Od dawna miałam chęć na tę zupkę. Zainspirowana przez Zebrrę ugotowałam ją wreszcie. Dodatkowym bodźcem do jej sporządzenia było użycie blendera, który mam od niedawna. Ten wspaniały prezent sprawił mi Mój Ukochany na urodziny:)
Groszkowa w smaku jest bardzo dobra, kremowa, no i przede wszystkim błyskawiczna w wykonaniu. Zupkę podałam z grzankami ziołowo-czosnkowymi. Gorąco polecam! :)
Zupa-krem z zielonego groszku z puszki
Składniki:
- 1 puszka groszku konserwowego
- 1/2 małego kubeczka śmietany 18 %
- 1 kostka rosołowa drobiowa
- 3 szklanki wody
Groszek wraz z zalewą zmiksować blenderem. W 3 szkl. gorącej wody rozpuścić kostkę rosołową. Dodać zmiksowany groszek. Odlać trochę gorącej zupy do kubeczka ze śmietaną, szybko wymieszać - zahartować - i wlać do garnka. Przyprawić do smaku szczyptą soli i pieprzu. Zagotować. Podawać z grzankami lub groszkiem ptysiowym.
Przepis autorski
Grzanki ziołowo-czosnkowe
Składniki:
- 2 kromki chleba
- 2 ząbki czosnku
- zioła (u mnie lubczyk, zioła prowansalskie, pieprz ziołowy)
- 1/4 kostki masła
Kromki pokroić w kosteczkę. Czosnek zmiażdżyć lub drobno posiekać, chwilkę smażyć na masełku. Dodać kawałeczki chlebka. Na koniec dodać zioła. Całość mieszać od czasu do czasu. Smażyć na niewielkim ogieńku, aż grzanki zrobią się złociste i chrupiące.
Smacznego! :)