Kiedyś, jeszcze całkiem niedawno, nie znosiłam dyni. Moja Mama przygotowywała podobny kompot kiedy byłam dzieckiem i niestety nie posmakował mi wtedy. W mojej wersji znalazły się także plastry pomarańczy i aromatyczny cynamon. Dzięki tym dodatkom kompot ma niepowtarzalny, wspaniały smak :)
Przepis własny
Korzenny kompot z dyni
Składniki:
- 650 g obranej dyni bez skóry, pestek i watowatego miąższu
- 1,5 litra wody
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- 5-6 łyżek cukru
- 1 duża pomarańcza (ew. cytryna)
- 1 łyżeczka goździków
- 1/2 łyżeczka cynamonu
Obraną dynię kroję w dużą kostkę i przekładam do garnka. Zalewam ją
zimną wodą i gotuję na niewielkim ogniu. Pomarańczę dokładnie szoruję szczoteczką, sparzam wrzątkiem i kroję w plastry.
Do garnka z dynią dodaję plastry pomarańczy, ocet jabłkowy, cukier, goździki i cynamon. Kompot gotuję pod przykryciem ok. 5 minut od zagotowania, nie za długo, gdyż dynia nie wymaga długiego czasu gotowania i szybko może zamienić się w papkę.
Gotowy kompot przelewam do dużego dzbanka, z którego rozlewam go do szklanek. Podaję na ciepło lub na zimno.
Do garnka z dynią dodaję plastry pomarańczy, ocet jabłkowy, cukier, goździki i cynamon. Kompot gotuję pod przykryciem ok. 5 minut od zagotowania, nie za długo, gdyż dynia nie wymaga długiego czasu gotowania i szybko może zamienić się w papkę.
Gotowy kompot przelewam do dużego dzbanka, z którego rozlewam go do szklanek. Podaję na ciepło lub na zimno.
Smacznego! :)
trzeba tylko pamiętać aby za długo go z korzeniami nie trzymać bo ściemnieje :)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji zapraszam do mojego konkursu śniadaniowego - trwa do końca listopada na http://nietylkopasta.pl
Ale apetyczny kompocik. Zawsze chciałam taki wypić, bo kojarzy mi się z sokiem dyniowym z Harry'ego Pottera, którego uwielbiałam w dzieciństwie
OdpowiedzUsuńale musi rozkosznie smakować i pachnieć!
OdpowiedzUsuńklasyczny i taki dobry
OdpowiedzUsuńFantastyczna propozycja!
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam. Pysznie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ugotowałam gościa, wszystko dałam na oko-dołożyłam świeżej żurawinki troszku. Wyszło przepysznie:))) Na razie jest gorący, ale na zimno też może będzie tak mniamniusi:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry dziekuje za przepis Jurek
OdpowiedzUsuńTeż właśnie pierwszy raz robię kompot z dyni aż się wierzyć nie chce ze nawet do gotowania kompotu trzeba dojrzeć do pewnego wieku.
OdpowiedzUsuńOcet jabłkowy do dyni? Nigdy, zawsze spirytusowy
OdpowiedzUsuń