Dzisiaj Tłusty Czwartek - święto każdego łasucha. U mnie na blogu zamiast słodkości dla odmiany coś wytawnego na kanapki. Smalec z kiełbasą i cebulą. Świetnie sprawdzi się jako smarowidło do chleba. Przygotowanie jest bardzo proste i szybkie :)
Przepis rodzinny
Smalec z kiełbasą i cebulą
Składniki:
- 450 g słoniny bez skóry
- 1 duża cebula
- 150 g kiełbasy
- 1 łyżka suszonego majeranku
- 2 łyżki zimnej wody
- 1/3 łyżeczki soli morskiej
- 1/4 łyżeczki pieprzu
1. Słoninę pozbawioną skóry kroję w niewielką kostkę. Przekładam do rondla lub na patelnię i smażę na niewielkim ogniu bez przykrycia.
2. Cebulę obieram i kroję w małą kosteczkę. Kiełbasę kroję w ćwierćplasterki lub grubą kostkę. Kiedy słonina wytopi sporo tłuszczu, a skwarki uzyskają złoty kolor, wrzucam posiekaną cebulę i kiełbasę. Smażę kilka minut aż cebula się zeszkli, a kiełbasa lekko przyrumieni.
4. Rondel lub patelnię zdejmuję z ognia, wlewam zimną wodę i dokładnie mieszam. Dodana woda sprawi, że skwarki będą miękkie po wystudzeniu smalcu.
5. Smalec doprawiam do smaku solą, pieprzem i majerankiem. Dokładnie mieszam. Przelewam smalec do naczynia, w którym smalec będzie podawany lub do słoiczków.
6. Smalec przechowuję w lodówce do kilku tygodni.
Smacznego! :)
jak to smalec? A gdzie pączki????
OdpowiedzUsuńniestety w tym roku nie smażyliśmy pączków :(
UsuńTŁUSTY czwartek :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że pączki dobrze jest gotować na smalcu. Podobno mniej chłoną tłuszcz ;)
ale może lepiej bez kiełbaski i cebulki
Dla mojego taty idealny ;)
OdpowiedzUsuń