Przepis na ten serowy specjał znalazłam w trakcie przedświątecznych porządków i nie mogłam przejść obok niego obojętnie ;) Wykonanie jest naprawdę proste i nie zabiera wiele czasu, dlatego warto przygotować taką przekąskę na karnawałowe przyjęcie. Smakiem terrina przypomina serek topiony, jest wzbogacona o czarne i zielone oliwki oraz karczochy.
Źródło: Gazeta "Świat kobiety"
Serowa terrina
Składniki:
- 2 czubate łyżeczki żelatyny
- 10 łyżek mleka
- 5 łyżek śmietany 18%
- 20 dag sera edamskiego
- 10 dag serka topionego
- 10 dag oliwek (zielonych i czarnych)
- 1 łyżeczka karczochów
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa
- ew. zioła (bazylia, natka, rozmaryn)
Żelatynę zalać mlekiem, odstawić aby napęczniała. W garnku podgrzać śmietanę, dodać starty żółty ser i pokrojony serek topiony. Podgrzewać, aż się rozpuszczą. Dodać żelatynę z mlekiem. Mieszać, aż się rozpuści. Ostudzić. Dodać oliwki, karczochy i ew. posiekane zioła. Przyprawić solą, pieprzem i muszkatem. Wlać do formy wyłożonej natłuszczoną folią. Wstawić do lodówki na co najmniej 3 godziny. Wyjąć i pokroić w plastry.
Smacznego! :)
Przepis bierze udział w konkursie Mistrzowie patelni w kategorii Vivat Ser!, którego organizatorem jest firma Neoflam.
super propozycja na karnawał!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna przekąska imprezkowa:)
OdpowiedzUsuńświetne, idealne na imprezę :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny przepis na terrine. dla mnie najlepszy z tych, które dotychczas przeglądałam :)
OdpowiedzUsuńChyba chodzi o kapary, nie karczochy ;)
OdpowiedzUsuń