18/10/2021

Krokiety z mięsem i kiszoną kapustą

 Krokiety z mięsem i kiszoną kapustą

Krokiety to świetny sposób na zagospodarowanie mięsa z rosołu. Zazwyczaj po ugotowaniu zupy zostaje nam mięso, z którym za bardzo nie wiadomo co zrobić. Wybór najczęściej pada błyskawiczną pastę do pieczywa lub właśnie krokiety. Z gotowanego mięsa można również upiec paszteciki. Tym razem przygotowałam krokiety na bazie naleśników. Nadzienie przygotowałam z gotowanego mięsa drobiowego oraz z ugotowanej kiszonej kapusty. Dodałam zeszkloną cebulkę i przyprawy. Farsz zawinęłam w naleśniki, usmażyłam i podałam z czerwonym barszczykiem. I tak powstał bardzo smaczny, sycący obiad :)


Krokiety z mięsem i kiszoną kapustą

Krokiety z mięsem i kiszoną kapustą

Składniki na 12 - 14 porcji:

Nadzienie:

  • 50 dag mięsa wyjętego i obranego z ugotowanego drobiu (kurczaka i indyka z rosołu) - waga bez kości i chrząstek
  • 50 dag kiszonej kapusty
  • 2 listki laurowe
  • 4 ziarna ziela angielskiego
  • 1 duża cebula
  • 2 łyżki oleju
  • 1 łyżeczka majeranku
  • sól
  • pieprz
  • sos sojowy

Dodatkowo:

  • 3 jajka
  • bułka tarta do panierowania
  • olej do smażenia






1. Na początku smażę naleśniki. Powinny być nieco grubsze niż zwykłe.

2. Ugotowane mięso wyjmuję z rosołu, obieram z kości i chrząstek, po czym rozdrabniam przy pomocy blendera.

3. Cebulę obieram, kroję w małą kostkę i podsmażam na oleju. 

4. Kiszoną kapustę odciskam dokładnie z soku i przekładam do garnka. Zalewam wodą, dodaję listki laurowe i ziele angielskie. Następnie gotuję do miękkości. U mnie trwało to 30 minut. Po ugotowaniu odcedzam kapustę i kroję na mniejsze kawałki.

5. Ugotowaną kapustę mieszam z mięsem i zeszkloną cebulą. Doprawiam do smaku majerankiem, solą, pieprzem i sosem sojowym. 

6. Na każdy naleśnik na środek kładę porcję nadzienia. Boki składam do środka i zawijam w rulon. Krokiety odkładam na deskę.
 
7. Krokiety zanurzam w roztrzepanym jajku, a następnie obtaczam w bułce tartej. 

8. Opanierowane krokiety kładę na rozgrzany olej na patelnię. Smażę na niewielkim ogniu z obydwu stron na złoty kolor. Osączam na papierowym ręczniku. 

9. Podaję na gorąco z czerwonym barszczem lub ulubionym sosem.

Smacznego! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane