27/05/2020

Chleb pszenno-żytni ze słonecznikiem


Chleb pszenno-żytni ze słonecznikiem

Jakiś czas temu dzieliłam się z Wami przepisem na domowy, pszenny chleb. Dzisiaj dla odmiany pokazuję Wam jak upiec chleb pszenno-żytni z dodatkiem ziaren słonecznika. Jest on bardziej zbity, o cięższej strukturze, a to za sprawą mąki żytniej. Osobiście wolę kiedy pieczywo jest puszyste i lekkie, więc ten chlebek tak średnio mi smakował. Jednakże w przyszłości zapewne wrócę do tego przepisu, ale wtedy zmniejszę ilość mąki żytniej na rzecz pszennej. Myślę, że idealną proporcją będzie tutaj jedna część mąki żytniej i trzy części mąki pszennej. Ogólnie chlebek wyszedł smaczny, dobrze się upiekł, ale dla nas był zbyt ciężki. Jeśli Wam to nie przeszkadza to upieczcie go z poniższego przepisu. A jeśli wolicie lżejsze, bardziej puszyste wypieki, to użyjcie mniej żytniej mąki, a więcej pszennej.

Chleb pszenno-żytni ze słonecznikiem

Chleb pszenno-żytni ze słonecznikiem


Chleb pszenno-żytni ze słonecznikiem

Składniki na 2 bochenki z keksowej formy:
  • 375 g mąki żytniej typ 720
  • 450 g mąki pszennej typ 650 lub 450
  • 560 ml wody
  • 30 g świeżych drożdży (lub 9 g suszonych)
  • 2 łyżeczki soli
  • 2 łyżeczki cukru
  • 150 g ziaren słonecznika






1. Jeśli używam drożdży świeżych na początku robię rozczyn. Świeże drożdże rozpuszczam w ciepłej wodzie z cukrem i 2 łyżkami mąki. Odstawiam, aż drożdże zaczną pracować (15 minut).

2. Do miski przesiewam obydwie mąki, dodaję sól, ciepłą wodę oraz wyrośnięty rozczyn drożdżowy. Wyrabiam ciasto (za pomocą haka w robocie przez 10 minut lub ręcznie przez 15 minut). Dodaję ziarna słonecznika (dwie garści odkładam na posypanie wierzchu chlebków). Mieszam dokładnie.

3. Keksówki wykładam papierem do pieczenia, przekładam masę i wyrównuję. Trzymam pod przykryciem w ciepłym miejscu przez 1 -1,5 godz., aż ciasto urośnie.

4. Po tym czasie wyrośnięte ciasto w keksówkach smaruję wodą. Następnie posypuję wierzch odłożonym słonecznikiem.

5. Do niewielkiego naczynia żaroodpornego np. kokilki wlewam wodę. Naczynie z wodą wkładam do zimnego piekarnika.

6. Piec nagrzewam do 220*C. Do nagrzanego piekarnika wkładam keksówki z zawartością. Piekę 25 minut. Po czym obniżam temperaturę do 180*C i piekę jeszcze 25 minut. Wyjmuję chlebki z pieca i studzę na kratce.


Smacznego! :)

5 komentarzy:

  1. Chlebek wygląda pysznie. Zapewne nam smakowałby bardzo. Sama piekę pszenno-żytni(50/50)ale na zakwasie. Nie jest mega puchaty, ale pyszny. Pozdrawiam, Izabela

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i wychodzi ciężki chlebek, ale jest pyszny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetny przepis! Wcześniej robiłem tylko chleb na zakwasie, który wykonywałem samodzielnie. Nie zawsze mi się udał, niestety... A tu prostsza wersja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma lepszego chleba niż własny. My specjalnie na potrzeby własnych wypieków kupiliśmy piec do chleba. Najlepsza decyzja zeszłego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. koniecznie przetestuje ten przepis

    OdpowiedzUsuń

*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane