Ekspresowa fasolka po bretońsku

Dzisiejsza propozycja to fajna i szybka alternatywa dla tradycyjnej fasolki po bretońsku przygotowywanej z fasoli jaś. W błyskawicznej wersji tej potrawy bazą jest biała, konserwowa fasolka, której nie trzeba już namaczać. Wystarczy tylko przesmażyć cebulkę z boczkiem i kiełbaską, zalać rosołem, dodać przyprawy, na końcu dorzucić fasolkę z puszki i w pół godziny mamy pyszny, sycący i treściwy obiad.

Kurczak po zbójnicku

Kurczak po zbójnicku to nic innego jak pieczone kawałki kurczaka na duszonej kapuście kiszonej z dodatkiem pieczarek i cebuli. Potrawa jest bardzo prosta do przygotowania, a zarazem rewelacyjna w smaku. Można ją podać jako danie obiadowe z ugotowaną na sypko kaszą (np. kuskus czy gryczaną) lub na kolację z dodatkiem świeżego pieczywa. 

Zupa z młodej kapusty

Zupa z młodej kapusty, mimo że może się wydawać, że ma coś wspólnego z kapuśniakiem, w rzeczywistości tak wcale nie jest. Jedyny wspólny czynnik to kapusta, ale smak młodej kapusty znacząco odbiega od kiszonej. Dzisiejsza propozycja to delikatna, a zarazem sycąca zupa. Osobiście wolę nasz tradycyjny kapuśniak albo kwaśnicę, ale moim bliskim bardzo smakowała ta zupa. Na blogu znajdziecie również bardzo fajny sposób na wykorzystanie młodej kapusty, a mianowicie przepis na Parzybrodę, która smakowała każdemu bez wyjątku :)

Kapuśniak z kiszonej kapusty

Rozgrzewająca, sycąca i bardzo smaczna zupa z kiszonej kapusty z dodatkiem włoszczyzny, ziemniaków i wędzonego boczku. Smakiem przypomina nieco góralską kwaśnicę. Kapuśniak z kiszonej kapusty jest dość kwaśny i wyrazisty w smaku. Jeśli lubicie kapuściane zupy koniecznie spróbujcie  także gołąbkowej i kapuśniaku z buraczkami oraz parzybrody.

Kwaśnica na żeberkach

 

Kwaśnica to idealna zupa na obecną porę roku. Doskonale rozgrzewa i syci, a na dodatek jest przyjemnie kwaśna, po prostu pyszna. W tej potrawie obowiązkowo musi znaleźć się wędzonka - może to być boczek i żeberka. Ja użyłam wędzonego boczku i żeberek. Zupa jest sycąca, gdyż znajduje się w niej dużo mięsiwa. Należy ją podawać na gorąco z pajdą świeżego pieczywa. 

Kremowa zupa kminkowa

Lubicie kminek? Dodaje się go zazwyczaj do ciężkostrawnych potraw, dań z kapusty, mięsiw, ziemniaków oraz do pieczywa. Nie przepadam szczególnie za tą przyprawą, więc miałam pewne obawy czy zupa z dodatkiem kminku będzie w ogóle jadalna, a okazała się naprawdę smaczną.

Zupa kminkowa ma kremową konsystencję, mimo iż nie została potraktowana blenderem. Zagęstnikiem jest tutaj śmietana i roztrzepane żółtko. 

Podałam ją z paseczkami podsmażonej szynki oraz z kładzionymi kluskami. 

 

 

Kremowa zupa kminkowa

Liczba porcji: 2

Składniki:

• 500 ml rosołu drobiowego
• 1 łyżka masła
• 1 łyżeczka mąki pszennej
• 1/2 łyżeczki mielonego kminku
• 1/4 łyżeczki papryki słodkiej
• 1 żółtko
• 2-3 łyżki śmietany 18%
• sól
• pieprz

Do podania:

• kluski kładzione
• plaster szynki
• natka pietruszki do ozdoby

W rondelku roztapiam masło, gdy się rozpuści wsypuję mąkę, mieszam i podsmażam aż do lekkiego zrumienienia. Wtedy wsypuję mielony kminek i paprykę. Wlewam gorący rosół. Gotuję całość na niewielkim ogniu ok. 15 minut pod przykryciem. 

Śmietanę mieszam w kubeczku z żółtkiem, wlewam do tej mieszanki kilka łyżek gorącej zupy i energicznie mieszam. Wlewam zawartość kubka do garnka i mieszam. Doprowadzam do zagotowania. 

Zupę wykładam na talerze, podaję z kluseczkami kładzionymi i natką pietruszki. Na patelni podsmażam kilka paseczków szynki i dekoruję nimi zupę kminkową. 

Smacznego! :)

 

Marokańska sałatka z ciecierzycy i kaszy kuskus

Po raz trzeci, spotkałam się w wirtualnej kuchni, tym razem z sześcioma blogerkami. Naszą szefową była, tak jak w poprzednich akcjach, Panna Malwinna, której składam podziękowania za tę fajną i przesympatyczną inicjatywę. Sałatkę przygotowałam razem z: Justysią, Shinju, Maggie, Pluskotką, Ewelinką i gospodynią tego przedsięwzięcia, Panną Malwinną. 
Sałatka jest idealna na tę właśnie porę roku, gdyż zachwyca różnorodnością kolorów i smaków, pozytywnie nastraja, dodaje wiele energii. W smaku aromatyczna, słodko-pikantna, po prostu pyszna! :)

 

Źródło: Strona Mediterrasiancooking 

Marokańska sałatka z ciecierzycy i kaszy kuskus (Maroko)

Składniki:

• 1 szklanka kaszy kuskus
• 1/4 szklanki rodzynek
• 1 1/4 szklanki gorącego bulionu
• 3 łyżki oliwy z oliwek
• 2 łyżki soku z cytryny
• 1 ząbek czosnku zmiażdżony
• 1 łyżeczka mielonego kuminu
• 1 łyżeczka mielonej kolendry
• 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
• 1 łyżeczka soli
• 1 marchewka starta na drobnych oczkach
• 1/2 czerwonej papryki – drobno pokrojonej w kostkę
• 1/4 cebuli – drobno pokrojonej w kostkę
• 1 szklanka ciecierzycy z puszki – wypłukanej i osuszonej
• 2 łyżki posiekanej natki pietruszki

Kuskus mieszam z rodzynkami w naczyniu i zalewam gorącym bulionem. Przykrywam naczynie z kuskusem i odstawiam na 5 minut.
Sos: W małym słoiczku łączę następujące składniki: olej, sok z cytryny, zmiażdżony przez praskę czosnek, przyprawy i sól, zakręcam słoik i wstrząsam, tak aby wszystko dobrze się wymieszało.
Kuskus rozdrabniam widelcem, mieszam ze startą na średnich oczkach marchewką, pokrojoną papryką, posiekaną cebulką, osączoną ciecierzycą z puszki oraz drobno posiekaną świeżą natką pietruszki.
Polewam wszystko sosem i łączę razem.

Smacznego! :)