Soczyście zielone ciasto pod wdzięczną nazwą "Leśny mech". To mój pierwszy wypiek na słodko z udziałem szpinaku. Zachęcona opiniami znajomych postanowiłam upiec to intrygujące ciasto. Wbrew pozorom wykonanie jest nieskomplikowane, a efekt powalający. Takim wypiekiem z pewnością zaskoczycie domowników i gości. Szpinak jest praktycznie niewyczuwalny, tylko jedna osoba domyśliła się co zielonego jest w cieście. Leśny mech możecie upiec na święta wielkanocne, ciasto będzie piękną ozdobą stołu ;)
Inspiracja
Leśny mech (Ciasto ze szpinakiem i granatem)
[tortownica o średnicy 23 cm]
Zielone ciasto:
- 3 jajka
- 1 i 1/3 szklanki cukru (320g)
- 1 i 1/3 szklanki oleju (320g)
- opakowanie mrożonego rozdrobnionego szpinaku bez przypraw 400g (lub 450g)
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia Winiary
- 330 g śmietany 30%
- 2 łyżki cukru pudru
- 1,5 łyżeczki żelatyny Winiary
- 1/4 szklanki zimnej wody
- połowa granatu
1. Jajka ubijam z cukrem na puszystą, białą masę.
2. Szpinak pozostawiam na sicie do odmrożenia, po czym mocno odciskam. Odciśnięty szpinak rozdrabniam za pomocą blendera z dodatkiem 3 - 4 łyżek jajecznej masy. Miksuję na jednolitą masę.
3. Do ubitych jajek przekładam zmiksowany szpinak i dokładnie mieszam. Następnie wlewam cienką strużką olej i miksuję całość na niewielkich obrotach. Na końcu wsypuję mąkę przesianą z proszkiem i mieszam łyżką.
4. Masę wykładam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównuję powierzchnię łyżką.
5. Piekę w piekarniku nagrzanym do 180*C przez 60 - 70 minut do suchego patyczka.
2. Szpinak pozostawiam na sicie do odmrożenia, po czym mocno odciskam. Odciśnięty szpinak rozdrabniam za pomocą blendera z dodatkiem 3 - 4 łyżek jajecznej masy. Miksuję na jednolitą masę.
3. Do ubitych jajek przekładam zmiksowany szpinak i dokładnie mieszam. Następnie wlewam cienką strużką olej i miksuję całość na niewielkich obrotach. Na końcu wsypuję mąkę przesianą z proszkiem i mieszam łyżką.
4. Masę wykładam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównuję powierzchnię łyżką.
5. Piekę w piekarniku nagrzanym do 180*C przez 60 - 70 minut do suchego patyczka.
6. Krem: Schłodzoną śmietanę ubijam na sztywno z cukrem pudrem. Żelatynę namaczam w zimnej wodzie, podgrzewam i pozostawiam do ostudzenia. Zimną, ale wciąż płynną żelatynę wlewam do ubitej śmietany i dokładnie mieszam.
7. Odkrawam 1/3 ciasta i kruszę do miski. Resztę ciasta wkładam z powrotem do tortownicy, smaruję kremem, wyrównuję. Przykrywam pokruszonym ciastem. Wierzch dekoruję pestkami granatu. Wstawiam do lodówki.
Smacznego! :)
my nazywamy to ciasto: tort wiosna :-)
OdpowiedzUsuńWidziałam już taki mech, ciekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńoryginalne i ładnie wygląda!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem kiedy widzę te ciasto na blogach, to mam ochotę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda, taki zielony, optymistyczny kolor ;)
ta wersja jest smaczna i fajna, jednak dla mnie o niebo lepiej smakuje wersja z serkiem mascarpone zamiast śmietany. gorąco polecam!
OdpowiedzUsuńA serek z czym mieszamy?
UsuńMożna zrobić krem z bitej śmietany i serka mascarpone w proporcji 1:1 :)
UsuńProponuje spróbować zamiast bitej śmietany masy eklerkowej (budyniowej). Smakuje znakomicie!
Usuńja zmieszałam mascarpone, śmietana 36% i cukier puder, wyszło super, szpinak dodawałam na samym końcu do ciasta masy, zblendowałam go , wyszło super
Usuńja serek dodaję do bite smietany rewelacja
UsuńCześć
OdpowiedzUsuńJestem wielkim fanem Twojego bloga. Ostatnio postanowiłem spróbować swoich sił w gotowaniu i naszła mnie chęć na swój kącik w sieci poświęcony kulinariom. Jednak chciałbym nagrywać filmy, żeby zbudować swoje portfolio. Obawiam się YouTuba, nie chcę zginąć w zalewie vlogów średniej jakości. Znalazłem platformę WikiVid. Strona ma specjalistycznyc charakter i kategorię kulinarną. I tutaj pytanie do doświadczonej autorki i czytelników. Uważacie, że otworzenie konta i założenie kanału tematycznego na WikiVid będzie dobrym startem? Proszę was wszystkich o porady, za które będę bardzo wdzięczny. Chciałbym, żeby ktoś mną pokierował.
witam,
Usuńcieszę się ogromnie :) niestety nie znam tej strony, ale myślę, że sama inicjatywa jest bardzo dobra :) rób to co lubisz, z pasją, a na pewno się odnajdziesz :)
pozdrawiam,
Ilona
Piękne, zielone, bardzo ciekawe ciacho! :)
OdpowiedzUsuńZachwycający kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to ciasto! Pięknie wygląda, takie intrygujące:)
OdpowiedzUsuńCiasto jest rewelacyjne!robilamje juz kilka razy
OdpowiedzUsuńChyba muszę wyporóbować :)
OdpowiedzUsuńdziś go jadłam jest pyszne:)
OdpowiedzUsuńzrobione:) tylko zamiast granatu dodałam maliny (powciskane w śmietane) super smakuje, polecam:)
OdpowiedzUsuńW sobotę będę piekła po raz po pierwszy szpinak na słodko.
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinak pod każdą postacią.
Blog fantastyczny. Piękne zdjęcia.
Gratuluję wszystkich talentów.
pyszne ciasto,ja z braku śmietanki i serka zrobiłam masę z sernika na zimno, również pyszne:)
OdpowiedzUsuńWitam, ja do masy dodaje tylko ubitą smietanę i serek mascarpone...rewelacja:):)
OdpowiedzUsuńPyszne, tylko zdecydowanie zamiast granatu - jagody i wtedy to jest prawdziwie leśny mech ;) a ten granat wszystko psuje, wszędzie tylko pestki.
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda rewelacyjnie będę piekł w piątek czy na dużą blachę dac podwójna porcje ciasta
OdpowiedzUsuńtak
UsuńCiasto wyszło pyszne, jeden mały feler - to sypiąca się góra... nasączyłam, więc i wierzch no i już było w porządku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIwona napisz jak i czym nasączyłaś górę, czy chodzi ci o pokruszone ciasto? Ja też mam taki problem, a chcę upiec to ciasto na urodziny syna.
UsuńWłaśnie zrobiłam ciasto, wygląda pięknie smakuje też tylko podczas krojenia wszystko się sypie z góry,uważam że jeśli ktoś udostępnia ten przepis na blogu powinien to tak zmodyfikować aby był idealny, na tym to raczej polega ktoś wypróbuję przepis ulepsza to jeśli coś nie wyszło i podaję dalej
OdpowiedzUsuńmoje ciasto się nie kruszyło, ale leżało w lodówce przez kilka godzin przed podaniem, więc nabrało wilgoci z kremu i nie kruszyło się
UsuńTort znikł w dwa dni. Dzieci, które na obiad szpinaku nie tkną, wręcz się nim zajadały
OdpowiedzUsuńhej czy można zamrożony szpinak np. przelać gorącą wodą by szybciej go rozmrozić
OdpowiedzUsuńPróbowłam juz takiego. Pyszne jest.
OdpowiedzUsuń