Uwielbiam zapiekanki, ale tylko te domowej roboty. Kupując te z budek nie wiadomo na jakie trafimy, najgorsze są te mrożone, które są potem odgrzewane w kuchence mikrofalowej. Niestety większość stoisk oferuje substytuty zapiekanek, które jedynie wyglądem trochę przypominają ową bułkę. Przygotowanie takich zapiekanek nie wymaga wiele czasu, ani składników. Wystarczy, że mamy w domu jakieś pieczywo i ser. Dodatki to kwestia upodobań. Moi domownicy preferują pieczarki, szynkę i paprykę konserwową czy korniszony. A ja wolę wersję bułka, szynka, pieczarki i ser. Do tego kapka ketchupu i mamy domowy fast food, o wiele zdrowszy niż ten z budki :)
Do zapiekanek można wykorzystać duszone pieczarki z tego przepisu, co znacznie skróci czas przygotowania posiłku.
Przepis autorski
Zapiekanki
Składniki:
- 2 długie bagietki
- 40 dag pieczarek
- 1 cebula
- 15 dag szynki
- 15 dag sera żółtego
- masło do smarowania
- papryka konserwowa
- ogórki konserwowe
- ketchup do podania
Bagietki przekroić wzdłuż na pół. Posmarować cienko masłem. Na kawałkach bułki ułożyć plastry szynki. Cebulę drobno posiekać, zeszklić na łyżce oleju lub masła. Pieczarki umyć, pokroić w plasterki. Dusić na małym ogniu. Gdy już odparują z wody, doprawić solą i pieprzem oraz kilkoma kroplami Maggi. Uduszone pieczarki wymieszać z podsmażoną cebulką, wyłożyć na szynkę. Na wierzch zetrzeć ser na dużych oczkach tarki. Wierzch można ozdobić paseczkami papryki i ogórka konserwowego. Wstawić do nagrzanego do 180*C piekarnika i zapiekać ok. 20-25 minut, aż ser się roztopi.
Smacznego! :)
Przepis bierze udział w konkursie Mistrzowie patelni w kategorii Vivat Ser!, którego organizatorem jest firma Neoflam.
Gratuluję pasji! Od pewnego czasu obserwuję bloga i jest bardzo fajny. Tak trzymać!
OdpowiedzUsuńDomowej zapiekanki żadna kupna nie przebije :)
OdpowiedzUsuńO ja też lubię zapiekanki, wczoraj akurat robiłam :) mam jedno sprawdzone miejsce, gdzie w gdańsku kupuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki:) Ostatnio często je robię w domu. Zapiekanki kupne są bez smaku.
OdpowiedzUsuńJa też lubię zapiekanki..oczywiście robione w domu..
OdpowiedzUsuńWiadomo własnej roboty najlepsze .Twoją zjadłabym bez zastanowienia - mają w sobie wszystko co lubię .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPycha! Zjadłabym teraz taką zapiekankę pyszną :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki, ostatnie jadłam w Sylwestra ;) pamiętam jeszcze takie szkolne ze sklepiku...mmm pychota!
OdpowiedzUsuńPiękne zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki!
OdpowiedzUsuńSorry, ale te 20-25 minut w 180* to absolutnie za dużo - buła się przypali - 10-15 minut polecam.
OdpowiedzUsuń