Sajgonki to rodzaj azjatyckich (wietnamskich) krokietów, w skład których wchodzi mięso i warzywa zawinięte w papier ryżowy. Oczywiście wersji są tysiące. Sajgonka może być z owocami morza jak też wegetariańska. Sajgonki pojawiły się już na blogu w 2012 roku, wtedy przygotowałam je z mięsem mielonym, pieczarkami, makaronem i kapustą pekińską. Najlepiej smakują zaraz po przygotowaniu, podane ze słodko-pikantnym sosem chili.
Przepis własny
Sajgonki z warzywami i kurczakiem
Składniki:
- 20 arkuszy papieru ryżowego
- 4 udka kurczaka upieczone w przyprawie Soczysty kurczak z papryką i ziołami winiary
- opakowanie warzyw na patelnię (np. mieszanka chińska)
- kilka liści sałaty lodowej
- sól
- pieprz
- sos sojowy
- olej do smażenia
1. Warzywa wrzucam na patelnię i smażę kilka minut według instrukcji na opakowaniu. Zamiast gotowej mieszanki warzyw można przygotować swoją wersję - słupki marchewki, papryki, pora, itp.). Doprawiam do smaku solą, pieprzem o sosem sojowym.
2. Liście sałaty opłukuję, osuszam i rwę na mniejsze kawałki. Upieczone i ostudzone udka kurczaka dzielę na mniejsze kawałki.
3. Do dużego płaskiego naczynia wlewam ciepłą wodę (1 - 2 cm) i zanurzam arkusz papieru ryżowego na ok. 30 sekund. Mokry papier kładę na czystej ściereczce, powinien być miękki i elastyczny. Na brzegu jednej strony papieru kładę nadzienie - trochę sałaty, kawałki kurczaka i warzywa. Składam boki do środka i roluję całość do otrzymania roladki. Odkładam na deskę. Postępuję tak aż do wyczerpania składników. Roladki przed smażeniem powinny dobrze obeschnąć (po zrolowaniu składników pozostawiam sajgonki na około 30 - 50 minut do obeschnięcia w temperaturze pokojowej). Jeśli roladki zostaną wrzucone na gorący tłuszcz od razu po zrobieniu to niestety potworzą się na ich powierzchni bąble, wskutek czego sajgonka się rozpadnie i zacznie wchłaniać olej.
4. Na głębokiej patelni lub we woku rozgrzewam olej. Następnie kładę po 2 - 3 roladki na dobrze rozgrzany tłuszcz i smażę na średnim ogniu przez 2 - 3 minuty. W międzyczasie obracam sajgonki przy pomocy dwóch łopatek (nie widelcami - gdyż papier ryżowy jest bardzo delikatny i może pęknąć). Osączam na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.
5. Sajgonki podaję na gorąco z dodatkiem sosu sojowego lub słodkiego chili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane