26/02/2012

Zupa rakowa (krabowa) z kukurydzianym kremem

  

W poprzednim poście mogliście zobaczyć co się działo na ostatnich warsztatach kulinarnych Knorra, w których mogłam uczestniczyć :) Zgodnie z obietnicą przedstawiam Wam przepis na danie, które przypadło mi w udziale. Trafiłam na wykwintną zupę rakową z kukurydzianym kremem. Jednak z braku owych raków, gotowałam z krabów i krewetek. Przyznaję, że nie umiem się obchodzić z owocami morza, do tej pory miałam do czynienia jedynie z mrożonymi krewetkami, które zostały poddane wcześniejszej obróbce - obraniu i wypatroszeniu. Na szczęście pomocnik p. Piotra Murawskiego wyręczył mnie w tej "brudnej robocie" i choć nie obierałam krewetek to podglądałam i dopytywałam o szczegóły tego procederu. Lubię stawiać sobie coraz wyżej poprzeczkę, toteż bez najmniejszego stresu podjęłam się wykonania owej potrawy, mimo że nie miałam bladego pojęcia jak się za to zabrać. Z krabami tez miałam śmieszną sytuację, gdyż wrzuciłam je na zbytnio rozgrzany tłuszcz, przez co nad garnkiem (żeby tylko!) pojawiły się duże kłęby pary.

Zupa rakowa (krabowa) z kukurydzianym kremem

Tak wyglądało moje stanowisko na początku. W miseczkach czekają kraby i krewetki na obróbkę.

Zupa rakowa (krabowa) z kukurydzianym kremem

Kolejna śmieszna anegdotka to taka, że postać kraba w kształcie ludzkiej dłoni zamiast  przerażać - śmieszyła. Uznałyśmy z koleżankami, że zupa z taką krabową łapką byłaby świetnym pomysłem do halloweenowego menu :)


Kolejna fotografia przedstawia Madzię i mnie trzymającą w ręku cudowne urządzenie - dozownik do płynów! Jak zwał tak zwał, faktem jest, że to bardzo praktyczny sprzęt. Jako osoba, która ciągle coś pichci, na okrągło pstryka potrawom fotki i wstawia je potem na bloga, dbam o estetykę podania potrawy. Nalewając zupę na talerz prawie zawsze pochlapię brzegi naczynia co jest związane z koniecznością użycia ręcznika papierowego. Ten sprytny lejek ułatwia życie i znacząco skraca czas przygotowywania posiłków. Wyszło na to, że reklamuję ten produkt, wcale nie, ale musiałam się trochę nad nim pozachwycać:)
 
Zupa rakowa (krabowa) z kukurydzianym kremem

Zupa smakowała nawet tym, którzy za owocami morza nie przepadają. Na pewno powtórzę ją na wyjątkową okazję. Jedynie z czego jestem niezbyt zadowolona to dekoracja - taka mi wyszła jakaś, ale najważniejsze że smak rekompensował wizualne doznania :)

Zupa rakowa (krabowa) z kukurydzianym kremem

Zupa rakowa (krabowa) z kukurydzianym kremem
 
Przepis z warsztatów Knorr

Zupa krabowa z kukurydzianym kremem

Składniki:
  • 1 kilogram raków (można zastąpić krabami)
  • 2 szt. kopru włoskiego
  • 2 cebule
  • 2 łyżki majeranku
  • 2 łyżki tymianku
  • 100 ml koncentratu pomidorowego
  • 100 ml oleju
  • 20 ziaren pieprzu 
  • seler
  • 2 pietruszki
  • 2 marchewki 
  • 2 główki czosnku 
  • 400 g kukurydzy z puszki
  • 2 litry ciemnego wywaru z raków (krabów)
  • 500 ml śmietany do gotowania
  • 2 kostki bulionu na włoszczyźnie
  • 200 g mięsa z szyjek rakowych (u mnie krewetki)
  • 3 listki laurowe
  • pęczek koperku
  • 5 ziaren ziela angielskiego
  • 100 ml sherry wytrawnego lub wytrawnego wina


W dużym ganku na rozgrzanym oleju podsmaż wszystkie warzywa – smaż je tak długo, aż będą brązowe. Warzywa przełóż na bok. W tym samym ganku usmaż raki (kraby) – muszą się dobrze zarumienić - dodaj przecier pomidorowy i podsmażone wcześniej warzywa. Wszystko razem smaż jeszcze ok. 10 minut po czym zalej rakowym wywarem. Gotuj około 30 minut. Wywar przecedź. 
Krem kukurydziany: W drugim garnku na pozostałym oleju podsmaż cebulę, a następnie dodaj kukurydzę z puszki. Całość zalej śmietaną i zmiksuj blenderem. 
Następnie wymieszaj krem kukurydziano-śmietanowy z wywarem z raków (krabów). Wszystko razem gotuj około 15 minut, po czym zmiksuj na jednolitą konsystencję. Przecedź przez drobne sito. Zupę dopraw kostkami bulionu na włoszczyźnie i wytrawnym sherry (lub wytrawnym winem). Mięso z raków  (lub obrane i wypatroszone krewetki) rozłóż w odpowiednie naczynia, zalej gorącą zupą. Na koniec udekoruj śmietaną.

Smacznego! :)

Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012


Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012

W czwartek, 16 lutego, miałam przyjemność po raz drugi już uczestniczyć w kulinarnych warsztatach, które zostały zorganizowane przez firmę Knorr w siedzibie Unilever w Warszawie. Temat przewodni spotkania brzmiał "Tysiące Inspiracji z Marco Pierre White i kostką rosołową Knorr".
Jak zawsze stół został pięknie przyozdobiony, w wazonach stały tulipany z plastrami pomarańczy. Przy każdym talerzu stało zielone jabłko wraz z kwiatuszkiem. Zresztą sami zobaczcie te cudowne dekoracje...

Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012
Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012

Co do kostek rosołowych to uważam, że wszystko jest dla ludzi. Jak to powiedziała Pyza, większość ludzi ma w domu kostki, ale nie każdy się do tego przyznaje. Ja się przyznaję, mam je zawsze w kuchennej szafce, używam, gdyż znacznie ułatwiają i skracają czas przygotowywania posiłków. Wiem też, że nic nie zastąpi rosołku gotowanego na wolnym ogniu przez dobrych kilka godzin, który jest dobry sam w sobie. Przeważnie stosuję kostki do doprawiania zup, sosów czy ryżu.

 Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012

 Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012

Tak jak na poprzednim spotkaniu, gotowaliśmy pod czujnym okiem p. Piotra Murawskiego i jego pomocników. Szef kuchni pokazał nam kilka ciekawych zastosowań kostki rosołowej, np. jako dodatek do panierki czy ryżu. 
Po czym każdy z uczestników przywdział fartuszek i podążył do kuchni. Wszystkich stanowisk było czternaście, a każde zaopatrzone w smakowite składniki z użyciem kostki rosołowej - no może pomijając desery. 

Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012

Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012

Ja trafiłam na ostatnie wolne miejsce, gdzie czekał na mnie przepis na Zupę rakową z kremem kukurydzianym. Albo niewiele osób lubi owoce morza albo każdy obawiał się raków. W każdym razie poszłam na żywioł - nie przejmując się niczym. Wtedy podszedł do mnie jeden z pomocników kucharza oświadczając, że na obecną porę bardzo ciężko dostać świeże raki, więc ugotujemy zupę z krabów i krewetek zamiast raków. A ja na to jak na lato. Jedynie z krewetkami miałam do czynienia, ale mrożonymi - obranymi, już po obróbce. Na szczęście z pomocą pomocnika kucharza udało się obrać krewetki i ugotować bulion z krabów i warzyw. Na koniec do zupy dodałam zmiksowany krem kukurydziany i całość wyszła naprawdę dobra. Nie chwaląc się - zupa  bardzo nam smakowała, jedna z najlepszych jakie do tej pory jadłam- kremowa, słodkawa, delikatna, w której ciężko było się dopatrzeć owoców morza, gdyby nie malutkie kawałeczki krewetek, które w niej pływały :) Ale cały przepis znajdziecie w kolejnym poście.

Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012
Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012 

Razem ze mną na warsztatach była siostra Mojego K. Madzia przygotowała pyszny Sernik na zimno z bakaliami i galaretką. Oczywiście jej przepis także się pojawi na blogu:)
Po blisko dwugodzinnych zmaganiach w kuchni, wszyscy przenieśliśmy się do jadalni, gdzie czekało na nas aż czternaście smakowitych dań. Nie sposób było oprzeć się ani też spróbować wszystkich, jednak każde które spróbowałam - a było ich bodajże osiem - wybornie smakowało. Przy degustacji dań było gwarno, wesoło i bardzo sympatycznie.

Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012

Na zakończenie każdy z uczestników spotkania otrzymał upominek w postaci bloku z nożami First oraz zestaw kostek rosołowych. Przyznam, że był to bardzo trafiony gift, gdyż do tej pory nie miałam w swojej kuchni dobrych noży.
Takie warsztaty to ogromnie pozytywne doświadczenie kulinarne. Dziękuję Organizatorowi za zaproszenie i mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła jeszcze uczestniczyć w podobnym wydarzeniu :)

Warsztaty kulinarne z Knorrem - 16.02.2012

25/02/2012

Wieprzowina po tajsku z brokułem


Wieprzowina po tajsku z brokułem

Kolejna błyskawiczna do przygotowania tajska potrawa. Tym razem wieprzowinka z sosem bazyliowym i różyczkami ugotowanego brokuła, podana z ryżem.

Wieprzowina po tajsku z brokułem

Przepis własny

Wieprzowina po tajsku z brokułem

Składniki:

  • 25 dag wieprzowiny
  • saszetka sosu bazyliowego z trawą cytrynową
  • 1 łyżeczka sosu rybnego
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka oleju
  • 100 ml jogurtu naturalnego
  • 1/2 szkl. bulionu warzywnego
  • 1/2 brokuła
  • ryż do podania

Wieprzowinę myję i kroję w niewielkie paski. Cebulę i czosnek obieram, drobno siekam i podsmażam na patelni na łyżce oleju. Dodaję do tego pokrojone mięso i smażę kilkanaście minut na średnim ogniu co jakiś czas mieszając. Brokuła dzielę na mniejsze części i gotuję w posłodzonej i lekko osolonej wodzie na półtwardo. Po ugotowaniu wyjmuję i wstawiam do zimnej wody (najlepiej z kostkami lodu). Do mięsa z cebulą i czosnkiem dodaję sos bazyliowy i jogurt, mieszam. Dodaję ugotowane różyczki brokuła. Doprawiam do smaku sosem rybnym. Dodaję też stopniowo bulion warzywny, w zależności jaką konsystencję ma potrawa. Gorącą potrawę podaję wraz z ugotowanym ryżem.

Smacznego! :)

Zupa marchewkowo-pomarańczowa


Zupa marchewkowo-pomarańczowa

Gdy za oknem mroźno warto się rozgrzać miseczką tej słonecznej zupy. Marchewkowo-pomarańczowa jest zupą bardzo aromatyczną, delikatnie pikantną i cudownie pachnącą owocem pomarańczy :)

Zupa marchewkowo-pomarańczowa

Zupa marchewkowo-pomarańczowa
 
Zupa marchewkowo-pomarańczowa
 
Składniki (na 4 porcje):
  • 2 łyżki oleju arachidowego
  • pół kg marchewki
  • 3 szklanki wywaru warzywnego lub z kurczaka
  • 3/4 szklanki pora
  • 1 łyżka startego imbiru
  • 1,5 szklanki soku z pomarańczy, świeżo wyciśniętego
  • sól do smaku

Marchew myjemy, obieramy i kroimy w talarki. Por kroimy w plasterki. W głębokim rondlu rozgrzewamy olej, smażymy marchew, imbir i pora przez około 5 minut, aż por będzie miękki. Wlewamy wywar i gotujemy na wolnym ogniu przez 20-30 minut, aż marchew będzie miękka. Miksujemy blenderem na gładką masę. Dodajemy świeżo wyciśnięty sok, mieszamy, doprawiamy do smaku solą.
 
Smacznego! :)

24/02/2012

Recenzja: Potrawy i zwyczaje wielkanocne


Recenzja: Potrawy i zwyczaje wielkanocne

Wielkanoc to dla chrześcijan najważniejsze święto w roku. W ten czas za oknami przyroda budzi się do życia, w nas wstępuję radość i nadzieja. Przygotujmy więc te święta tak, aby oddawały nastrój tego wyjątkowego czasu. Książka opisuje zarówno religijne, jak i ludowe obyczaje związane ze świętami wielkanocnymi, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zostały wyjaśnione w niej także znaczenia symboli. 
Każdy przepis opatrzony jest apetycznym zdjęciem, czasem przygotowania i stopniem trudności. Podano także kaloryczność i koszt potrawy. Na końcu został umieszczony alfabetyczny indeks, w którym bez problemu znajdziesz to czego szukasz.
W książce każdy znajdzie coś dla siebie, są tutaj przepisy na zimne i ciepłe przystawki, mięsa oraz ciasta i desery wielkanocne. 
Na wielkanocnym stole dominują jajka, od wieków uważane za symbol początku i źródło życia. Książka zawiera mnóstwo przepisów na jajeczne dania, co bardzo mi odpowiada. Są też przepisy na potrawy ze schabu, szynki, boczku, kiełbasy a także receptury na pasztety i żury świąteczne, które goszczą na wielkanocnym śniadaniu. Jest w niej także bardzo wiele przepisów na świąteczne baby, serniki, mazurki i paschy, które nieodłącznie kojarzą się z Wielkanocą.
Poza recepturami na smaczne świąteczne dania znajdziesz również kilka pomysłów na wielkanocne ozdoby oraz aranżacje wielkanocnych stołów. W przygotowaniu dekoracji świątecznych może uczestniczyć cała rodzina.  Z tej książki dowiesz się jak zrobić czapeczkę na jajko, łąkę w wazonie czy wiosenną gałązkę. Dekoracje, które wykonasz wspólnie z najbliższymi pomogą stworzyć wyjątkową atmosferę świąt. 
Podsumowując, taką pozycję powinien mieć każdy w swojej biblioteczce, gdyż zawiera mnóstwo ciekawych pomysłów i rozwiązań zarówno na przygotowanie wielkanocnego menu, jak i wiele inspiracji na dekorację świątecznego stołu, a także przekazuje zwyczaje ludowe i religijne, które nigdy nie powinny pójść w zapomnienie.

Parametry książki:
Autor: zbiorowy
Wydawnictwo: Publicat
Liczba stron: 160
Okładka: Oprawa twarda
Format: 235 x 163 mm
Cena: 34,90 zł


Ryba z pomidorami i fetą


Ryba z pomidorami i fetą

Pyszne, aromatyczne danie rybne z pomidorowym sosem, podawane z oliwkami, posypane serem feta. Na pewno posmakuje wszystkim wielbicielom fety:)

Ryba z pomidorami i fetą

 
Źródło: Blog Grumków

Ryba z pomidorami i fetą

Składniki:
  • 4 filety z ryb morskich po około 15 dag
  • puszka pomidorów w zalewie (około 45 dag)
  • 8 cebulek dymek
  • 2 łyżki pokruszonego sera feta
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • kilka zielonych oliwek
  • kilka czarnych oliwek
  • po pół łyżeczki suszonej bazylii i oregano
  • pieprz
  • sól
  • tłuszcz do wysmarowania naczynia

Rybę umyć, osuszyć w papierowym ręczniku, Cebulki umyć, pokroić w plastry. Do garnka włożyć pomidory z zalewą, cebulę, dodać sos z cytryny, rozkruszone zioła i pieprz, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień, dusić bez przykrycia aż sok odparuje, posolić. W żaroodpornym naczyniu wysmarowanym tłuszczem umieścić filety, nałożyć na nie sos. Piec pod przykryciem - w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 C – około 25 minut. Przed podaniem posypać fetą.

Smacznego! :)

23/02/2012

Tajskie placki z kukurydzą i groszkiem


Tajskie placki z kukurydzą i groszkiem

Kolejna prosta i szybka propozycja na tajskie danie, tym razem placuszki z zielonym sosem curry wraz z kukurydzą i zielonym groszkiem. Są pikantne, ale bardzo smaczne. Najlepiej smakują podane z naturalnym jogurtem, sosem czosnkowym czy słodkim sosem chili.

Tajskie placki z kukurydzą i groszkiem

Tajskie placki z kukurydzą i groszkiem

Przepis własny

Tajskie placki z kukurydzą i groszkiem

Składniki:

Mąkę, jajko, sos curry, mleczko, sos rybny oraz połowę kukurydzy i groszku miksujemy za pomocą blendera na jednolitą masę. Do zmiksowanej masy dodajemy resztę kukurydzy i groszku, posiekaną natkę pietruszki i dokładnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju. Na gorący olej kładziemy łyżką ciasto, formujemy niewielkie placuszki. Smażymy na średnim ogniu z każdej strony aż do zarumienienia.


Smacznego! :)

Zielone curry z wieprzowiny


Zielone curry z wieprzowiny

Kolejne ostre danie mięsne z kuchni tajskiej, tym razem z wieprzowiny. Wykonanie jest podobne do Zielonego curry z kurczakiem, jednak zamiast zielonego groszku użyłam dla odmiany czerwonej papryki. Danie wyszło bardzo smaczne, sycące i bardzo pikantne. Potrawa najlepiej smakuje zaraz po przygotowaniu z ugotowanym ryżem :)

Zielone curry z wieprzowiny

Przepis autorski

Zielone curry z wieprzowiny

Składniki:

Schab pokroić w 2 cm kostkę i smażyć na łyżce oleju aż do zbrązowienia - nie przypalić. Cebulę obrać, drobno posiekać. Paprykę umyć, przekroić, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w paseczki. Cebulę i paprykę podsmażyć na drugiej patelni na łyżce oleju. Do usmażonego mięsa dodać cebulę, paprykę, mleczko kokosowe, sos curry, sos rybny i gotować ok. 10 minut na małym ogniu. Dodać posiekaną natkę pietruszki, wymieszać. Danie podawać z ugotowanym ryżem.

Smacznego! :) 

22/02/2012

Smażona flądra


Smażona flądra

W większości katolickich domów w Środę Popielcową obowiązuje ścisły post, zarówno ilościowy jak i jakościowy. W ten dzień nie można spożywać pokarmów mięsnych, dozwolone są jedynie trzy posiłki, w tym jeden do syta. U mnie w domu najczęściej gościł na postnym obiedzie śledzik z wodą śledziową podawany z ugotowanymi ziemniakami. Przyznam, że nie przepadam za śledziami, więc zajadałam ziemniaki z wodą śledziową, którą jako dziecko wprost uwielbiałam, a obecnie po prostu lubię :) Jeśli mam wybierać między śledziem a smażoną rybą - wybiorę to drugie. Ostatnio spróbowałam tej oto rybki i bardzo mi posmakowała. Co prawda trzeba się trochę pomęczyć z wybieraniem ości, ale za to smakuje prawie tak samo jak ta z dobrej nadmorskiej smażalni ;) Należy pamiętać o dokładnym osuszeniu flądry przed smażeniem, wtedy ryba nie będzie nasiąknięta tłuszczem, a za to będzie mieć chrupiącą skórkę.

Smażona flądra

Źródło: Filmik MniamMniamPL

Smażona flądra

Składniki:
  • świeża flądra
  • cytryna
  • sól
  • pieprz
  • mąka pszenna do panierowania
  • olej do smażenia
  • masło do smażenia

Flądrę wypatroszyć, umyć i dokładnie wymoczyć je w wodzie. Po czym skropić kawałki ryby sokiem z cytryny i odstawić na 10 minut. Dokładnie wytrzeć papierowym ręcznikiem. Osuszone flądry oprószyć solą i pieprzem z obydwu stron. Następnie panierować rybę w mące, dokładnie otrzepać flądrę z nadmiaru mąki. Na patelni rozgrzać olej, dodać 2 łyżki masła i położyć flądrę na gorący tłuszcz. Na początku smażyć rybę chwilę na dość dużym ogniu, po czym zmniejszyć ogień i smażyć aż do uzyskania złotego koloru. Przełożyć flądrę na papierowy ręcznik aby osączyć z nadmiaru tłuszczu. Podawać z cząstką cytryny i surówką z czerwonej kapusty.

Smacznego! :)
 

21/02/2012

Zielone curry z kurczaka - wersja dla zapracowanych



Na wczorajszym obiedzie gościły u mnie produkty marki Blue Dragon, m.in. przyszedł Zielony sos curry wraz z Mleczkiem kokosowym oraz Rybnym sosem. Razem ugotowały pyszne tajskie danie, w którym znalazł się kurczak, zielony groszek i biały ryż. Całość wyszła mocno pikantna, ale niezwykle smaczna. Danie jest błyskawiczne do przygotowania i do jego wykonania nie potrzeba wielu składników, dlatego jest to wersja dla zapracowanych, którzy nie mają czasu na szukanie składników i stanie przy garach ;)

Zielone curry z kurczaka - wersja dla zapracowanych

Co do samych produktów, które wczoraj rządziły w mojej kuchni...

Ostry Sos Tajskie Zielone Curry - jak sama nazwa mówi sos jest piekielnie ostry, pikantny i wystarczy jego niewielka ilość, aby przyrządzić pyszne danie. Jest bardzo wydajny,  na 250 g mięsa wystarczą 3 łyżki sosu, aby nadać odpowiedni smak potrawie. Po otwarciu słoika, można przechowywać sos do 5 dni w lodówce.
W skład tegoż produktu wchodzi m.in. mleczko kokosowe (25%), pasta zielone curry (10%), świeże zielone chili, imbir, czosnek, trawa cytrynowa, szalotka, sól, liście i skórka kaffir lime, cukier, galangal, cukier, olej roślinny, sos rybny oraz kolendra. Z doświadczenia wiem, że nie wszędzie można dostać trawę cytrynową, galangal czy nawet pastę zielone curry, a sos zielone curry zawiera te składniki, przez co warto mieć w kuchennej szafce zawsze pod ręką słoik owego sosu. Gdy tylko najdzie nas ochota na tajskie danie - sięgamy po gotowy półfabrykat i po problemie z obiadem ;)

Mleczko Kokosowe - Nadaje potrawom niepowtarzalny smak, łagodzi ostrość dań np. zielonego sosu curry. Ma ciekawy słodki kokosowy smak. Posiada szeroki wachlarz zastosowań, gdyż można go stosować nie tylko do dań z curry, ale także do doprawiania zup a nawet deserów. Stanowi główny składnik kuchni tajskiej, indyjskiej i karaibskiej.
W skład produktu wchodzi głównie kokos (56%) oraz woda. Puszka po otwarciu powinna zostać przechowywana w lodówce i zużyta w ciągu 2 dni. 
Dotychczas nie przyrządzałam potraw z użyciem mleczka kokosowego, więc nie mam porównania - ale jedno wiem, po spróbowaniu tegoż produktu mam ochotę na kolejne doświadczenia z kuchni azjatycką:)  
 
Sos rybny - to powszechnie używany w kuchni azjatyckiej sos przyprawowy, stosuje się go do doprawiania potraw, zup i dresingów, a także do marynowania mięs. Przyznaje, że po raz pierwszy spotkałam się z tym produktem w mojej kuchni i jestem nim zachwycona! Myślę nad następnymi daniami, które doprawię tymże sosem, może będą to Tajskie kulki rybne?:)

 

Zielone curry z kurczaka - wersja dla zapracowanych

Przepis autorski

Zielone curry z kurczaka

Składniki:

Cebulę obrać, drobno posiekać i podsmażyć na łyżeczce oleju na patelni. Piersi z kurczaka umyć, pokroić w grubszą kostkę. Na drugiej patelni rozgrzać łyżkę oleju, smażyć kurczaka aż się zrumieni. Kurczaka dodać do przesmażonej cebulki, dodać sos curry, mleczko kokosowe i sos rybny. Gotować na małym ogniu bez przykrycia około 10 minut. Posypać posiekaną natką  pietruszki. Na koniec dodać osączony z puszki groszek i podgrzać, aby był ciepły. Podawać z ugotowanym ryżem.

Smacznego! :)