Pizza z patelni to świetna alternatywa dla osób nie posiadających piekarnika, szczególnie studentów. Niestety lata studiowania już za mną, ale wiele koleżanek i kolegów mieszkających w akademikach nie miało piekarnika, więc jak przyszła ochota na pizzę to większość korzystała z pobliskiej pizzeri ;) Szkoda, że wcześniej nie spróbowałam tego przepisu, bo naprawdę pizza przygotowana z patelni łudząco przypomina smakiem pizzę pieczoną w piecu. Jej wykonanie jest proste, a do obłożenia nada się to co znajdziemy akurat w lodówce. Co prawda nie jest to propozycja dla licznej rodziny, gdyż czas oczekiwania na jedną pizzę wynosi ok. 25 minut - tyle czasu zajmuje smażenie, ale polecam spróbować! Na pewno jeszcze nie raz powtórzę tą potrawę, bo naprawdę nam smakowała :)
Co do smaku pizzy to jest ona nie do odróżnienia od tej z piekarnika, spód jest chrupiący, wierzch niespieczony, ciasto ładnie wyrośnięte i puszyste. Bardzo głodna osoba może zjeść całą pizzę, ale ja zjadłam 2/3 i miałam dość. Najlepiej smakuje z sosem czosnkowym domowej roboty.
Pizza z patelni
[proporcje na 4 pizze z patelni o średnicy 24 cm]
Składniki:
Rozczyn:
- 38 g świeżych drożdży
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki ciepłej wody
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- wyrośnięty rozczyn
- 3 szklanki mąki pszennej
- 300 ml ciepłej wody
- 200 g szynki
- 200 g sera żółtego
- po kawałku czerwonej, żółtej i pomarańczowej papryki
- 1 duża cebula
- 5 łyżek oleju
- 4 łyżki sosu pomidorowego
- zioła (bazylia, oregano)
Rozczyn: Do miseczki rozkruszam drożdże, dodaję do nich cukier, sól, 2 łyżki mąki i ciepłej wody. Mieszam całość rozcierając łyżką aby nie było grudek. Odstawiam w ciepłe miejsce na 15 minut do wyrośnięcia.
Ciasto na pizzę: Do miski przesiewam mąkę, dodaję wyrośnięty rozczyn drożdżowy i ciepłą wodę, dokładnie wszystko mieszam drewnianą łyżką. Zagniatam przez kilka minut, oprószam mąką i pozostawiam w ciepłym miejscu na ok. 45 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie dzielę ciasto na 4 równe części. Z każdej formuję kulkę, którą spłaszczam dłońmi oprószonymi mąką.
Obłożenie: Cebulę obieram, siekam w półplasterki i podsmażam do zeszklenia na rozgrzanej łyżce oleju na patelni, pozostawiam do ostudzenia. Szynkę kroję w paseczki, a oczyszczoną paprykę w kostkę. Ser żółty ścieram na tarce na dużych oczkach.
Na patelni rozgrzewam 1 łyżkę oleju, kładę 1/4 części ciasta i rozpłaszczam palcami aż ciasto przykryje całe dno patelni (średnica 24 cm). Wierzch smaruję 1 łyżką gęstego sosu pomidorowego, wykładam ostudzoną i podsmażoną cebulkę, pokrojoną szynkę, paprykę oraz starty ser żółty. Całość oprószam przyprawami i ziołami. Przykrywam patelnię pokrywką i smażę na dużym palniku, ale na niewielkim ogniu przez około 20-25 minut. Po tym czasie zdejmuję pokrywkę i smażę jeszcze 5 minut.
Tak samo postępuję w przypadku pozostałych 3 części ciasta. Jeśli macie więcej patelni to możecie smażyć na dwóch jednocześnie.
Pizzę przekładam na talerz i podaję z sosem czosnkowym i/lub pomidorowym.
Smacznego! :)
genialny pomysł ;d
OdpowiedzUsuńmmm pysznie, muszę wypróbować, bo piekarnik ledwo dyszy i pizza nie wychodzi taka, jak powinna:) ale mam smaka!:D
OdpowiedzUsuńcieknie slinkaa
OdpowiedzUsuńRadosnych Swiat :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł z ta patelnią, pizza wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńA czasem nie trrzeba podpiec z jednej strony a pottem wyłożc nadzienie ?
OdpowiedzUsuńnie trzeba
Usuńwłaśnie jestem w trakcie robienia ;p tyle, że nie zamierzam jej smażyc 25 min... podsmażę najpierw z jednej strony, potem odwrócę i wyłożę uprzednio usmażony farsz i jeszcze z 10 min na patelni ;) mam nadzieję że wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńmi nie wyszlo ciasto :-/a na koniec spalil się spod
OdpowiedzUsuńmusi być odpowiednia patelnia z powłoką teflonową lub tytanową .
OdpowiedzUsuńWyszła super! Zrobiłam z pieczarkami zamiast papryki :)
OdpowiedzUsuńWedług moich domowników ciasto lepsze niż z piekarnika, jedynie następnym razem dodam odrobinę więcej soli :)
pieczraki wczesniej przygotowane czy rzucone na ciasto surowe? :)
Usuńpieczarki można poddusić albo pokroić w cienkie plasterki i położyć na ciasto (w większej ilości radzę poddusić)
Usuńwłaśnie dzisiaj zrobiłam i wyszła super, wygląda tak niepozornie a zjadłam 3/4 i wymiękłam :D
OdpowiedzUsuńSprawdze to
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis, właśnie się zajadam wersją z salami, oliwkami i suszonymi pomidorami :) Mam tylko pytanie, czy część ciasta można przez jeden dzień przechować w lodówce, czy lepiej smażyc od razu?
OdpowiedzUsuńMożna przechować w lodówce :)
UsuńA mozna najpierw podpiec z jednej storny i dopiero potem przerzucic na druga i dac dodatki? Boje sie ze spod mi sie spali a z wierzchu bedzie surowa
OdpowiedzUsuńpewnie można, ale jak się ją potrzyma te 25 minut pod przykryciem to nie będzie surowa. Robiłam, właśnie jem i jest dobra. Aczkolwiek nic a nic nie urosła.
Usuń