Wczoraj na obiad zaserwowałam pyszną, jesienną potrawę - pikantną wołowinę duszoną w winie. Do wykonania dania zainspirowała mnie nowa linia przypraw Kamis Kulinarne Inspiracje.
Na rynku dostępne są cztery różne zestawy przypraw, na każdym opakowaniu na odwrocie jest zamieszczony przepis na daną potrawę. Jedna sztuka kosztuje ok. 4,9 zł. W skład każdego opakowania wchodzi łącznie 5 przypraw i ziół, które są odpowiednio skomponowane do danego rodzaju potrawy.
Wraz z zestawem przypraw Kulinarne Inspiracje można przygotować dania takie jak:
1. Pikantna wołowina w winie
2. Kurczak ze śliwką owijany boczkiem
3. Polędwiczki z jabłkiem w sosie szałwiowym
4. Rozmarynowy kurczak z warzywami
Zdecydowałam się, że najpierw spróbuję wołowiny w winie.
Danie do tanich nie należy, gdyż wołowe mięso jest dość drogie. Wołowinę można zastąpić wieprzowiną, jednak nie będzie już to samo. Wprowadziłam pewne drobne modyfikacje w przepisie, zamiast 500 g wołowiny użyłam 615 g, wlałam na początku 1 szklankę czerwonego wina, a potem w czasie duszenia uzupełniałam płyn drugą szklanką wina. Do doprawienia potrawy zużyłam wszystkie przyprawy za wyjątkiem płatków chili, których dałam odrobinę - lubimy ostre dania, ale nie piekielnie pikantne i dodatkowo chcieliśmy poczuć smak. W przepisie został podany tłusty boczek, my użyliśmy chudego, bo taki akurat mieliśmy w lodówce. Danie dusiliśmy na głębokiej patelni pod przykryciem.
Co do naszych wrażeń to każdy z domowników był zadowolony ze smaku wołowiny przygotowanej według przepisu zamieszczonego na opakowaniu Kamis. Część z nas zajadała tę potrawę z ugotowanym na sypko ryżem, a pozostali z kromką świeżego chleba. Mimo, iż do dania użyłam trochę ponad pół kilograma mięsa, najadła się cała czteroosobowa rodzina, w dodatku ze smakiem! :)
Minusem jest jedynie długi czas oczekiwania na potrawę. Całe przygotowanie wraz z krojeniem mięsa i warzyw oraz z duszeniem zajęło ponad 2 godziny. W trakcie gotowania też trzeba co jakiś czas zajrzeć do garnka (patelni), zamieszać i ew. uzupełnić odparowany płyn.
Należy trzymać się przepisu i na pewno wszystko doskonale się uda. Nasza wołowina dusiła się nieco dłużej niż to zostało podane w przepisie na opakowaniu, była miękka i naprawdę dobra. Każdemu polecam to pyszne, pikantne i jakże sycące danie :)
Przygotowanie składników do potrawy |
Instrukcja obrazkowa z gotowania |
Wołowina podana z kromką świeżego chleba |
Wołowina podana z ryżem basmati |
Pikantna wołowina w winie (Gulasz wołowy)Składniki:
- 615 g mięsa wołowego (np. polędwicy wołowej)
- 130 g tłustego boczku (u nas raczej chudy)
- 2 szklanki bulionu wołowego (może być z kostki)
- 1 szklanka czerwonego wina wytrawnego (u mnie ok. 2 szklanki wina)
- 2 marchewki
- 2 czerwone papryki
- 2 cebule
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka mąki pszennej
- zestaw Kulinarne Inspiracje KAMIS (czosnek, papryka, tymianek, imbir i płatki chili)
- świeża natka pietruszki do posypania
Mięso wołowe i boczek kroję w dość dużą kostkę i podsmażam do zrumienienia na rozgrzanym oleju na patelni. Przekładam mięso z boczkiem do garnka.
Na tłuszczu ze smażenia rumienię obrane i drobno posiekane cebule. Przekładam zrumienioną cebulkę do mięsa. Wlewam gorący bulion i wino. Gotuję całość na małym ogniu pod przykryciem ok. 1 godzinę.
Po tym czasie do garnka dodaję obrane i pokrojone w plasterki marchewki, czosnek i paprykę, dokładnie mieszam. Gotuję wszystko 25 minut.
Następnie dodaję pokrojoną w cienkie paseczki paprykę, tymianek i imbir, mieszam dokładnie. Gotuję jeszcze ok. 10 minut.
Mąkę mieszam z 1/4 szklanki zimnej wody, dodaję tą mieszankę do mięsa z warzywami i doprowadzam do zagotowania. Na koniec stopniowo i ostrożnie doprawiam gulasz płatkami chili do smaku.
Wykładam danie na talerze i posypuję posiekaną natką pietruszki. Podaję z chlebem lub ryżem.
Smacznego! :)
* wpis niesponsorowany
Przypominam o trwającym tylko do 30 listopada konkursie, w którym możecie wygrać opisywane przeze mnie przyprawy z linii Kulinarne Inspiracje, a także wspaniały blender. Zapraszam serdecznie do udziału :)
Pyszności:). Wołowinka jest najlepsza!!:)
OdpowiedzUsuńsama rozkosz smakowa!
OdpowiedzUsuńCudowna! Jest to nasz ulubiony przepis na wołowinkę, zawsze robimy z tego :)
OdpowiedzUsuń