Na to ciasto miałam ochotę od dawna. Dowiedziałam się o jego istnieniu kilka lat temu, kiedy byłam jeszcze na praktykach studenckich. Wypiek ma kilka nazw, najczęściej można go spotkać jako Bomba lub Charlotte Royale. Moim znajomym, którzy próbowali ciasta przypomina żółwia a innym skojarzyło się z mózgiem ;) Jedno mogę Wam tylko powiedzieć, że nawet nie zdążyłam zrobić ładnych zdjęć, gdyż ciasto zniknęło w okamgnieniu.
Bombę nadziałam masą podobną w smaku do sernika na zimno, dodałam owoce., wyszło przepyszne połączenie :)
Bombę nadziałam masą podobną w smaku do sernika na zimno, dodałam owoce., wyszło przepyszne połączenie :)
Inspiracja
Bomba (Charlotte Royale)
Składniki na miskę o pojemności ok. 5 l:
Ciasto na 1 roladę: (będziemy potrzebować 2 - 3 takich rolad) - u mnie na ciasto były potrzebne 3 takie rolady
- 3 jajka
- 3 czubate łyżki cukru
- 3 zwykłe łyżki mąki pszennej
- 1/2 słoika dżemu lub marmolady (u mnie truskawkowy dżem)
- 1 kg sera jak na sernik (z wiaderka)
- 1/2 litra śmietany 30%
- 360 g jogurtu greckiego lub bałkańskiego
- 1 - 2 szklanki cukru pudru (w zależności od smaku sera)
- 3 łyżeczki cukru waniliowego
- 4 łyżki żelatyny
- kilka kropel aromatu pomarańczowego lub cytrynowego
- owoce do środka (odpestkowane winogrona, maliny, osączone i pokrojone brzoskwinie z puszki)
- 1 galaretka cytrynowa
- bita śmietana do dekoracji
Ciasto na 1 roladę: Białka oddzielam od żółtek. Białka ubijam z cukrem na sztywną pianę, dodaję po 1 żółtku i dalej ubijam. Na koniec wsypuję przesianą mąkę, mieszam delikatnie łyżką. Następnie wykładam ciasto na dużą blachę z piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia. Piekę w nagrzanym do 160*C piekarniku przez około 15 minut aż ciasto będzie upieczone, ale nie wysuszone.
Upieczone ciasto wyjmuję z piekarnika i jeszcze gorące zawijam razem z papierem w roladę. Po dokładnym ostudzeniu rozwijam ciasto, zdejmuję papier i smaruję całą powierzchnię cienko dżemem i ponownie ściśle zwijam w roladę.
Upieczone ciasto wyjmuję z piekarnika i jeszcze gorące zawijam razem z papierem w roladę. Po dokładnym ostudzeniu rozwijam ciasto, zdejmuję papier i smaruję całą powierzchnię cienko dżemem i ponownie ściśle zwijam w roladę.
Do ciasta potrzebujemy 2 - 3 rolad. Wszystkie rolady kroję na plastry i wykładam nimi dużą miskę o pojemności ok. 5 litrów wyłożoną folią spożywczą (dzięki czemu później łatwo będzie nam wyłożyć ciasto na talerz). Odkładam kilkanaście plastrów na przykrycie masy.
Gdy masa stężeje miskę przykrywam talerzem, na którym ciasto zostanie podane i ostrożnie przewracam ciasto do góry nogami. Kiedy bomba znajdzie się na talerzu, zdejmuję folię i powierzchnię kuli smaruję ostudzoną galaretką rozpuszczoną w połowie ilości wody. Ciasto dekoruję dookoła kleksami bitej śmietany.
Smacznego! :)
wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWygląda bombowo :-)
OdpowiedzUsuńWow, prawdziwa bomba! Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńsuper ciasto będę robić trzymajcie kciuki
OdpowiedzUsuń