Pörkölt to sycąca, treściwa potrawa pochodząca z Węgier, w skład której wchodzi papryka, pomidory, mięso wieprzowe, cebula i czosnek. Doskonale rozgrzewa, jest aromatyczna i naprawdę bardzo smaczna. Taki gulasz świetnie smakuje z ryżem, kaszą, makaronem, świeżym pieczywem czy plackami ziemniaczanymi. Nadmiar dania można zawekować w słoiki, zapasteryzować i schować do spiżarni. Takie przetwory z pewnością przydadzą się zapracowanym osobom, które nie mają czasu na dlugie przebywanie w kuchni. Wystarczy tylko otworzyć słoik z gulaszem, pogrzać, ugotować makaron/ryż/kaszę i obiad gotowy! :)
Inspiracja
Gulasz węgierski Pörkölt
Składniki:
- 90 dag mięsa wieprzowego (np. łopatki bez kości) + 2 łyżki oleju
- 1,5 litra rosołu
- 80 dag czerwonej papryki
- 3 duże cebule + 2 łyżki masła
- 3 ząbki czosnku
- 1,5 kg pomidorów
- 2 łyżki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżka gęstego przecieru pomidorowego
- sól
- pieprz
Cebulę obieram i kroję w kostkę, podsmażam na rozgrzanym maśle do zeszklenia, dodaję posiekany czosnek i smażę 1 minutę. Na drugiej głębokiej patelni na rozgrzanym oleju podsmażam pokrojone w małą kostkę mięso aż do zbrązowienia. Do mięsa dodaję przesmażoną cebulę z czosnkiem, zalewam gorącym rosołem, przykrywam pokrywką i duszę na niewielkim ogniu ok. 1,5 godziny aż mięso będzie się rozpadać. Po tym czasie dodaję do mięsa oczyszczoną i pokrojoną w kostkę paprykę i trzymam na ogniu aż będzie miękka. Na koniec dodaję sparzone, oczyszczone i pokrojone w kostkę pomidory, przecier pomidorowy. Doprawiam solą, pieprzem, słodką i ostrą papryką, podgrzewam jeszcze 5 - 10 minut. Podaję na ciepło.
Smacznego! :)
Bardzo fajny gulasz :)
OdpowiedzUsuńNoo ja muszę to zrobic!
OdpowiedzUsuńTakie ostre gulasze są znakomite :)
OdpowiedzUsuńBez kartofelków ?
OdpowiedzUsuńoryginalny gulasz węgierski robiony jest na wołowinie i gotowany z ziemiaczkami
OdpowiedzUsuńGulasz – wołowy, po węgiersku - pörlköt
OdpowiedzUsuńGulasz – od węg. gulyas = pasterz bydła rogatego, to wg naszego nazewnictwa kawałki wołowego mięsa pokrojone w grubą kostkę, pływające w zawiesistym ostrym sosie. pozdrawiam smiling