Sałatka grecka nieodłącznie kojarzy mi się z latem, wakacjami i wspólnymi spotkaniami przy grillu. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, mamy jesień, niedługo zima, więc w te nadchodzące zimne dni warto przypomnieć sobie o tej lekkiej, kolorowej i bardzo smacznej sałatce :)
W oryginalnym przepisie nie ma sałaty, jednak w mojej wersji znajduje się owy składnik. Jeśli nie lubicie oliwek tak jak Mój K. to spokojnie możecie je pominąć.
W oryginalnym przepisie nie ma sałaty, jednak w mojej wersji znajduje się owy składnik. Jeśli nie lubicie oliwek tak jak Mój K. to spokojnie możecie je pominąć.
Przepis własny
Moja sałatka grecka
Składniki:
- 1/2 główki sałaty lodowej
- 3 duże pomidory
- 1 ogórek szklarniowy
- 1 nieduża cebula czerwona
- 150 g sera feta
- garść oliwek
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- szczypta pieprzu
- 3 łyżki oliwy
- świeża bazylia
Sałatę myję i kroję na mniejsze kawałki. Cebulę i ogórka kroję w półkrążki, a pomidory w niewielkie cząstki. Oliwę mieszam z ziołami prowansalskimi i pieprzem. Ser feta kroję w niewielką kostkę. Do miski przełożyć wszystkie składniki wraz z osączonymi z zalewy oliwkami. Sałatkę polać sosem i dokładnie wymieszać. Dekoruję listkami świeżej bazylii.
Podawać od razu po przygotowaniu.
Smacznego! :)