Śliwki w occie

W tym roku pierwszy raz postanowiłam włożyć śliwki w octowej marynacie do słoików. Całe przygotowanie opiera się na wydrylowaniu owoców oraz sporządzeniu marynaty, którą zalewa się przygotowane w słoikach śliwki. Śliwki z tego przepisu są naprawdę smaczne, gorąco polecam :)

Inspiracja

Śliwki w occie

Składniki:

• 2 kg śliwek
• 1,5 szklanki cukru
• 1,5 szklanki wody
• 1/3 szklanki octu 10%
• 2 laski cynamonu w kawałkach
• 6 - 8 sztuk goździków
• 4 ziarna ziela angielskiego
• 1 łyżka miodu

Śliwki myję, nakrawam nożem i wyjmuję pestki. Następnie wydrylowane owoce układam ściśle do słoików. 

Marynata: W garnku doprowadzam do zagotowania wodę z octem, cukrem, miodem, goździkami i kawałkami kory cynamonowej. 

Śliwki w słoikach zalewam wrzącą zalewą (przez sitko, tak aby cynamon i goździki nie powpadały do słoików). Następnie mocno zakręcam słoiki.

Słoiki ze śliwkami pasteryzuję ok. 20 minut od zagotowania wody.  

Smacznego! :)

Cukinia ananasowa (Ananas z cukinii)

Bardzo zaintrygował mnie przepis na cukinię, która po zamarynowaniu ponoć smakuje jak ananas. Z racji, że uwielbiam takie eksperymenty postanowiłam, że wypróbuję tę recepturę i ocenię jaki rzeczywiście jest smak tej cukinii ;)

Kochani, spróbowałam i muszę przyznać, że całkiem fajnie smakuje warzywo w tej słodkiej marynacie i smakiem przypomina ananasa z puszki ;) Jeśli macie dostęp do aromatu ananasowego to koniecznie dodajcie go do cukinii, dzięki czemu uzyskacie jeszcze lepszy efekt. Cukinię ananasową możecie dodawać do sałatek, ciast i deserów.

 

Inspiracja

Cukinia ananasowa (Ananas z cukinii)

Składniki:

• 3 kg cukinii obranej pokrojonej w kostkę
• 1,5 l wody
• 1 kg cukru
• 32 g cukru waniliowego
• 3 - 4 goździki
• 3 - 4 łyżeczki kwasku cytrynowego
• ew. aromat ananasowy

W garnku gotuję 1,5 l wody z kwaskiem cytrynowym. Po zagotowaniu pozostawiam do ostudzenia. Wodą z kwaskiem zalewam przygotowaną cukinię, przykrywam talerzem i odstawiam na 25 godziny w chłodne miejsce.
Następnego dnia odsączam cukinię z zalewy na sicie. Do zalewy dodaję cukier, cukier waniliowy, goździki i doprowadzam do zagotowania.
Do gotującej się zalewy przekładam cukinię i gotuję ok. 7 minut. Gorącą cukinię wraz zalewą nakładam do suchych i wyparzonych słoików. Pasteryzuję około 20 minut.   
Taką cukinię można wykorzystać do sałatek, ciast i deserów.

Smacznego! :)

 

Czeko-śliwka (Powidła śliwkowe z czekoladą)

W internecie aż się roi od przepisów na przysmak zwany Czeko-śliwką. To nic innego jak powidła śliwkowe z dodatkiem czekolady i kakao, dzięki którym smak przypomina nutellę. Czeko-śliwka wspaniale smakuje jako dodatek do naleśników, gofrów, pancakesów, ciast i deserów. Z pewnością posmakuje dzieciaczkom, ale i dorosłych łasuchów z pewnością ucieszy :)

 

Inspiracja

Czeko-śliwka (Powidła śliwkowe z czekoladą)

Składniki:

• 2,8 kg śliwek węgierek wypestkowanych
• 800 g cukru
• 200 g gorzkiej czekolady
• 50 g naturalnego kakao

Śliwki myję, przebieram, przekrawam na połówki i usuwam pestki. Po czym przekładam do garnka i smażę aż puszczą sok. Następnie wsypuję cukier i smażę bez przykrycia ok. 2 godziny aż całość zgęstnieje. Nieco ostudzone śliwki miksuję za pomocą blendera na jednolitą masę. Czekoladę łamię na kostki i dodaję razem z kakao do gorących, zmiksowanych śliwek. Całość trzymam na ogniu dotąd aż czekolada się rozpuści, mieszam często aby zawartość garnka nie przypaliła się. 

Gorące śliwki nakładam do suchych i wyparzonych słoiczków, po czym szczelnie zakręcam. Słoiki pasteryzuję ok. 20 minut.

Smacznego! :)

Syrop z cebuli na przeziębienie

Dla niejednego specyfik ten to zmora dzieciństwa. Syrop z cebuli był znienawidzonym przeze mnie lekarstwem jakie podawała  Mama w czasie choroby kiedy byłam dzieckiem. Z czasem oswoiłam się z zapachem i smakiem tej mikstury, jednak szczerze Wam powiem, że piję ten syrop tylko wtedy kiedy naprawdę muszę ;)

Syrop z cebuli jest bardzo prosty do przygotowania, stanowi świetne, domowe lekarstwo na przeziębienie, zwłaszcza kaszel. 

Inspiracja

Syrop z cebuli na przeziębienie

Składniki:

• 2 duże cebule
• 1/2 szklanki cukru
• 1 łyżka miodu
• 1 łyżka soku z cytryny

Cebulę obieram i kroję w kostkę. Do półlitrowego słoika wsypuję na przemian posiekaną cebulę i cukier. Odstawiam naczynie w ciepłe miejsce na ok. 3 godziny, aż cebula puści sok. Po tym czasie odlewam powstały sok do czystego słoiczka, dodaję miód oraz sok z cytryny. Dokładnie wszystko mieszam i zakręcam słoiczek. Syrop przechowuję w lodówce. 

Podaję po jedzeniu 3 razy dziennie po 1 łyżce.

Smacznego! :) 

Gołąbki w sosie pomidorowym

W mojej rodzinie najlepsze gołąbki przyrządza Babcia Zosia. Dawno temu obiecałam Wam przepis, jednak mimo, że gołąbki gościły od tego czasu kilkukrotnie na naszym stole, nie przygotowywałam ich. Zawsze wyobrażałam sobie, że przy tej potrawie jest dużo pracy, zawijanie może nie pójść tak jakbyśmy tego oczekiwali etc. Jednak pewnej soboty Babcia oświadczyła, że robimy gołąbki i jeśli tylko chcę to mogę jej towarzyszyć przy całej ich produkcji ;) 

Roladki z łososia z serkiem

Takie mini roladki na jeden kęs stanowią znakomitą i szybką do przygotowania przekąskę, którą możecie podać prawie na każde przyjęcie. Mam tu na myśli spotkania w gronie rodziny i znajomych, niestety łososiowe roladki nie nadają się do podania na kinderparty. 

Kakaowe ciasto z gruszkami

Jesienią lubię piec smakołyki z owocami. Ostatnio naszła mnie ochota na kakaowe ciasto z gruszkami. Jest naprawdę pyszne, fajnie wygląda w przekroju i jest szybkie do przygotowania :)

Inspiracja

 

Kakaowe ciasto z gruszkami

[keksówka o wymiarach 9 cm na 30 cm]

Składniki:

• 3 jajka
• szczypta soli
• 1/2 szklanki cukru
• 3/4 szklanki mąki pszennej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1,5 łyżki naturalnego kakao
• 1/2 szklanki oleju
• 5 niewielkich gruszek

 

Białka oddzielam od żółtek i ubijam ze szczyptą soli, pod koniec miksowania wsypuję cukier i ubijam na sztywną pianę. Dodaję po 1 żółtku i dalej miksuję. Następnie wsypuję przesianą mąkę z proszkiem i kakao, mieszam łyżką. Na koniec wlewam olej i całość dokładnie mieszam.
Masę wylewam do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównuję powierzchnię łyżką. Gruszki obieram ze skórki, wycinam gniazda nasienne i układam w odstępach wciskając je w ciasto. Wstawiam do nagrzanego piekarnika do temperatury 180*C i piekę ok. 60 minut.

Po dokładnym ostudzeniu oprószam ciasto cukrem pudrem bądź dekoruję polewą czekoladową.

 

Smacznego! :)

Kruche ciasto ze śliwkami i budyniem

Niestety sezon na śliwki dobiega końca, zatem warto upiec jeszcze ciasto z dodatkiem tych jesiennych owoców. Dzisiaj zapraszam Was na smaczne, kruche ciasto przełożone śmietankowym budyniem oraz kwaskowatymi śliwkami. Całości dopełnia chrupiąca kruszonka. Moje ciasto wyszło mało słodkie, gdyż nie dodałam cukru do masy budyniowej (gotowałam budyń z cukrem w składzie). Nie radzę zwiększać ilości śliwek, gdyż ich nadmiar powoduje, że owoce w czasie pieczenia puszczą sok, a budyń stanie się płynny. Mimo tych małych uwag wypiek jest naprawdę smaczny i wart zachodu :)

Inspiracja

Ciasto ze śliwkami i budyniem

Składniki:

• 4 szklanki mąki pszennej
• 2 jajka
• 4 żółtka
• 250 g masła
• 1 szklanka cukru
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 szczypty soli
• 2 łyżki kaszy manny
• 1 kg śliwek węgierek

Masa budyniowa:

• 3 budynie śmietankowe z cukrem
• 3 łyżeczki cukru
• 4,5 szklanki mleka 

Dodatkowo:

• cukier puder do oprószenia

W misce zagniatam mąkę, jajka, żółtka, masło, cukier, sól i proszek do pieczenia. Ciasto dzielę na dwie części - większą (60% ciasta na spód) i mniejszą (40% ciasta na wierzch). Większą częścią ciasta rozwałkowuję i wylepiam spód blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Mniejszą część ciasta owijam w folię i chowam do zamrażarki.
Śliwki myję, osuszam, przepoławiam i wyjmuję pestki. Ciasto w blaszce posypuję manną i układam ściśle wydrylowane połówki śliwek.
Na mleku gotuję gęsty budyń. Gorący budyń wykładam na śliwki, wyrównuję łyżką. Drugą (mniejszą) część ciasta ścieram na dużych oczkach tarki prosto na budyń.
Ciasto wstawiam do nagrzanego do temperatury 180*C piekarnika i piekę ok. 50 - 60 minut. Wyjmuję ciasto, a po dokładnym wystudzeniu przechowuję w lodówce. Przed podaniem oprószam cukrem pudrem.

Smacznego! :)

 

Rolmopsy śledziowe z ogórkiem i papryką

Przyznaję, że nie przepadam za śledziami, jednak czasem je przygotowuję dla domowników, którzy bardzo je lubią. Moje ulubione to śledzie po kaszubsku i opiekane śledzie w octowej zalewie - mam nadzieję, że kiedyś je przygotuję i podzielę z Wami przepisem :) Rolmopsy najlepsze są po kilku dniach od przygotowania, kiedy wszystkie składniki przejdą smakiem przypraw i marynaty. Podobne śledzie dawniej robiła Moja Babcia, najczęściej z gotowaną marchewką, ogórkiem i cebulką :)

Leczo z cukinią na zimę

Zapasów ciąg dalszy. W ostatnich dniach moja kuchnia przekształcona została w fabrykę przetworów. Razem z Mamą i Babcią naprodukowałyśmy ogromną liczbę słoików z rozmaitymi sałatkami, powidłami, kompotami, które idealnie sprawdzą się zimą. Wczoraj i dzisiaj smażyłyśmy śliwki na powidła i czekośliwkę, zapakowałyśmy cukinię w słoiki, a jutro mamy w planach przygotowanie esencjonalnego kompotu z czarnych, domowych winogron, które w tym roku obficie obrodziły. Będą jeszcze śliwki marynowane w occie, domowy ketchup, przecier pomidorowy, ogórki konserwowe z chili oraz sos słodko-kwaśny. Póki co końca nie widać, dopóki będą warzyDwa i owoce to i będziemy je przerabiać :) A Wy robicie przetwory? Macie jakieś swoje ulubione receptury? Czego nie może zabraknąć w Waszej spiżarni?

A dzisiaj podaję prosty przepis na moje ulubione leczo do słoika. W składnikach nie ma cebuli i kiełbasy, którą dodaję dopiero po otwarciu słoiczka.

Przepis własny

Leczo z cukinią na zimę

Składniki na 3 słoiki o pojemności ok. 600 - 700 ml:

• 1,3 kg pomidorów (waga po obraniu)
• 1/2 kg papryki czerwonej
• 1/2 kg cukinii (waga po obraniu i usunięciu watowatego miąższu z pestkami)
• 1 papryczka chili
• 2 łyżeczki cukru
• 1 - 2 łyżeczki ulubionych ziół (np. bazylia, oregano, pieprz ziołowy, lubczyk)
• sól
• pieprz

Paprykę myję, oczyszczam z gniazd nasiennych i kroję w paseczki. Cukinię obieram, wydrążam środek (watowaty miąższ i nasiona), po czym kroję w kostkę. Pomidory sparzam wrzątkiem, obieram ze skórki, usuwam stwardnienia i kroję na kawałki. Papryczkę chili myję, przekrawam na pół, usuwam nasionka i drobno siekam.

Pomidory podduszam w garnku, kiedy się rozpadną dodaję do nich paprykę, chili, cukinię i całość trzymam na ogniu ok. 15 minut. Na koniec doprawiam do smaku przyprawami i ziołami. Gorące leczo nakładam do suchych i wyparzonych słoików, szczelnie zamykam.

Pasteryzuję ok. 20 minut. Słoiki przechowuję w spiżarni.

Smacznego! :)