam 1/4 cześć kremu budyniowego. Przykrywam ciemnym biszkoptem. Nasączam ponczem i smaruję kremem. Kładę ciemny biszkopt, nasączam i wykładam krem. Wierzch przykrywam jasnym biszkoptem. Całą powierzchnię tortu obsmarowuję kremem. Boki obsypuję pokruszonym ciemnym biszkoptem (trzeci krążek) doklepując dłonią aby ciasto nie odpadało. Wierzch dekoruję plasterkami kiwi i pomarańczy. Wstawiam do lodówki na kilka godzin.
Smacznego! :)
06/12/2013
Keks
To mój pierwszy keks jaki upiekłam. Wyszedł przepyszny, z dużą ilością bakalii, tak jak lubię. Do ciasta wrzuciłam gotową mieszankę bakaliową, do której dodałam migdały, suszone morele i żurawinę. Oczywiście możecie dodać swoje ulubione bakalie. Ważne, aby przed dodaniem obtoczyć je dokładnie w mące. Dzięki tej czynności bakalie nie opadną na dno, a będą równomiernie rozłożone w cieście. Ciasto można przechowywać przez kilka dni zawinięte w lnianą ściereczkę. Keks idealnie pasuje na świąteczny stół :)
Labels:
ananas kandyzowany,
bakalie,
Ciasta,
daktyle suszone,
figi suszone,
migdały,
morele suszone,
orzechy laskowe,
orzechy włoskie,
rodzynki,
skórka pomarańczowa,
Wigilia/Boże Narodzenie,
żurawina suszona
05/12/2013
Ciastka guziki
Uwielbiam piec ciasteczka. Najczęściej są to kruche, maślane. Mój K. często zamawia u mnie rogaliki z marmoladą, a tata kokosanki. A ja lubię wszystkie, bez wyjątku ;) Dzisiaj zapraszam Was na skosztowanie kruchych, kolorowych ciasteczek w postaci guziczków. Do ich przygotowania potrzebujemy kruche ciasto, kieliszek, literatkę i słomkę do napojów. Masę podzieliłam na części i zabarwiłam spożywczymi barwnikami - jeśli ich nie macie możecie ciasto podzielić na pół - jedną część pozostawić "jasną", a do reszty dodać kakao. Moja Babcia wymyśliła, że takie ciastka mogą stanowić ciekawą ozdobę choinkową. Przez dziurki w guziku można przeciągnąć wstążkę i powiesić na świątecznym drzewku ;)
Ciastka guziki
Składniki:
- 150 g miękkiego masła lub margaryny
- 75 g cukru pudru
- 1 żółtko
- szczypta soli
- 225 g mąki pszennej
- kilka kropel aromatu pomarańczowego lub cytrynowego
- ew. barwniki spożywcze (u mnie barwniki w proszku)
Wszystkie składniki zagniatam na ciasto. Formuję kulę, owijam folią spożywczą i wkładam do lodówki na min. 1 godzinę lub całą noc.
Ciasto dzielę na kilka części, zabarwiam dowolnymi barwnikami.
Ciasto dzielę na kilka części, zabarwiam dowolnymi barwnikami.
Schłodzone ciasto wałkuję na grubość ok. 3
mm. Za pomocą wąskiej literatki wykrawam okręgi, kieliszkiem robię w środku obręcz. Przy pomocy słomki do napojów wycinam dwie lub cztery dziurki.
Guziki układam na dużej blasze wyłożonej
papierem do pieczenia w niewielkich odległościach od siebie. Piekę w nagrzanym do 190ºC piekarniku
przez około 10 - 12 minut do lekkiego zrumienienia brzegów ciasteczek.
Smacznego! :)
04/12/2013
Sałatka warstwowa z pomidorami i kukurydzą
Jeśli lubicie lekkie, a zarazem sycące sałatki to koniecznie spróbujcie tej. Jest bardzo smaczna i w dodatku pięknie prezentuje się na stole. Stanowi idealny dodatek do wszelkiego typu mięs :)
Przepis p. Bożenki z pracy
Sałatka warstwowa z pomidorami i kukurydzą
Składniki:
- 1 główka sałaty lodowej
- 250 g pomidorków koktajlowych
- 1/2 czerwonej cebuli
- ząbek czosnku
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
- 1 łyżeczka ziół (bazylia, oregano, lubczyk)
- słoik kukurydzy w kolbach
- 100 g sera żółtego
- 2 łyżki majonezu
- 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego lub śmietany 18%
- sól
- pieprz
Sałatę myję, kroję na mniejsze kawałki i przekładam do szklanej miski na dno. Pomidorki myję i kroję na połówki lub ćwiartki. Cebulę siekam w małą kostkę, a czosnek miażdżę przy pomocy praski. Do pomidorów dodaję cebulę z czosnkiem, doprawiam solą i pieprzem oraz ziołami. Dokładnie mieszam i odstawiam na 2 godziny, aż pomidory puszczą sok. Po tym czasie odlewam powstały płyn, a pomidory przekładam na sałatę w misce. Kolby kukurydzy przekrawam na 3 - 4 części i rozkładam na pomidorach.
Całość polewam sosem przygotowanym z majonezu, jogurtu, soli i pieprzu. Na wierzch ścieram ser żółty na drobnych oczkach tarki. Od razu podaję.
Smacznego! :)
03/12/2013
Schab po cygańsku
Za tą nic nie mówiącą nazwą kryje się sycąca zapiekanka mięsna z warzywami i pysznym sosem majonezowo-serowym. Dzięki dużej ilości marchewki i cebuli mięso jest słodkawe. Składniki duszą się w sosie powstałym z majonezu, mimo tego potrawa nie jest tłusta. Całe przygotowanie takiego obiadu zajmuje tylko kilka minut, a efekt jest naprawdę dobry. Danie bez problemu pokroicie na ładne kawałki. Schab po cygańsku możecie podać z pieczonymi ziemniaczkami tak jak ja:)
02/12/2013
Warsztaty zupowe Winiary i sesja zdjęciowa
W poniedziałek 28 października po raz kolejny odwiedziłam stolicę. Na ten dzień zostały zaplanowane warsztaty dla Przyjaciół Winiary, do którego grona należę. Do Warszawy przyjechaliśmy już w niedzielę. Następnego dnia z samego rana udaliśmy się do kuchni Nestle na spotkanie. Podczas eventu mieliśmy okazję skorzystać z lekcji gotowania prowadzonych przez p. Jurka Pasikowskiego, a także posmakować owoców morza takich jak małże, raki czy langustynki. Najbardziej smakowały nam te ostatnie - pyszności! Jak zwykle spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze. Nie obyło się bez niespodzianek, ale o tym za chwilę.
Tematem przewodnim spotkania były zupy. Szef kuchni, pan Jerzy Pasikowski, ugotował cudowne zupy z dodatkiem owoców morza. Może mi wierzyć, były fenomenalne w smaku i zapachu.
Na koniec warsztatów odbył się konkurs na najlepszą zupę. Przyjaciele Winiary zostali podzieleni na cztery drużyny. Kasia i Marysia przygotowały krem z białych warzyw z dodatkiem imbiru i czosnku. Moja drużyna, w której znalazł się Paszczak z Anią, ugotowała zupę krem z porów z dodatkiem mleczka kokosowego, gałki muszkatołowej, podaliśmy ją z kawałkami ugotowanego kurczaka i zblanszowanym porem. Młode małżeństwo prowadzące bloga Jak po maśle zaprezentowało krem z dyni z sosem balsamicznym. Zwycięską zupą okazała się ogórkowa z kiszonych ogórków z dodatkiem świeżej papryki, którą ugotowała Jola z Piotrem.
Na koniec warsztatów odbył się konkurs na najlepszą zupę. Przyjaciele Winiary zostali podzieleni na cztery drużyny. Kasia i Marysia przygotowały krem z białych warzyw z dodatkiem imbiru i czosnku. Moja drużyna, w której znalazł się Paszczak z Anią, ugotowała zupę krem z porów z dodatkiem mleczka kokosowego, gałki muszkatołowej, podaliśmy ją z kawałkami ugotowanego kurczaka i zblanszowanym porem. Młode małżeństwo prowadzące bloga Jak po maśle zaprezentowało krem z dyni z sosem balsamicznym. Zwycięską zupą okazała się ogórkowa z kiszonych ogórków z dodatkiem świeżej papryki, którą ugotowała Jola z Piotrem.
Niespodzianką eventu okazała się sesja zdjęciowa. Każdy z Przejaciół Winiary po obróbce makijażowej trafił do studia, gdzie profesjonalny fotograf zrobił kilka ujęć z gadżetami powiązanymi z tematyką danego blogera. Zabawy było przy tym co nie miara. Efekty omawianej sesji możecie podejrzeć na poniższych fotografiach. Ostatnie dwa ponoć najlepsze - pojawiły się niedawno na głównej stronie bloga ;)
Dziękuję wszystkim za kolejne przemiłe spotkanie, cudowne wrażenia i pozytywną energię. Do następnego razu! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)