Dzisiaj mam dla Was bardzo szybkie i nieskomplikowane ciasto. Puszysty biszkopt przełożony kisielową masą z lekką pianką ze śmietanki i galaretki. Przepis na ten wypiek poleciła mi koleżanka z pracy, Agnieszka. Zapewniając, że roboty mało, a efekt znakomity. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie dokonała kilku modyfikacji pierwotnej receptury ;) Ciasto wzbogaciłam o dodatek piankowej warstwy oraz płatków z miodem, które niestety nie były trafionym pomysłem, gdyż o ile na początku smakowały dobrze, to następnego dnia straciły swą chrupkość i stały się gumowe. Dlatego odradzam Wam posypanie wierzchu chrupkami, a jeśli koniecznie chcecie jakoś wykończyć ciasto to użyjcie polewy czekoladowej lub zalejcie górę tężejącą galaretką.
Przepis własny
Biszkopt z kisielem i pianką
[blacha o wymiarach 25 cm na 35 cm]
- 6 jajek (rozmiar L)
- 1,5 szklanki mąki pszennej tortowej
- 3/4 szklanki cukru
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 opakowanie kisielu truskawkowego z cukrem
- 2 szklanki zimnej wody
- 1 opakowanie galaretki + 1/2 szklanki gorącej wody
- 200 g masła
- 300 ml schłodzonej śmietanki 30%
- 1 opakowanie galaretki cytrynowej
- 1 szklanka gorącej wody
- płatki pszenne z miodem (można pominąć lub zastąpić polewą czekoladową lub wiórkami kokosowymi)
Biszkopt:
1. Najpierw starannie oddzielam białka od żółtek. Białka ubijam w misce ze szczyptą soli (ubijają się wtedy szybciej). Po czym po trochu dodaję cukier do piany z białek i dalej ubijam. Następnie do ubitej piany, dodaję po 1 żółtku i dalej ubijam.
2. Na koniec przesiewam mąkę z proszkiem i dodaję ją stopniowo do zawartości miski, mieszam delikatnie masę łyżką.
3. Wylewam ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia formy o wymiarach 25 cm na 40 cm, wyrównuję powierzchnię łyżką. Piekę w nagrzanym piekarniku ok. 25 minut w temperaturze 180*C aż boki ciasta zaczną odstawać od formy.
4. Po upieczeniu wyjmuję ciasto z piekarnika, a po 10 minutach wyjmuję z blachy i zdejmuję papier.
Masa kisielowa:
1. Kisiele rozrabiam w jednej szklance zimnej wody, a drugą szklankę wody wlewam do garnuszka i doprowadzam do zagotowania. Kisielową mieszankę wlewam na gotującą się wodę i gotuję kisiel, cały czas mieszając aż do zgęstnienia.
2. Masło roztapiam i dodaję do ugotowanego kisielu, dokładnie mieszam.
3. Galaretkę rozpuszczam w połowie szklanki gorącej wody i również dodaję do garnka z kisielem i masłem, dokładnie mieszam. Odstawiam do ostudzenia.
Piankowy wierzch:
1. Schłodzoną śmietankę ubijam mikserem do zgęstnienia. Pod koniec ubijania wlewam cienką strużką gęstniejącą galaretkę (ma być tężejąca, ale wciąż płynna). Miksuję do uzyskania piankowej konsystencji.
Przełożenie ciasta:
1. Ostudzony biszkopt przekrawam wzdłuż na pół. Jedną część ciasta wkładam z powrotem do blachy. Wykładam gęstą kisielową masę, wyrównuję powierzchnię i przykrywam drugim blatem biszkoptu. Wstawiam do lodówki do schłodzenia na 1 godzinę.
2. Na wierzch wykładam śmietankową piankę, wyrównuję.
3. Wierzch można dowolnie udekorować lub pozostawić "czysty". Ciasto wstawiam z powrotem do lodówki.
Smacznego! :)
Mam pytanie, czy masło trzeba roztopić do tej masy kisielowej czy wystarczy włozyc do gorącego kisielu i mieszać do roztopienia
OdpowiedzUsuńCiasto pyszne! Wszyscy goście zachwyceni. Wspaniały przepis na biszkopt, który będę stosować :) Ja dałam na wierzch wiórka kokosowe i wyglądało wybornie, niczym tort :)
OdpowiedzUsuńIwona
Ciasto przepyszne
OdpowiedzUsuńWitam.A czy galaretka po rozpuszvzeniu ma być wlana gorąca do kisielu czy tężejąca,przestudzona?a masło ma być przestudzone czy gorące wlane?i czy proporcje będą odpowiednie na blaszkę 26×36,są to wymiary wewnętrzne blaszki.Proszę o odpowiedź🙂
UsuńWitam.Masło i galaretkę wylewamy gorące do kisielu?a rozmiar blaszki jest podany wewnętrzny czy zewnętrzny?
OdpowiedzUsuńTa galaretka dodawana do kisielu z masłem ma być lekko gęstniejąca czy rozpuszczona i od razu wlana do kisielu?
OdpowiedzUsuńWitam.Rozmiar blaszki 25×35 jest podany wewnętrzny czy zewnętrzny?a rozpuszczone masło ma być przestudzone czy nie?a galaretka ma być przestudzona albo gęstniejąca czy poprostu rozpuszczona i wlana gorąca do kisielu?
OdpowiedzUsuń