Tort urodzinowy z różyczkami

Całkiem niedawno przygotowałam taki tort z okazji urodzin mamy bliskiej koleżanki. Wypiek został wykonany od początku do końca przeze mnie, napis wycięłam z pomocą specjalnego szablonu, który zamówiłam na ebay-u. Marzy mi się jeszcze zestaw do wykrawania poszczególnych elementów z masy cukrowej tj. kwiaty, gwiazdki, listki, serduszka. Mimo, że przygotowanie takiego tortu zajmuje trochę czasu to i tak uwielbiam to robić, a najbardziej końcowy efekt i zadowolone miny konsumujących :) Nad różyczkami muszę jeszcze popracować, ale po raz pierwsze je robiłam, więc chyba nie jest tak źle ;)

Tort jest klasyczny, stanowi kilka krążków biszkoptu nasączonych ponczem cytrynowo-alkoholowym, przełożonych lekkim, śmietanowym kremem oraz dżemem z czarnej porzeczki. Wierzch został pokryty białą masą cukrową i ozdobiony różyczkami oraz napisem w kolorze różu. Listki wykonane zostały z masy cukrowej zabarwionej na zielono. Nerwy listków wykonałam przy użyciu wykałaczki.

Przepis autorski

Tort urodzinowy z różyczkami

Składniki:

• 2 biszkopty jasne (każdy upieczony z 5 jajek) - tortownica o średnicy 26 cm

Krem śmietanowy (najlepiej zrobić krem z każdego 250 ml śmietany osobno):

• 750 ml śmietany 30%
• 1 duży cukier waniliowy
• 6 łyżek cukru pudru
• sok z cytryny do smaku
• 3 pełne łyżeczki żelatyny

Krem maślany:

• 2 jajka
• 3 łyżki cukru
• 1 łyżeczka cukru waniliowego
• 250 g masła
• 1 łyżka spirytusu

Nasączenie: 

• 200 ml wódki
• 150 ml zimnej wody
• 3 łyżeczki cukru
• 1 duża cytryna

Dodatkowo:

• dżem z czarnej porzeczki

Dekoracja:  

• masa cukrowa  
• zielony barwnik 
• czerwony (wiśniowy) barwnik

 

Biszkopty przecinamy na pół, mają powstać 4 krążki. 

Krem śmietanowy: Schłodzoną śmietanę ubijamy z cukrem pudrem i cukrem waniliowym, dodajemy sok z cytryny (aby krem nie był mdły). Żelatynę rozpuszczamy w 1/3 szklanki gorącej wody, pozostawiamy do ostudzenia. Ostudzoną żelatynę dodajemy do ubitej śmietany, mieszamy.

Pierwszy krążek biszkoptu smarujemy dżemem z czarnej porzeczki. Wykładamy część kremu, ale nie za dużo, tak tylko żeby zakryć dżem. Drugi krążek biszkoptu nasączamy ponczem sporządzonym z wódki, wody, cukru i soku wyciśniętego z cytryny. Wykładamy krem  śmietanowy. Trzeci krążek również nasączamy, rozsmarowujemy krem. Czwarty, ostatni krążek także nasączamy ponczem. 

Krem maślany: Jajka z cukrem ubijamy podgrzewając na wolnym ogniu lub w kąpieli wodnej - do całkowitego rozpuszczenia się cukru. Masło ucieramy na puch i nie przerywając ucierania  stopniowo dodajemy masę jajeczną, na koniec dodajemy spirytus. 

Wierzch i boki tortu smarujemy maślanym kremem. Tort wstawiamy do lodówki do schłodzenia.

Dekoracja: W międzyczasie przygotowujemy masę cukrową. Białą masę cukrową wałkujemy na dość cienki placek, przykrywamy nim tort, odcinamy zbędne kawałki masy, tak aby utworzyć obrusik (nie obcinamy za bardzo skrajów placka, gdyż podwijamy go pod ciasto, tak aby tort ładnie wyglądał). Białą masę dzielę na 10 części, w tym 9 części łączę razem ze szczyptą czerwonego (wiśniowego) barwnika, a jedną część mieszam z zielonym barwnikiem. Różową masę dokładnie wyrabiam, wałkuję na niezbyt cienki placek i wycinam kieliszkiem kółeczka, lepię różyczki. Z reszty placka wycinam szablonem literki na napis. Z masy zabarwionej na zielono wycinam nożykiem listki, nerwy wykonuję przy pomocy wykałaczki. Ozdoby przyklejam za pomocą lukru do białej masy na torcie. Tort trzymam w lodówce.

Smacznego! :)