Ciasto ze śliwkami

Sezon na śliwki trwa w pełni, dlatego warto upiec pyszne ciasto z udziałem tych wdzięcznych owoców. Przepis na to ciasto dostałam od Mamy Krzysia. U niego w domu bardzo często jest ono pieczone, gdyż jest błyskawiczne i proste do przygotowania, a przede wszystkim każdemu smakuje. Można użyć dowolnych, sezonowych owoców: malin, truskawek, jagód, wiśni, jabłek, gruszek, brzoskwiń, rabarbaru itd. 

Ciasto z tej receptury rośnie wysokie, puszyste, wspaniale współgra z dodatkiem kwaskowatych owoców :) Koniecznie musicie spróbować.

 

Przepis Krzysia Mamy
 
Ciasto ze śliwkami
[blacha o wymiarach 23 cm na 37 cm]

Składniki:

• 5 jajek "L"
• 1,5 szklanki cukru
• 3 szklanki mąki pszennej
• 3 łyżeczki proszku do pieczenia
• 6 łyżek śmietany 18%
• 150 g (trochę ponad pół kostki) margaryny lub masła 

Dodatkowo:

• 1 łyżka mąki pszennej do oprószenia wierzchu
• 30 śliwek węgierek przepołowionych i wydrylowanych
• 2 łyżki cukru do posypania owoców przed pieczeniem
• cukier puder do posypania upieczonego ciasta

Wszystkie składniki na ciasto powinny mieć temperaturę pokojową.

Na początku roztapiam w rondelku trochę więcej niż pół kostki masła lub margaryny, pozostawiam do ostudzenia.

Całe jajka ubijam z cukrem na białą, puszystą masę. Do puszystej masy jajecznej wsypuję jedną szklankę przesianej mąki, mieszam łyżką. Następnie dodaję 3 łyżeczki proszku do pieczenia, znów mieszam. Dodaję kolejną (drugą) szklankę mąki, po wymieszaniu dodaję śmietanę i ponownie mieszam łyżką aż składniki się połączą. Po czym wsypuję ostatnią (trzecią) szklankę mąki i dokładnie mieszam. 

Na koniec do masy wlewam roztopiony i ostudzony tłuszcz (masło lub margarynę) i mieszam łyżką.

Blachę o wymiarach 23 cm na 37 cm wykładam papierem do pieczenia. Na tak przygotowaną formę wykładam masę, wyrównuję łyżką. Wierzch oprószam łyżką mąki przesianą przez sito (dzięki czemu owoce pozostaną na górze ciasta, nie opadną). Wydrylowane połówki śliwek układam skórką do dołu na masie. Owoce posypuję cukrem (jeśli są kwaśne). Ciasto wstawiam do nagrzanego do temperatury 180*C piekarnika i piekę ok. 1 godzinę. W razie gdyby wierzch wypieku zaczął się za szybko rumienić, wyłączam górną grzałkę i/lub przykrywam blachę z ciastem kawałkiem folii aluminiowej.

Upieczone i ostudzone ciasto oprószam przesianym cukrem pudrem.

Smacznego! :)