Dzisiaj po raz pierwszy dołączyłam do Weekendowej Piekarni, dzięki pysznej Wyrolowanej kanapce, którą zaproponowała Olcia. Dziękuję Ci za przesmaczną propozycję i czekam na kolejne piekarnicze zadania:) Jako nadzienia użyłam żółtego sera i szynki, w zmniejszonej ilości o połowę niż podaje przepis.
Do części dodałam musztardę francuską, co zaostrzyło smak. Wierzch posypałam ziarnami sezamu i siemieniem lnianym. Można tutaj kombinować na różne sposoby, a każdy na pewno będzie smaczny. Pieczywo pokroiłam na plastry, jak roladę. Kanapeczki najlepsze są na ciepło, aczkolwiek i na zimno stanowi smaczną przekąskę. Wszystkich bardzo smakowały wyrolowane kanapki.
Źródło: z wrześniowego wyd. Mojego Gotowania
- 25 g świeżych drożdży
- 300 ml ciepłej wody
- 500 g mąki pszennej
- 1/2 łyżki + 1 szczypta soli
- 1 łyżka oliwy
- po 150 g salami i mortadeli w plasterkach - u mnie szynka
- po 150 g mozarelli i sera wędzonego w plasterkach - u mnie ser żółty
- 1 żółtko + 1 łyżeczka wody