Co niektórych na pewno zdziwi fakt, że do tej pory nie znałam tych kluseczek. U mnie w domu przygotowywano kopytka, kluski śląskie, lane kluski, leniwe, ale nigdy takich, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. A szkoda, bo stanowią naprawdę smaczny dodatek do zupy. Ostatnio podałam je do zupy kminkowej, w której świetnie się odnalazły.
Kluseczki można również podawać jako samodzielne danie. Wyśmienicie będą smakować polane roztopionym masełkiem czy tłuszczem z podsmażoną cebulką. Można do nich przygotować także sos grzybowy bądź koperkowy.
Kluski te są mało fotogeniczne, ale co tam, najważniejsze że smakują, nie muszą wyglądać ;)
Źródło: Adamska Elżbieta "Kuchnia Polska"
Kluski kładzione
Składniki:
- 1 szklanka mleka
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 jajko duże
- sól
- 1 łyżka roztopionego masła
Żółtko roztrzepuje w misce z mlekiem i solą, dodaję przesianą mąkę i
mieszam tak aby nie było grudek. Białko ubijam ze szczyptą soli i dodaję
do masy żółtkowej z mąką. Na koniec dodaję do masy łyżkę roztopionego
masła i mieszam.
W garnku gotuję wodę z dodatkiem soli. Łyżkę zanurzam
we wrzątku, nabieram trochę ciasta i wkładam do osolonego wrzątku, po czym znów nabieram łyżką ciasto i wkładam do wody, postępuję w ten sposób do wyczerpania masy.
Kluski gotuję kilka minut od wypłynięcia na powierzchnię. Wyjmuję łyżką
cedzakową.
Podaję do zup lub jako samodzielne danie.
Smacznego! :)
Nigdy nie jadłam ich w zupach, ale jako osobne danie, ale będzie trzeba kiedyś ich spróbować i w takiej wersji ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię kładzione lub lane do zup. Mają świetny smak, a dzieci jednak wolą takie. U nas dziś też kluchowato ale w postaci kopytek. Miłego popołudnia
OdpowiedzUsuńtakie kluski robiła moja mama, podawała z boczkiem i kapustą kiszoną do tego,
OdpowiedzUsuńmam z nimi smaczne wspomnienia :)
u mnie też się takich nie robiło w domu ale ostatnio wzbogaciłam o nie naszą kuchnie domową, przyjęte były z dużym entuzjazmem:)
OdpowiedzUsuńMój tata zawsze takie robił i wpierniczałam je bez niczego ;)Kochałam je!
OdpowiedzUsuńWłaśnie je zrobiłem i podałem z zupą z leśnych grzybów ,super :)
OdpowiedzUsuńMoja mama od zawsze robi takie kluski,z tym że częściej zarabia na zsiadłym mleku niż słodkim polecam są pyszne ,ale nie jadłam ich z zupą :)
OdpowiedzUsuńA ja dodaję do ciasta mak. To wersja wigilijna. Do gotowych dorzucam bakalie, rozdrobnione orzechy, polewam miodem. Lepsze niz kluski z makiem.
OdpowiedzUsuńTo kluchy mojego dzieciństwa ! Uwielbiałam je i dalej uwielbiam. Moje dzieci też ! Często goszczą na moim stole. Dzieci, dziś już 20-letnie chłopaki uwielbiają je, zwłaszcza z czerwonym, zabielanym barszczem, z dodatkiem koperku. Albo okraszone skwareczkami i w tym momencie nie patrzę na cholesterol. Polecam !
OdpowiedzUsuńCzęsto robię kluski według tego przepisu są pyszne :)
OdpowiedzUsuńJa mieszam ziemniaki gotowane i mąkę, trochę jak na kopytka. Wychodzą pyszne.
OdpowiedzUsuńa moja mama dodawała biały ser i na słodko --pycha smak dzieciństwa,a wytrawne do sosu z mięsiwem
OdpowiedzUsuń