Jeśli lubicie serniki i czekoladę to ten wypiek z pewnością przypadnie Wam do gustu. Stanowi pyszne połączenie czekoladowego ciasta i sernika. Wypiek ładnie się prezentuje, w przekroju przypomina babkę zebrę.
Rady:
Do mojego ciasta wkradł się lekki zakalec. Może być to spowodowane użyciem gęstego, ciężkiego sera. Zamiast proszku do pieczenia następnym razem użyłabym sody oczyszczonej. Ciasto można też upiec na prostokątnej blaszce o wymiarach 30 cm na 25 cm.
Sernik Zebra
[tortownica o średnicy 26 cm]
Składniki:
Ciasto czekoladowe:
Ciasto czekoladowe:
- 1 szklanka mleka
- 125 g masła
- 2 czubate łyżki naturalnego kakao
- 50 g gorzkiej czekolady
- 3/4 szklanki cukru
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej
- 3 jajka (3 białka + 3 żółtka)
- 750 g sera na sernik
- 4 jajka (4 białka + 4 żółtka)
- 2/3 szklanki cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 50 g miękkiego masła
Ciasto czekoladowe: Do rondelka wlewam mleko, dodaję masło, kakao, połamaną czekoladę i cukier. Całość podgrzewam na niewielkim ogniu cały czas mieszając do rozpuszczenia. Rondelek zdejmuję z ognia i pozostawiam do ostudzenia.
Mąkę przesiewam z proszkiem do miski. Do czekoladowej masy dodaję 3 żółtka oraz mąkę. Całość dokładnie miksuję.
Masa serowa: Wszystkie składniki oprócz białek miksuję na jednolitą masę. Następnie wszystkie 7 białek ubijam na sztywno ze szczyptą soli. Połowę piany z białek dodaję do masy czekoladowej, a resztę do masy serowej i delikatnie mieszam.
Tortownicę o średnicy 26 cm smaruję masłem i wykładam papierem do pieczenia. Do tak przygotowanej formy nakładać po 2 łyżki na przemian masę czekoladową i serową aż do wyczerpania. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do temperatury 175*C i piekę 15 minut. Po tym czasie obniżam temperaturę do 160*C i piekę jeszcze 1 godzinę. Po upieczeniu uchylam drzwiczki piekarnika i pozostawiam sernik w nim aż do ostudzenia.
Smacznego! :)
Cudny. A zakalce smakują najlepiej;). Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńpiękny Ci wyszedł, jaki pasy:D
OdpowiedzUsuńPyszniasty serniczek Ilonko! :)
OdpowiedzUsuńTo co mi wyszło przypomina...nie wiem co :) masa serowa wyszła jakaś rzadka ale próbowałam. W efekcie masa kakaowa byla cięższa, poukładać się tego nie dało, z tortownicy wypłynęło...teraz czekam aby to monstrualne coś wyjąć z piecyka. Oczywiście na cud, w sensie przyzwoitej konsystencji nie licze. Chociaż miłoby było móc to zjeść aby kasy do kosza nie wyrzucać. I chyba poddam sie z tym pieczeniem ciast...chociaż shrek i sernik z rosa, i drożdżówki Pani autorstwa wyszły pysznie :) pozdrawiam serdecznie aga_l_
OdpowiedzUsuń