To już kolejny przepis na wegetariański pasztet. Na blogu pojawiły się receptury na pasztet warzywny i pasztet z czerwonej soczewicy. W planach mam jeszcze upiec pasztet z pieczarek, z fasoli i jajeczny. Dzisiejsza propozycja to pasztet z cukinii z dodatkiem pieczarek, marchewki i sera żółtego. Jest bardzo smaczny i prosty do przyrządzenia. Podane proporcje wystarczą na przygotowanie jednej keksówki o wymiarach 9 cm na 30 cm. Nadmiar pasztetu można zamrozić, chowając kawałki owinięte folią spożywczą do zamrażarki.
InspiracjaPasztet z cukinii
Składniki:
- 2 średnie cukinie (ok. 3 - 4 szklanki startej cukinii)
- 1 średnia marchewka
- 200 g pieczarek
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki masła
- 1 - 1,5 szklanki bułki tartej
- 5 dużych jajek
- 1/3 szklanki oleju
- 200 g żółtego sera
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 1/4 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki mielonego pieprzu czarnego
- 1/4 łyżeczki chili
- sól do smaku
Cukinię myję i ścieram razem ze skórką na dużych oczkach tarki. Lekko solę i odstawiam na durszlaku na pól godziny, po czym odciskam z soku. Oczyszczone pieczarki, marchew i ser żółty ścieram na dużych oczkach tarki. Cebulę obieram i kroję w małą kostkę. Następnie cebulę smaże na maśle do zeszklenia, dodaję pieczarki i smażę do odparowania wody. Do startej cukinii dodaję ostudzone pieczarki z cebulą, startą marchew i ser, jajka, bułkę tartą, zmiażdżony czosnek, olej i przyprawy. Całość dokładnie mieszam i w razie potrzeby doprawiam. Masę przekładam do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki o wymiarach 9 cm na 30 cm. Wstawiam do nagrzanego do 180*C piekarnika i piekę 1 godzinę 15 minut. Po upieczeniu pozostawiam pasztet do ostudzenia. Po czym kroję na grube plastry.
Smacznego! :)
wygląda cudnie! kiedyś próbowałam jakiegoś przepisu z Internetu i mi nie wyszedł:( sprawdzę Twój przepis !
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba :-) co prawda ja robię nie co inaczej, ale w Twojej wersji tez na pewno jest mega apetyczny :-)
OdpowiedzUsuńCudowny pasztet! Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cukinię, pod każdą postacią niemalże. Przepis umieszczony na Twoim blogu, Ilonko, na pewno wypróbuję. Ciekawa jestem samego smaku. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzepyszny! Nie tylko pięknie się prezentuje na talerzu po upieczeniu, ale także rewelacyjnie smakuje :) Ma tylko jedną wadę- szybko znika! Polecam każdemu kto jeszcze nie próbował.
OdpowiedzUsuńRobiłam często, ale bez pieczarek. Twój jest świetny - po degustacji - tych co jedli i wcześniejszy i Twój zdecydowanie zmieniam przepis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCukinia , ser, natka pietrruszka i duza ilosc pieprzu cytrynowego wtedy jest megaaaa.....!
OdpowiedzUsuńjajka dodajemy surowe?
OdpowiedzUsuńtak, surowe
UsuńWłaśnie wstawiłam do pieca :) Dodałam jeszcze natkę pietruszki, ciekawe jaki mi wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńPasztet zostawia Pani w piekarniku do wystygniecia czy na zewnątrz?
OdpowiedzUsuńpo upieczeniu wyjmuję i pozostawiam do ostudzenia w formie, po czym wyjmuję z formy
UsuńMozna zamrozić surową masę czy tylko już upieczony pasztet?
OdpowiedzUsuńsurowej masy nie radziłabym mrozić, ale upieczony, ostudzony pasztet można mrozić
UsuńZROBIŁAM, BARDZO SMACZNY, POLECAM
OdpowiedzUsuńWyśmienity!
OdpowiedzUsuńSuper. Polecam
OdpowiedzUsuń