Jeśli lubicie delikatne, lekkie wypieki to z pewnością pokochacie ten wypiek. Słodko-kwaśną szarlotkę na fantastycznym, kruchym spodzie z pysznymi jabłkami i lekką, muślinową pianką. Koniecznie spróbujcie, a nie pożałujecie! :)
Przepis własny
[blacha o wymiarach 25 cm na 35 cm]
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 żółtka
- 200 g masła
Jabłka:
- 1,5 kg jabłek (najlepiej odmiany Szara Reneta)
- 2 - 3 łyżki cukru (w zależności od tego jak słodkie są jabłka)
- 1 - 2 łyżki kaszy manny
- ew. mielony cynamon
Beza:
- 4 białka
- 1/2 szklanki cukru
1. Kruche ciasto: Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem do miski. Dodaję cukier waniliowy, żółtka i pokrojone w małą kostkę masło. Całość szybko zagniatam na jednolite ciasto.
2. Ciasto owijam folią i wkładam do lodówki na 1 godzinę. Po czym wałkuję na podsypanym mąką blacie i wykładam dno i boki blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuwam widelcem i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180*C. Piekę 10 - 12 minut do lekkiego zrumienienia. Wyjmuję z pieca i odstawiam do ostudzenia.
3. Jabłka obieram, wykrawam gniazda nasienne i kroję w dużą kostkę. Przekładam do garnka, dodaję cukier i ew. mielony cynamon. Dokładnie mieszam. Jeśli jabłka puszczą sporo soku wsypuję kaszę mannę lub bułkę tartą. A jeśli owoce są mało soczyste to nic już do nich nie dodaję.
4. Podduszone jabłka wykładam na podpieczony, zimny spód. Równomiernie rozprowadzam po całej powierzchni.
5. Białka ubijam ze szczyptą soli i cukrem na sztywną pianę. Na zimne jabłka wykładam pianę z białek, wyrównuję powierzchnię.
6. Blachę z ciastem wkładam do nagrzanego piekarnika do 170*C i piekę 35 - 40 minut. Po upieczeniu wyjmuję formę z pieca i odstawiam do ostudzenia.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane