Szarlotka to ciasto, które można piec cały rok, nie tylko na jesień. Jest proste, niedrogie, a przy tym zawsze szybko znika ze stołu. Naszą ulubioną szarlotką jest ta pieczona na kruchym cieście z dużą ilością jabłek w cynamonie. Lubimy również babciną szarlotkę. Szarlotka ta najlepsza jest na ciepło, zaraz po upieczeniu. Znakomicie smakuje podana z lodami waniliowymi, ale i bez nich smakuje nieziemsko. Szarlotka z bezą i kruszonką to wspaniały wypiek, który gwarantuję, że Wam posmakuje.
Do ciasta użyłam jabłek deserowych, ale świetnie sprawdzi się tutaj również szara reneta. Owoce obrałam i starłam na tarce, nie dusiłam ich już przed wyłożeniem na ciasto. Jeśli jabłka puszczą dużo soku, wtedy należy odlać nadmiar płynu. Dodatkowo do jabłek dodałam kaszę mannę, aby jabłka nieco zagęścić, a także cynamon dla charakterystycznego posmaku.
Białka ubiłam na sztywno z cukrem. A na koniec połączyłam z proszkiem budyniowym. Dzięki czemu powstała fajna, lekka pianka.
Szarlotka z bezą i kruszonką na stałe wpisuje się w nasze menu. To jedno z lepszych ciast jakie ostatnio upiekłam.
Pierniczki alpejskie to aromatyczne, mięciutkie pierniki, które są gotowe do zjedzenia od razu po upieczeniu. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że nie są twarde w przeciwieństwie do klasycznych pierniczków. Ciasto na te pierniki musi leżakować przez 24 godziny w lodówce. Dlatego należy o tym pamiętać i rozłożyć pracę na dwa dni. Pierwszego dnia przygotowujemy ciasto, chowamy do lodówki, a kolejnego zabieramy się za wycinanie i pieczenie. Jeśli lubimy pierniczki z nadzieniem to przed pieczeniem należy na połowę wyciętych kształtów nałożyć powideł śliwkowych czy twardej marmolady i przykryć drugim takim samym kształtem. Dokładny przepis na pierniczki alpejskie z nadzieniem znajdziecie u mnie na blogu.
Dzisiaj podzielę się z Wami przepisem na niesamowity piernik. Dlaczego niesamowity? A to dlatego, że surowe ciasto musi spędzić kilka tygodni w lodówce, po czym jest pieczone na tydzień przed świętami. Piernik z poniższej receptury wychodzi fenomenalny w smaku, bardzo smaczny i długo zachowuje świeżość. Zazwyczaj za przygotowanie zabieram się w okolicach 11 listopada, aby zdążyć ze wszystkim. Niewątpliwą zaletą tegoż piernika jest to, że można upiec go wcześniej, na 5 - 7 dni przed świętami. Dlatego już dzisiaj zachęcam Was do zapisania tego znakomitego przepisu i wypróbowania :)
Nacinany chlebek z masłem czosnkowym i serem to doskonała propozycja na dodatek do kiełbasek i mięs z grilla. Świetnie sprawdzi się również w towarzystwie sałatki greckiej. Najlepiej wykorzystać niezbyt świeży chlebek, tzw. "wczorajszy", wtedy łatwiej będzie go pokroić. Wykonanie jest bardzo proste, a efekt smakowy bardzo zadowalający. Spróbujcie i sami się przekonajcie :)
Dzisiejszy wpis to sposób na sprytne zagospodarowanie białek, które pozostały nam np. po przygotowaniu rogalików czy pączków. Nie wiem czy wiecie, ale białka można mrozić. Dlatego jeśli w przepisie użyte są same żółtka, to białka lądują właśnie w zamrażarce. Wykorzystuję je potem do pieczenia bezy czy kokosanek.
W okresie jesienno-zimowym szczególnie trzeba dbać o zdrowie. Zewsząd atakują wirusy i bakterie, więc warto na bieżąco wzmacniać odporność organizmu. W aptece aż się roi od suplementów, ale moim zdaniem nie można zapominać o naturalnej osłonie. Dlatego już dzisiaj zachęcam Was do ugotowania zdrowej, a jakże pysznej zupy jarzynowej z dodatkiem kurkumy i imbiru. Od dawna wiadomo, że te przyprawy mają mnóstwo właściwości leczniczych. Mają działanie przeciwzapalne oraz bakteriobójcze. Są niezastąpione przy leczeniu przeziębienia. Ponadto imbir doskonale rozgrzewa.
Dzisiaj zapraszam Was do ugotowania wspaniałej, rozgrzewającej zupy jarzynowej. Poza zdrowymi warzywami znajdziecie w niej wyżej opisane przyprawy - kurkumę oraz imbir. Mimo ich dodatku, zupa wcale nie traci na smaku, a wręcz zyskuje. Do jarzynowej możecie dodać swoje ulubione warzywa. Znakomicie pasować tutaj będzie fasolka szparagowa bądź zielony groszek. Możecie także dodać kukurydzę, a nawet brukselkę.
