Krówka to bardzo smaczne ciasto, które długo zachowuje świeżość. Miodowe blaty można upiec wcześniej, a po przełożeniu kremem należy zostawić ciasto na minimum 2 - 3 dni, aby ciasto zmiękło. Kiedy blaty zmiękną, ciasto rozpływa się w ustach. Jest przepyszne! :) Krówkę można wzbogacić o dodatek włoskich orzechów, jednak nie jest to konieczne. Wypiek smakuje rewelacyjnie, zwłaszcza po kilku dniach. Koniecznie spróbujcie, bo naprawdęwarto!
[blacha o wymiarach 23 cm na 37 cm]
Miodowe blaty:
- 500 g mąki pszennej
- 250 g zimnego masła lub margaryny
- pół szklanki cukru (100 g)
- 2 łyżki płynnego miodu
- 2 jajka
- 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżki wody
- 2,5 szklanki mleka
- pół szklanki cukru
- 16 g cukru wanilinowego
- 3 żółtka
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego bez cukru
- 1 czubata łyżka mąki pszennej
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- 250 g miękkiej margaryny lub masła
- 1 puszka masy krówkowej 460 g
- 50 g płatków migdałowych
Miodowe blaty:
1. Z podanych składników zagniatam ciasto. Dzielę na dwie równe części.
2. Każdą część wałkuję na podsypanym mąką blacie na placek o wymiarach blachy 23x37 cm.
3. Rozwałkowane ciasto piekę na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w piekarniku nagrzanym do 180*C przez 20 minut.
4. Tak samo piekę drugi blat ciasta.
Krem:
1. W jednej szklance roztrzepuję budyń z mąką pszenną i ziemniaczaną oraz z żółtkami. Resztę mleka doprowadzam do zagotowania razem z cukrami.
2. Na gotujące się mleko wlewam budyniową mieszankę. Gotuję do zgęstnienia na niewielkim ogniu. Kiedy budyń będzie gęsty zdejmuję z ognia.
3. Miękką margarynę ucieram na białą, puszystą masę. Następnie dodaję po łyżce zimny budyń i dalej miksuję.
Przełożenie ciasta:
1. Do blaszki wkładam jeden blat miodowego ciasta. Wykładam połowę masy krówkowej i równo rozsmarowuję. Następnie wykładam krem i przykrywam drugim blatem.
2. Wierzch smaruję pozostałą masą krówkową i dekoruję płatkami migdałowymi.
3. Ciasto owijam w folię spożywczą i wstawiam do lodówki na minimum 2 dni. Ciasto najlepiej smakuje kiedy poszczególne blaty zmiękną - na drugi, trzeci dzień.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane