Caponata to pyszna, włoska przekąska, która smakuje zarówno na ciepło jak na zimno. Można ją podać na kolację czy lekki obiad z dodatkiem opieczonej bagietki. W skład tej potrawy wchodzą pomidory, bakłażan, cebula, czosnek, oliwki i zioła. Moje zdjęcia nie są niestety zbyt fotogeniczne, ale zapewniam Was, że caponata smakuje naprawdę dobrze :)
Caponata
Składniki:
- 2 nieduże bakłażany
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy
- garść zielonych oliwek bez pestek
- 1 kg dojrzałych pomidorów
- 2 łyżki octu winnego
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka cukru
- sól
- pieprz
Bakłażany myję dokładnie i kroję w dużą kostkę. Na patelni rozgrzewam oliwę i smażę pokrojoną w półkrążki cebulę. Kiedy cebula się zeszkli dodaję drobno posiekany czosnek i smażę 1 - 2 minuty. Na patelnię dodaję bakłażana. Smażę przez kilka minut aż warzywo zmięknie i będzie zarumienione. Pomidory sparzam wrzątkiem, obieram ze skórki, odkrawam stwardnienia i kroję w dużą kostkę. Następnie dodaję pomidory, osączone oliwki i ocet winny. Całość smażę około 15 minut. Na koniec doprawiam potrawę do smaku solą, cukrem, pieprzem, ziołami i oregano. Podaję na ciepło ze świeżym pieczywem.
Smacznego! :)
Czy będzie obciachem, jeśli napiszę, że nigdy nie słyszałam o tej potrawie :P? Ale składa się ze wszystkich rzeczy, które lubię, więc na pewno zagości na moim stole :)
OdpowiedzUsuńciekawe danie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam caponatę. Dawno nie robiłam, a jest przepyszna. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate, która kończy się już jutro. Wystarczy oznaczyć linkiem do zaproszenia z bloga i zgłosić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na danie :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, już wiem co jutro zrobię dam znać jak wyszło.
OdpowiedzUsuńBakłażana przed jakimkolwiek gotowaniem, pieczeniem czy smażeniem warto namoczyć na 30 min w bardzo mocno osolonej wodzie, następnie porządnie wypłukać (by pozbyć się nadmiaru soli) - pozbawia to bakłażana (a zwłaszcza jego skórkę) goryczy oraz sprawia, że skórka nie jest taka twarda. Tę metodę przygotowywania bakłażana podpatrzyłam na Sycylii.
OdpowiedzUsuń