Tydzień temu skończyłam ćwierćwiecze;) Z tejże okazji Połówek podarował mi ogromną księgę ze słodkościami! Jestem wprost zachwycona tym prezentem, oglądam w kółko apetyczne zdjęcia i czytam przepisy, nie mogąc oderwać od nich wzroku:)
A oto i ona, w całej swej cudnej okazałości...
Kilka zdjęć z wybranych stron...
Z tej stronicy przygotowałam leguminę (lewy górny róg)...
W książce p. Ewy Aszkiewicz znajdziemy ponad tysiąc propozycji domowych ciast i deserów. Podany został czas przygotowania danej słodkości, jej kaloryczność, liczba porcji, a także szacunkowy koszt i stopień trudności wykonania. Każdy przepis opatrzony jest pięknym, apetycznym zdjęciem, wprost zapraszającym do zrobienia smakołyków;)
Pierwszą słodkością jaką zrobiłam z tej księgi jest pomarańczowa legumina z kaszy manny. Jej smak zaskoczył mnie, oczywiście bardzo pozytywnie. Ponadto taka legumina może konkurować z efektownymi deserami. Odpowiednio podana na pewno wzbudzi zachwyt konsumujących;)
Źródło: Aszkiewicz Ewa, Słodka Kuchnia Polska
Składniki:
- 1 pomarańcza
- 3/4 szklanki gęstego soku pomarańczowego
- sok z cytryny (do smaku)
- 1 łyżka cukru pudru
- kilka kropli esencji pomarańczowej
- 3 szklanki gęstej kaszy manny ugotowanej na mleku z cukrem
Z dokładnie umytej pomarańczy ścinamy cienko skórkę i drobno siekamy w 'makaronik'. Owoc kroimy w niezbyt grube krążki, odrzucamy pestki. Wykładamy krążkami spód i boki salaterki, posypujemy cukrem pudrem, odstawiamy w chłodne miejsce. Ugotowaną ostudzoną kaszę mannę ubijamy w malakserze lub za pomocą miksera, stopniowo dodając po łyżce: sok z pomarańczy, sok z cytryny i pomarańczową esencję. Puszystą kaszkę rozkładamy na krążkach pomarańczy. Dekorujemy 'makaronikiem' ze skórki pomarańczowej.
Smacznego! :)