17/02/2010

Placuszki marchewkowe





Wczoraj u mnie była marchewkowa zupka, a dziś pyszne placuszki z marchewki. Mam nadzieję, że obie propozycje przypadną Wam do gustu tak bardzo jak mnie.
Gdy tylko ujrzałam te placuszki u Edysi, wiedziałam, że zrobię. Ich głównym składnikiem jest marchewka, której mam jeszcze spory zapas.
W smaku są lekko słodkie, więc można posypać je po wierzchu cukrem pudrem i na każdego placuszka dać po kleksie waniliowego serka homo (np. Danio). Na pewno zadowolą każdego łasucha. Stanowią świetną propozycję na podwieczorek:)
Marchewkowymi placuszkami można się delektować przy pięknych nutkach utworu Lady Pank - Marchewkowe Pole:)



 Placuszki marchewkowe

Składniki:
  • 2 szklanki marchewki startej na drobnych oczkach (3-4 duże sztuki)
  • 2 jajka
  • 2 łyżki maki ziemniaczanej
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka cukru pudru
  • szczypta soli
  • Dodatkowo: serek homo waniliowy (np. Danio)

Do tartej marchewki dodać obie mąki oraz żółtka, cukier i sól. Dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę i ostrożnie połączyć z masą marchewkową. Placuszki smażyć na rozgrzanym oleju i osączać z tłuszczu na papierowym ręczniku.
Podawać od razu, a przed podaniem posypać cukrem pudrem, przybrać serkiem.

Smacznego! :)

16/02/2010

Galaretka w czekoladzie


Proste, szybkie galaretkowe kosteczki polane pyszną czekoladą:) Moi domownicy nie przepadają za gorzką, więc zrobiłam w wersji słodszej pół na pół z mleczną.


 Przepis autorski

Galaretka w czekoladzie

Składniki:
  • po 2 galaretki (czerwone i zielone)
  • 1 czekolada gorzka
  • 1 czekolada mleczna

Galaretki rozpuścić osobno w połowie ilości wrzątku, wlać do płaskiego naczynia. Zostawić do stężenia. Czekolady połamać na kawałki, rozpuścić w kąpieli wodnej. Gdy galaretki dobrze zastygną, pokroić je w kostkę. Polać z wierzchu czekoladą, lub nabijać każdą kostkę na wykałaczkę, a następnie obtaczać w rozpuszczonej czekoladzie. Układać na pergaminie. Schłodzić w lodówce.

Smacznego! :)

15/02/2010

Tort orzechowy z czekoladową masą (Walentynkowo-urodzinowy)


Niedawno wróciłam z weekendu, walentynkowo-urodzinowego, bardzo udanego. Z tej właśnie okazji, upiekłam torcik dla Mojego Połówka, który co prawda urodzinki ma 17-go, tak jak ja - tyle, że moje w marcu, ale kilka dni nie robi różnicy i świętowaliśmy w Ostatki...:)
Tort powstał z miłości i dla Miłości, Mojej Największej, Dla Najbardziej Wyjątkowego Człowieczka na świecie, Dla Mojej Drugiej Połówki:*:)


No i jakby nie było to jeszcze SREBRO MAŁYSZA na Olimpiadzie, stanowi kolejny powód do świętowania:) Tym bardziej, że jest to pierwszy polski medal na Olimpiadzie w Vancouver! Gratulujemy Adasiowi i życzymy dalszych, wysokich lotów! :)


Pragnę złożyć jeszcze raz gorące podziękowania Viridiance, prowadzącej blog Cioccolato Gatto, która udostępniła mi wspaniały przepis Swojej Cudownej Babci na podstawę tego tortu, czyli ciasto orzechowe wraz z prze-prze-pysznym kremem! Dziękuję Kochana:* Naprawdę bardzo bardzo mi pomogłaś:)
Torcik wszystkim niesamowicie smakował, a Mój Kochany Jubilat poprosił o dokładkę, to świadczy, że torcik udany :]
Wg receptury Babci Viri, orzechowy biszkopt powinno dać się przekroić na 3 placki, mnie się udało tylko na 2. Wydaję mi się, że przyczyny należy szukać w dodanych mielonych włoskich orzechach (których nie zmieliłam, tylko drobno posiekałam, więc mogły one obciążyć ciasto i nie wyrosło tak ładnie). Ale mimo to nic się nie zapadło, ciasto nie miało żadnego zakalca, no i było bardzo pyszne, tylko troszkę niższe.
Nie ukrywam, że wykonanie jest pracochłonne, ale efekt końcowy jest tego jak najbardziej wart. W dodatku jest on, co tu dużo mówić, prawdziwą bombą kaloryczną, no ale w końcu Ostatki mamy, nie?;)
No ale konkrety... Torcik wyszedł dość słodki, ale nie mdły, mimo że niczym nie nasączyłam placków (ech, ta moja skleroza). Oczywiście można dowolnie ozdobić swojego torcika. Najprzyjemniejsza zabawa, to właśnie wykańczanie ciast.


Przepis autorski

Tort orzechowy z czekoladową masą

Składniki:

Biszkopt orzechowy:
  • 8 jaj
  • 10-15dag cukru (dałam 1/2 szklanki)
  • 30dag zmielonych włoskich orzechów
Masa czekoladowa:
  • 3 jajka 
  • 3 łyżki cukru
  • 2 łyżki kakao
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • kostka masła
     
Dodatkowo:

Masa karpatkowa:
  • Krem karpatkowy w proszku 250g
  • 2 szklanki mleka
  • kostka masła roślinnego

Oraz:
całe orzechy włoskie i laskowe do dekoracji
 
Biszkopt orzechowy: Żółtka ucieramy z cukrem i dodajemy ubitą pianę, powoli mieszając. Następnie orzechy, i delikatnie mieszamy. Tortownicę wykładamy od dołu papierem do pieczenia, boki masłem i mąką krupczatką obsypujemy. Przelewamy masę i pieczemy ok. 1 godz. w 160* C. Ostudzony placek przekrawamy na 3 części (mój wyszedł niski, zapewne dlatego, że dodałam drobno pokrojone orzechy, a nie zmielone). Ciasto przekrajałam na 2 krążki.

Masa czekoladowa: Jajka ubijamy na parze z cukrem. Do ciepłej masy dodajemy kakao i stratą na małych oczkach tabliczkę gorzkiej czekolady, mieszamy.
Masło ucieramy, aż będzie puszyste i białe, dodajemy ostudzoną masę jajeczno-czekoladową i porządnie ucieramy.
Przekładamy masą placki orzechowe (dzielimy masę na 3 części, 2/3 miedzy placki i 1/3 na wierzch i boki).


Ostudzony biszkopt z kawałkami czekolady przekrawamy na 2 placki.

Masa karpatkowa: Krem robimy wg przepisu na opakowaniu, ostudzony ucieramy dodając po łyżce miękkiego masła.

Ułożenie tortu od dołu:
  • biszkopt z kawałkami czekolady
  • 1/2 masy karpatkowej
  • ciasto orzechowe
  • 1/2 masy czekoladowej
  • ciasto orzechowe
  • 1/2 masy karpatkowej
  • biszkopt z kawałkami czekolady

Wierzch oraz boki tortu obsmarowujemy pozostałą 1/2 (połową) czekoladowej masy. Dekorujemy orzechami włoskimi i/lub laskowymi. Wykałaczką robimy na torcie wzorki, serce 'kratkujemy', puszczamy od niego promyki.
Trzymamy tort w lodówce aż do podania.

Smacznego! :)

13/02/2010

Kanapkowe serduszka na Walentynki



Powstały co prawda przed tzw. Świętem Zakochanych, ale nie zmienia to faktu, że są prawdziwą ozdobą każdego walentynkowego stołu. Można je podać na śniadanko czy kolacyjkę, jeśli nie mamy za wiele czasu;)
Kanapki są inwencją własną, ich przygotowanie zajmuje troszkę więcej czasu niż tych zwykłych, no ale raz na jakiś czas fajnie jest miło zaskoczyć Swoich Bliskich:) Gwarantuję, że na pewno się ucieszą. Przygotowanie jest banalnie proste.
Ale najpierw życzonka... Mimo, iż uważam, że prawdziwe święto zakochanych jest w Noc Świętojańską (inaczej zw. Sobótką czy Nocą Kupały, obchodzoną z 23 na 24 czerwca, najkrótszej nocy w roku).

Dużooo MIŁOŚCI I SZCZĘŚCIA życzę wszystkim, którzy do mnie zaglądają:)
dla singielek, aby odnalazły swoją Drugą Połówkę:)
dla 'zajętych', aby miłość rozkwitała wciąż na nowo:)
Ściskam Was mocno:*


Przepis autorski
Kanapkowe serduszka

Potrzebne będzie:
  • foremka do wykrawania serduszek
  • kromki chleba
  • masełko
  • wędlinka (np. szynka)
  • żółty serek
  • ze słoika: ogórek oraz papryka  do dekoracji

Z kromek wycinamy serduszka, smarujemy masełkiem. Z sera oraz wędliny również wycinamy serca. Przekrawamy na pół. Na jednej połowie kanapki układamy ser, a na drugiej wędlinę. Dekorujemy warzywami lub wedle gustu i własnego pomysłu:)

Smacznego! :)

12/02/2010

Kruche różyczki z marmoladą




Ciasteczka te robiłam przy rogalikach. Zostało mi marmolady, więc trzeba było  to jakoś zagospodarować, żeby nic się nie zmarnowało. No i padło na różyczki.
Ciastka te wbrew pozorom łatwo się robi. Stanowią piękną ozdobę stołu, a co najważniejsze są delikatne, kruchutkie, po prostu pyszne. Zachęcam każdego do zrobienia tych cudownych ciasteczek:)


Kruche różyczki z marmoladą

Ciasto kruche:
  • 40 dkg mąki tortowej
  • 30 dkg masła
  • 5 żółtek
  • 10 dkg puder
  • 1 cukier waniliowy
  • szczypta soli
Dodatkowo:
  • marmolada
  • białko do smarowania

Wszystkie składniki ciasta kruchego zagniatamy i wkładamy na godzinę do lodówki. Po wyjęciu ciasto wałkujemy na grubość 3-4 mm (nie może być za cienkie) i kieliszkiem do wódki wykrawamy kółka. Na wykonanie różyczki potrzebujemy ok. 6-7 kółek. Kółka układamy tak aby jedno zachodziło brzegiem na drugie - łączenia smarujemy białkiem. Jeżeli różyczki mają być z marmoladą to również kładziemy na środek paseczek marmolady. Zwijamy w rulonik i tak powstają różyczki.
Wszystkie kwiatki układamy na blaszce i pieczemy w  nagrzanym do 180*C piekarniku przez około 20 min.
Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem lub polać lukrem.

Smacznego! :)

11/02/2010

Drożdżowe koperty z powidłami lub budyniem


Pyszne, szybkie, długo zachowujące świeżość, drożdżowe koperty ze śliwkowymi powidłami. Mają mało cukru i są bardzo pożywne, świetnie nadają się na drugie śniadanie do szkoły. Zamiast powideł można użyć marmolady, ulubionej konfitury, prażonych jabłuszek czy tak jak ja, budyniu.
Koperty robiłam jakiś tydzień temu, ale dopiero teraz udało mi się je zamieścić, ważniejsze do opublikowania były faworki oraz oponki;)


 Źródło: Gazetka Prześlij Przepis

 Drożdżowe koperty z nadzieniem

Składniki:
  • 125 g margaryny
  • 0,5 kg mąki
  • 5 dag świeżych drożdży
  • 1 szklanka mleka
  • 1 łyżka cukru
Dodatkowo:
  • 1 słoik powideł śliwkowych
  • gęsty budyń przyrządzony wg przepisu na opakowaniu
  • żółtko + łyżka wody lub mleka do posmarowania

Mleko podgrzewamy, drożdże rozdrabniamy w odrobinie ciepłego mleka. Margarynę roztapiamy. Składniki przekładamy do miski. Ciasto wyrabiamy rękami do momentu, aż zacznie dobrze odchodzić od miski. Pozostawiamy do wyrośnięcia.
Wyjmujemy z miski i rozwałkowujmy. Kroimy na kwadraty o wymiarach 10x10 cm. Na każdy z nich nakładamy po łyżeczce powideł. Zwijamy w koperty i układamy na blaszce w odstępach co 4 cm.
Przed włożeniem do piekarnika, rozgrzanego do 200 st. C, wierzch smarujemy roztrzepanym żółtkiem z mlekiem/wodą. Pieczemy ok. 20 min. do zrumienienia.
Można posypać cukrem pudrem lub polukrować.

Smacznego! :)

Pizza mix z kurczakiem-moja ulubiona



Tak jak obiecałam, dziś u mnie w Tłusty Czwartek, no dobrze, jest już po północy, więc wczoraj, była pizza! Najczęściej robię pizzę z tego przepisu. Obłożenie jest podobne. Ale ciasto troszkę inne, u Liski mniej drożdży się dodaje, a ciacho i tak rośnie jak na przysłowiowych drożdżach.
Tym  razem ciasto zrobiłam z przepisu Liski, no i nie zawiodłam się. Spód wyszedł chrupiący, niezbyt gruby, pyszny! Robiłam aż z poczwórnej ilości na 1 dużą prostokątną blachę (25x40cm) oraz drugą w okrągłej patelni. Należę do rodziny wielbiącej Pizzę, stąd ta jej ogromna ilość;)
W mojej ulubionej pizzy musi znaleźć się jakieś mięsko, najlepiej smakują mi kurczakowe kawałki obtoczone przed smażeniem w przyprawie Gyros;) No i koniecznie do tego warzywka, tj. kolorowa papryka, ogóreczek konserwowy, kukurydza, pieczarki... Na to warstwa sera, no niech bedzie, że nie za gruba, żeby za bardzo się nie utuczyć;) ale żółty serek musi być, koniec i kropka. No a na wierzch koniecznie jakiś pyszny sosik pomidorowy lub/i czosnkowy:. Wtedy jest prawdziwa wyżerka;)

Źródło: Liska 

Pizza mix z kurczakiem

Składniki:
  • 120 g mąki najlepiej na pizzę (ok. 3/4 szklanki)
  • 1/2 łyżeczki drożdży instant lub 6 g świeżych
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/3 szklanki wody
  • 2 łyżeczki oliwy + 1 łyżka do posmarowania ciasta

Wszystkie składniki zagnieść - można mikserem. Uformować kulę, posmarować ją łyżką oliwy i odłożyć do miski na 1 h do wyrośnięcia. Przykryć miske ściereczką.

W tym czasie zrobić sos pomidorowy:
Robię bardzo podobny jak Liska, tyle że na przecierze pomidorowym, bo co roku sadzimy pomidory, a potem z mamą przetwarzamy pomidorki:)

  • 230 g pomidorów z puszki (u mnie słoik 1l gęstego przecieru pomidorowego)
  • 1 łyżka oliwy (nie daję)
  • 1 ząbek czosnku, drobno pokrojony bądź przeciśnięty przez praskę
  • szczypta oregano
  • szczypta bazylii
  • 1/4 łyżeczki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • odrobina pieprzu
  • dodatkowo daję szczyptę papryki słodkiej (dzięki niej sosik ma ładny głęboki kolorek)

Dodatki:
  • mięsko (podsmażona pierś z kurczaka marynowana w przyprawie Kebab)
  • cebula
  • pieczarki podsmażone oczywiście wcześniej i sprawione
  • papryka i ogórek konserwowy
  • kukurydza z puszki

Wszystkie składniki na sos umieścić w rondelku. Doprowadzić do wrzenia, następnie zmniejszyć ogień i gotować 10 minut. Wyrośnięte ciasto wyłożyć na formy. Położyć na papierze do pieczenia. Posmarować sosem pomidorowym i układać na wierzchu dodatki, układamy plastry żółtego sera i wkładamy blachę do piekarnika nagrzanego do temp. 200* C. Pieczemy ok. 20-25 minut.
Jeśli mamy czas, warto, żeby pizza po rozwałkowaniu, a przed nałożeniem nadzienia, trochę odpoczęła i podrosła ok. 15 minut. Jeśli nie mamy czasu, robimy według przepisu.

Smacznego! :)

10/02/2010

Oponki serowe


Oponki serowe

Wczoraj  oprócz chrustów smażyłam także oponki. Przyznaję, że nie pamiętam kiedy ostatnio tak mi smakowały. Wyszły niesamowicie puszyste, delikatne, najpyszniejsze na ciepło posypane cukrem pudrem. Kiedyś, dawno temu, robiłam oponki z serka homo, jednak te najbardziej mi przypadły do gustu, nie tylko mnie;) Bardzo fajne, nie tylko w wyglądzie ale i w smaku, są maleńkie pączusie, które powstają po wycięciu kieliszkiem otworków w oponkach.

Oponki i faworki to smaki mojego dzieciństwa...:) Pamiętam, że jako mała dziewczynka pomagałam Mamie w ich smażeniu, ona stała przy wielkim garnku z olejem, a my z bratem przeplataliśmy faworki, oj to były czasy.


Oponki serowe

Oponki serowe

 Oponki serowe

Źródło: alidab

Oponki serowe

Liczba porcji: 23 oponki, 23 mini kuleczki

Składniki:

  • 250 g sera twarogowego półtłustego
  • 250 g mąki pszennej
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 2 żółtka
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki octu
  • 125 g śmietany 18%



Mąkę przesiewam do miski, dodaję przepuszczony przez praskę (lub rozdrobniony za pomocą blendera) ser, dodaję żółtka, cukier, śmietanę, sodę oraz ocet. Zagniatam ciasto i formuję kulę. Odkrawam kawałki ciasta i każdy z nich wałkuję na grubość około 1 cm. Za pomocą szklanki wykrawam okręgi, wewnątrz każdego wykrawam kieliszkiem małe kółeczko. Oponki układam na ściereczce lub na tacy oprószonej mąką.
W garnku wysmarowanym octem rozgrzewam olej, ostrożnie wkładam partiami oponki i smażę na złoty kolor odwracając je za pomocą widelca. Wyjmuję je za pomocą wykałaczki lub widelca osączając z tłuszczu.
Po usmażeniu osączam oponki na papierowym ręczniku, po czym przekładam na talerz i posypuję przesianym cukrem pudrem.

Smacznego! :)

Oponki serowe

08/02/2010

Placuszki pizzowe z patelni


Dziś obchodzimy Światowy Dzień Pizzy:) Z tej okazji prezentuję dziś placuszki pizzowe prosto z patelni. Na właściwą pizzę szykuję się na Tłusty Czwartek.
Kiedy nie mamy zbytnio czasu na przygotowanie pizzy, a mamy ogromną chęć na ten smakołyk, proponuję usmażyć placuszki, które smakiem bardzo przypominają pizzę. Najlepsze na ciepło polane ketchupem oraz sosem czosnkowym. Nie podaję ilości poszczególnych składników, bo te placuszki zawsze robię na oko. Ciasto ma mieć dość gęstą konsystencję.


Źródło: Gazetka Prześlij Przepis

Placuszki pizzowe z patelni

Składniki:
  • 1 szklanka mleka
  • mąka pszenna (ok. 3 łyżek)
  • 1 jajko
  • 200g żółtego startego sera
  • jakieś mięsko (wędlina, kiełbaska, kurczak)
  • warzywka (papryka, cebulka)
  • przyprawa do pizzy lub zioła: bazylia, oregano, lubczyk
  • szczypta soli, pieprzu

Jajko roztrzepujemy z mlekiem. Dodajemy starty ser, mąkę, pokrojoną w kostkę wędlinkę oraz warzywka. Cebulkę dodajemy drobno posiekaną i podsmażoną na oliwie. Można dodać również podsmażone pieczarki. Doprawiamy całość. Smażymy na rozgrzanym oleju na patelni z obu stron na rumiano. Gotowe polewamy ketchupem czy sosem czosnkowym.

Smacznego! :)

Chałka rosyjska (Russian challah)




Chałka chodziła już dawno za mną, ale wciąż albo nie było czasu, albo wyskoczyło co innego, aż w końcu zrobiłam! Najlepiej smakowała nam jeszcze na ciepło, ale następnego dnia była również pyszna. Jedną posypałam makiem, a drugą mieszanką sezamu oraz maku.
Gorąco polecam wszystkim chałkożercom:) Jest o niebo lepsza niż taka ze sklepu.
Przepis na podstawie Russian Challah, Maggie Glezer. Widziałam takie chałeczki  jakiś tydzień temu na wielu blogach, m.in. u Olci oraz  Szarlotka. Chałki zaplatałam pierwszy raz, więc nie wyszły mi takie śliczne jak u dziewczyn, ale w smaku rewelacyjne, pysznie puszyste. Przepis do rychłego powtórzenia:)


Źródło: Szarlotek

Chałka rosyjska

Składniki na 2 duże chałki:
  • 20 g świeżych drożdży
  • 500 g mąki pszennej
  • 170 g wody ciepłej!
  • 2 jajka
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 55 g oleju roślinnego
  • 2 łyżki cukru
  • do posmarowania: żółtko wymieszane z 1 łyżeczką wody lub śmietany
  • do posypania: mak, sezam

W dużej misce umieścić drożdże z 1 łyżeczką cukru, 100 g mąki i wodą. Odstawić na 20 minut. Następnie dodać pozostałe składniki i wyrobić gładkie ciasto - będzie dosyć zwarte. Przełożyć do miski wysmarowanej olejem, przykryć ściereczką lub folią i odstawić na 2 godziny, by wyrosło. Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części, z każdej zrobić chałkę. Ja zaplotłam swoje chałki z 4 części. Zaplecione chałki posmarować olejem i przełożyć na blachę wyłożoną papierem. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 1-2 godziny. Radzę pozwolić chałkom solidnie wyrosnąć, dzięki czemu będą puszyste i miękkie.
Piekarnik nagrzać do 190 st C. Chałki posmarować żółtkiem wymieszanym z wodą lub śmietaną (1 łyżeczka na żółtko), posypać makiem lub sezamem. Wstawić do piekarnika i piec 20-30 minut. Po upieczeniu studzić na kuchennej kratce.

Smacznego! :)