Bardzo lubię robić zapasy, dlatego jeśli mam nadmiar świeżych warzyw i wiem, że nie zdążę ich zużyć, mrożę je. Dzięki temu nic się nie zmarnuje, a mrożonkę jarzyn wykorzystuję do przygotowania ulubionych zup i potraw. Celowo nie podaję ilości poszczególnych składników, gdyż mrożę to co mi zalega w lodówce, zwłaszcza kiedy obrodzi maminy ogródek ;) Osobno, w małych plastikowych pojemniczkach, mrożę posiekaną natkę pietruszki i koperek. Takie mrożonki wykorzystuję potem do wielu dań. Dzięki takiemu przechowywaniu warzyw oszczędzamy nie tylko pieniądze ale również czas. W najbliższym czasie zamierzam zamrozić botwinkę, na którą sezon niestety jest zbyt krótki.
Przepis własny
Mrożona włoszczyzna na zupę
Składniki:
- marchewka
- korzeń selera
- korzeń pietruszki
- por
- ew. łodygi selera naciowego
1. Wszystkie warzywa dokładnie myję i osuszam. Marchew, seler i pietruszkę obieram i kroję w kostkę, marchewkę można pokroić w plasterki.
2. Por kroję w krążki, a łodygi selera na mniejsze kawałki.
3. Pokrojone jarzyny mieszam w misce. Przekładam do foliowego woreczka lub do plastikowych pojemników. Szczelnie zamykam i wkładam do zamrażarki.
4. Zamrożone jarzyny przechowuję do 6 miesięcy. Wykorzystuję je do przygotowania zup i potraw. Nie rozmrażam przed dodaniem do garnka.
Gotowe! :)
Też robię takie zapasy ale przy większej ilości warzyw - ścieram je na dużej tarce w robocie kuchennym, znacznie przyśpiesza to przygotowania.
OdpowiedzUsuńJa poczekam trochę dłużej, jak będę miała wszystkie potrzebne warzywa na działce.
OdpowiedzUsuńJa zawsze robię takie zapasy na zimę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, też muszę spróbować zrobić takie zapasy!
OdpowiedzUsuńJa zawsze robię takie zapasy, ponieważ mam duży ogród warzywny!
OdpowiedzUsuń