Pewnie będziecie się ze mnie śmiać, gdyż to mój pierwszy samodzielnie wykonany rosół! A właśnie, że tak! Zawsze to Mama czy Babcia gotowały tę klarowną zupę, a ja jedynie go "przerabiałam" po swojemu dodając rozmaite dodatki i przyprawy. Aż pewnego dnia, pod nieobecność Mamy ugotowałam go, nieco innym sposobem od tego rodzinnego, ale wyszedł nie mniej pyszny:) Jedyna różnica polegała na dodaniu do wody, w której gotował się kurczak z włoszczyzną opalonej nad palnikiem cebuli - co dla mnie było nowością i zaskoczeniem, moja cebulinka nie za bardzo miała ochotę na opalanie, jednak mimo to poczyniła pozytywne smaki w rosole;) Do rosołu podajemy zwykle makaron cienkie nitki.
Źródło: Blog Pozytywna kuchnia
Domowy rosół drobiowy
Składniki:
- 1 cały kurczak (ok. 1,5 kg; porcjowany)
- 2 l wody
- 2 marchewki (umyte, oskrobane)
- 1 cebula (opalona w całości nad płomieniem kuchenki gazowej)
- 1 mały seler (obrany; można zastąpić 2 łodygami selera naciowego)
- 1 por (biała część + połowa zielonej)
- 1 pietruszka (umyta, obrana)
- 1 listek laurowy
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 5 ziaren czarnego pieprzu
- sól
- pieprz
- natka pietruszki do ozdobienia
- makaron
Wszystkie składniki umieszczamy w dużym garnku i zalewamy wodą. Doprowadzamy do
wrzenia, zmniejszamy ogień do minimum i wolno
gotujemy przez ok. 2 godziny.
W międzyczasie gotujemy makaron. Do dużego garnka nalewamy wodę, dodajemy 1 łyżeczką soli i wkładamy makaron. Gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, co jakiś czas mieszając. Po ugotowaniu przelewamy zimną wodą.
W trakcie
gotowania zbierać za pomocą łyżki cedzakowej tzw. „szum” czyli
białą pianę i drobne kawałki mięsa oddzielające się od kurczaka. Pod koniec doprawiamy jeszcze ew. do smaku.
Rosół podajemy z ugotowanym makaronem, posypany natką pietruszki oraz, według upodobania, z warzywami z gotowania.
Smacznego! :)
A następnego dnia na pozostałym rosole możecie ugotować pyszną pomidorówkę, wystarczy że dodacie przecier pomidorowy:)