Długo szukałam idealnego przepisu na chrupiące, złociste, smaczne chipsy ziemniaczane, aż w końcu znalazłam :) Domowe chipsy pojawiły się już na moim blogu, jednak muszę przyznać, że tamte nie wyszły do końca tak jak chciałam, szybko się rumieniły i w dodatku nierównomiernie, przez co nie wszystkie nadawały się do zjedzenia. Te, które dzisiaj Wam prezentuję nie mają prawa się nie udać, jeśli zastosujemy się do wszystkich poleń w przepisie. Ważne aby dokładnie wypłukać plasterki ziemniaków w zimnej wodzie, w celu pozbycia się skrobi, a potem dokładnie osuszyć. I nie czarujmy się, aby otrzymać całą miskę chipsów potrzeba poświęcić trochę czasu, najwięcej na przygotowanie ziemniaków - krojenie w b. cienkie plasterki, płukanie, suszenie, a potem smażenie - które na szczęście zajmuje najmniej czasu :)
Przepis znaleziony na YouTube
Chrupiące chipsy
Składniki:
- 2 większe ziemniaki
- 1/2 l oleju do smażenia
- sól do smaku
- słodka papryka do smaku
Ziemniaki myję, obieram ze skórki, płuczę i kroję w jak najcieńsze
plasterki (najlepiej pokroić przy pomocy krajalnicy lub szatkownicy).
Następnie plasterki ziemniaków przekładam do miski, zalewam zimną wodą i
mieszam, odstawiam na 10 minut. Potem odlewam wodę z miski i nalewam
świeżej, postępuję tak kilka razy, wymieniam wodę aby pozbyć się
nadmiaru skrobi, która pokrywa ziemniaki. Następnie przekładam plasterki
na sitko i osączam z wody, rozkładam w jednej warstwie (plasterek przy
plasterku) na rozłożoną, czystą ściereczkę, przykrywam drugą ściereczką i
odstawiam na 10 minut, aż materiał wchłonie wilgoć z ziemniaków.
Gdy
plasterki ziemniaczane będą suche wrzucam je partiami na rozgrzany olej
na głębokiej patelni i smażę 2-3 minuty aż do zrumienienia. Przekładam
chipsy na ręcznik papierowy. Następnie wkładam chipsy do miski, oprószam
solą, papryką słodką i podaję.
Smacznego! :)
od razu zachwycił mnie ich wygląd i od razu postanowiłam tu wpaść. wyglądają naprawde cudownie! musze je koniecznie zrobić :) nie ma to jak domowe chipsy ahhh
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie :)
rewelacyjnie wyglądają i na pewno zdrowsze niż kupne
OdpowiedzUsuńWyglądają jak kupne, super!
OdpowiedzUsuńZiemniaczki wyglądają zachęcająco - ślinka leci sama, więc już zapisuję.
OdpowiedzUsuńMarysia
O kurcze! Nie wiedziałam, że takie istnieją! Wstyd się przyznać ale czipsy lubię i gdyby nie były takie niezdrowe jadłabym codziennie a tak raz na miesiąc parę, mogę sobie pozwolić. Ale te.. Kusisz, kuuusisz, na pewno zrobię;)
OdpowiedzUsuńZbieram się by przygotować domowe chipsy od dłuższego czasu, ale zawsze znajdę wymówkę by ich nie przygotować.... Zrobiłaś mi ogromną ochotę! Mam w domu ziemniaki i olej! Jak zdążę to dziś będą. Mój Ukochany będzie zachwycony bo to on uwielbia chipsy:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie wypłukać plasterki ziemniaków w zimnej wodzie, w celu pozbycia się skrobi hahahahahah padłam!
OdpowiedzUsuńChodziło mi o to, że plasterki ziemniaków myjemy po to aby pozbyć się zewnętrznej powłoki skrobi, nie usuwamy całej skrobi ze ziemniaków :)
UsuńZa pierwszym razem były miękkie ponieważ źle zostały wysuszone ale nie poddałam się i drugim razem wyszły takie jak ze sklepu były dobre chrupiące i bardzo mi smakowały robiłam je tylko 20 góra 30 min i nie jest dużo pracy a efekt niesamowity każdy się zdziwi ale ja mam 13 lat
Usuńwiem ale śmiesznie zabrzmiało to zdanie:D, właśnie jakby chodziło o usunięcie całej skrobi :)))
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłem w domu czipsów, krążki z cebulą owszem, ale czipsy.. Niezły pomysł tylko szkoda ze tak dużo roboty :(
OdpowiedzUsuńNiestety, coś za coś;)
UsuńPyszne... mi i mojej rodzinie bardzo smakują :)
OdpowiedzUsuńDużo roboty? Bez przesady.... jest trochę do zrobienia ale w życiu nie można być leniem.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamierzam zrobić, bo właśnie jest z tym _mało roboty_ :) Jakikolwiek obiad zajmie tyle samo albo więcej czasu.
Usuńpo prostu super przepis wyszły za 1 razem wg przepisu i nie zauważyłem żebym się przy tym specjalnie napracował. z resztą jak się cały tydzień ciężko pracuje umysłowo to łopata czy obieranie ziemniaków to czysty relaks
OdpowiedzUsuńRobilam chipsy z innego przepisu i nie ktore wyszly super kruche itp a nie ktore miekkie. Cielam obieraczka i wychodzily cienkie. Te nie wychodza miekkie? Bo nie wiem w ktorym momencie popelniam blad
OdpowiedzUsuńTeż mam to samo pytanie.
UsuńPodejrzewam, że przyczyna może być w wypłukaniu bądź wysuszeniu przed smażeniem.
Pierwszą partię dobrze wymoczyłem (ale tylko raz), wypłukałem i wysuszyłem. Rzeczywiście wyszły chrupiące.
Drugą partię - więcej ziemniaków - wymoczyłem już w większym zagęszczeniu i smażyłem nie do końca wysuszone. Efekt - smażyły się "na miękko" :), a przy przytrzymaniu ich dłużej przypalały się. Generalnie porażka.:(
Czy znajdzie się jakiś specjalista i podsumuje jakie znaczenie mają poszczególne etapy? Lubię rozumieć co robię, a nie tylko "klepać" z przepisu. ;) Empirycznie przekonałem się, że niedokładne wykonanie tych kroków może dać żałosne efekty...
są super
OdpowiedzUsuńjesteś piękna a chipsy wspaniale :)
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie na sam widok
OdpowiedzUsuńChcialam zrobic wlasnie chipsy, co sie okazalo... nie mam ziemniakow w domu :-) hihi pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie cipsy, sa super, ja dodatkowo daje jeszcze na papier kuchenny po usmażeniu, aby odłączyć je od tłuszczu , z sitka na papier, tak samo z frytkami, posypuje te cipsy roznymi przyprawami, co sprawia , ze sa pyszne ! - a jakie tanie :) wiesz co jesz
OdpowiedzUsuńco do tych chipsów na zdjęciach muszę powiedzieć że są kupowane. ;)
OdpowiedzUsuńhehe wyglądają podobnie jak te sklepowe, ale są o wiele zdrowsze :)
Usuńzrobiłem takie nie raz ale następnego dnia były suche a dokładnie je w torebce zapieczętowałem jak z paczki kupione ale co zrobić żeby dłużej trzymały i były chrupiące ?
OdpowiedzUsuńniestety chipsy najlepiej smakują świeżo przygotowane, taki ich urok
UsuńZrobilem je dzisiaj. Plukakem dwa razy po 5 min. i suszylem na scierce tyle o ile. I wyszlo wszystko ok. Chrupiace, twarde, pyszne chipsy. Bardzo dobry przepis.
OdpowiedzUsuńPrzepis zastosowany, ale chipsy są mocno twarde, jakieś wskazówki?
OdpowiedzUsuńmyślę, że to wina ziemniaków
Usuńmuszę wypróbować wyglądają bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńZabieram sie do roboty 👏🏼❤️
OdpowiedzUsuńJak to zrobiłaś ze chipsy są tak równomiernie paprykowe? Przecież posypanie ich po usmazeniu na pewno nie da takich efektów tylko miejscowe :(
OdpowiedzUsuńbo to kupne ;/ buhahha
Usuńprzecież na zdjęciu papryka jest obok, jeszcze nie posypane...
UsuńGenial be właśnie robię:)
OdpowiedzUsuńJaka temperatura oleju bo chce zrobic w frytkownicy???
OdpowiedzUsuń180*
UsuńCzemu moczyc przed pieczeniem/smazeniem? Co to daje to 'usuniecie skrobi'?
OdpowiedzUsuńwtedy chipsy będą bardziej chrupiące :)
OdpowiedzUsuńBiore się za robienie mam 10 lat na pewno wyjdą
OdpowiedzUsuńSamemu robiłam na bazie gotowych solonych i dodawałam smaki. Bo robienie plasterka chipsa bardzo dużo czasu wymaga. Dlatego gotowe bez smakowe i już zmiana smaków na przykład paprykowe https://totemat.pl/jak-zrobic-chipsy-paprykowe-przepis/ dodawałam samej papryki proszkowanej ale już wędzonej.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł!
OdpowiedzUsuń