Nie było mnie tutaj jakiś czas, ale już powracam do Was z nowymi, smacznymi przepisami :) Dzisiaj zachęcam Was do upieczenia pysznego ciasta pod nazwą Fale Dunaju. Wypiek ten to nic innego jak dwukolorowe ucierane ciasto z dodatkiem wiśni oraz z kremem budyniowo-maślanym i polewą czekoladową. Zapewniam Was, że posmakuje nawet najbardziej wybrednym ;) Ciasto wbrew pozorom jest bardzo proste do wykonania. Koniecznie spróbujcie póki są wiśnie. Poza sezonem można oczywiście wykorzystać owoce osączone z kompotu.
[blacha o wymiarach 25 cm na 35 cm]
- 5 jajek
- szczypta soli
- 250 g miękkiego masła
- 1 i 1/3 szklanki cukru pudru
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 czubate łyżki naturalnego kakao
- 4 łyżki mleka
- 2 szklanki mleka
- 1 opakowanie budyniu waniliowego
- 5 łyżek cukru
- 200 g miękkiego masła
- 300 - 350 g wydrylowanych wiśni + mąka do posypania
- polewa czekoladowa
1. Umyte i osuszone wiśnie dryluję, układam na ręczniku papierowym i posypuję mąką.
2. Masło ucieram z cukrem pudrem na puszystą masę. Dodaję po jednym jajku i miksuję. Następnie wsypuję przesianą mąkę i proszek do pieczenia, wszystko miksuję.
3. Ciasto dzielę na dwie części, do jednej dodaję kakao i mleko, a drugą pozostawiam bez dodatków.
4. Blachę wykładam papierem do pieczenia, wykładam jasną masę, potem ciemną. Na kakaowym cieście układam wydrylowane wiśnie.
5. Ciasto wkładam do nagrzanego do 180*C piekarnika i piekę około 45 minut do tzw. suchego patyczka.
6. W czasie kiedy ciasto się piecze przygotowuję krem. Z pół litra mleka odlewam pół szklanki, w której rozpuszczam budyń. Resztę mleka wlewam do rondla, dodaję cukier i doprowadzam do zagotowania. Na gotujące się mleko wlewam mieszankę budyniową. Całość gotuję na niewielkim ogniu cały czas mieszając aż do zgęstnienia budyniu. Gotowy budyń zdejmuję z palnika, przykrywam i odstawiam do całkowitego ostudzenia. Przykrycie garnka z budyniem (np. folią spożywczą czy pokrywką) sprawi, że na powierzchni budyniu nie utworzy się nieapetyczny kożuch).
7. Miękkie masło ucieram na puszystą, jasną masę. Następnie dodaję po łyżce zimny budyń i miksuję do otrzymania jednolitego, puszystego kremu.
8. Na całkowicie ostudzone ciasto wykładam krem budyniowo-maślany, wyrównuję łyżką. Wierzch dekoruję czekoladową polewą. Wstawiam na kilka godzin do lodówki.
Smacznego! :)
Uwielbiam Fale dunaju ale z wiśniami nie próbowałam jeszcze. Zawsze robię z jabłkami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto przypomina mi dzieciństwo jest pyszne ostatnio je jadłam w niedzielę buziaczki dla wszystkich tych co uwielbiają fale dunaju😀
OdpowiedzUsuńSwietne, zrobilam na komunie chrzesniaka, wyszlo przepyszne I takie jak na zdjeciu.
OdpowiedzUsuń