Pizzerinki to świetna alternatywa dla tradycyjnej dużej pizzy. Na blogu jakiś czas temu podawałam przepis na klasyczne pizzerinki z dodatkiem smażonej piersi kurczaka, kukurydzy i pomidorków koktajlowych. Tym razem przedstawiam Wam bardziej wytrawną wersję tychże bułeczek. Jeśli lubicie suszone pomidory to spróbujcie koniecznie poniższego połączenia. A jeśli wolicie bardziej tradycyjne połączenia to skorzystajcie z przepisu na klasyczne pizzerniki z kurczakiem. Moje córki wybrały właśnie to drugie, klasyczne połączenie smaków :)
Pizzerinki z suszonymi pomidorami i mozarellą
Składniki na 12 bułeczek:
- 20 g drożdży świeżych lub 10 g suchych drożdży
- 1 łyżka cukru
- 250 ml ciepłego mleka
- 540 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki soli
- 2 duże jajka
- 60 g oliwy z oliwek (lub oleju)
Obłożenie:
- 200 g suszonych pomidorów (z zalewy oliwnej, oliwę odsączyć)
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz, oregano
- 250 g startej mozarella (żółtej)
- liście bazylii
Przepis na pizzerinki z suszonymi pomidorami i mozarellą
1. Świeże drożdże rozpuszczam w ciepłym mleku z cukrem. Odstawiam na 15 minut.
2. Do miski przesiewam mąkę, dodaję sól, jajka, wyrośnięty rozczyn drożdżowy. Wyrabiam ciasto przez 10 minut. Pod koniec wlewam cienką strużką olej i wyrabiam ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Po czym formuję z masy kulę, smaruję olejem i wkładam do miski. Trzymam pod przykryciem w ciepłym miejscu przez 1 godzinę do podwojenia objętości.
3. Suszone pomidory rozdrabniam nożem lub blenderem na pastę. Dodaję koncentrat pomidorowy, przeciśnięte ząbki czosnku oraz przyprawy. Całość dokładnie mieszam.
4. Wyrośnięte ciasto wałkuję na prostokąt o wymiarach 30 cm na 40 cm.
5. Ciasto smaruję pomidorową pastą i posypuję startą mozarellą i listkami bazylii. Ciasto z dodatkami zwijam ściśle wzdłuż dłuższego boku. Następnie roladę kroję ostrym nożem lub przy pomocy nitki na 12 jednakowych kawałków.
6. Pizzerinki układam na blasze o wymiarach 25 cm na 40 cm wyłożonej papierem lub matą do pieczenia. Przykrywam ściereczką i odstawiam na 30 minut do wyrastania.
7. Wyrośnięte bułeczki wstawiam do nagrzanego do 180*C piekarnika i piekę 25 - 30 minut lub do zrumienienia (grzanie góra-dół).
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane