To nic innego jak mięciutkie, drożdżowe bułeczki uformowane na kształt drzewka szczęścia. Można je dowolnie nadziewać m.in. czekoladą, masą makową, marmoladą, rodzynkami czy kawałkami jabłek. Ciasto jest mało słodkie, więc można dodać trochę więcej cukru bądź miodu. Wykonanie jest troszkę pracochłonne, jednak efekt wieńczy dzieło. Bułeczki z łatwością oddzielają się po upieczeniu.
A wkrótce przepis na świąteczną Choinkę.
Przypominam o trwającym jeszcze tylko dzisiaj konkursie! klik, klik :))
Źródło: Strona Kotlet.tv
Drzewko szczęścia
[drzewko pieczone na dużej blasze z piekarnika]
Składniki:
- 30 g margaryny lub masła
- 325 g mąki pszennej
- 10 g świeżych drożdży
- 175 g wody
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
- 20 g miodu
- szczypta soli
- kostki czekolady gorzkiej
- jabłko (obrane i pokrojone na małe kawałki)
- rodzynki
Mąkę przesiewam do miski, dodaję cukier, miód, sól i roztopioną margarynę. Drożdże rozpuszczam z łyżeczką cukru w ciepłej wodzie i odstawiam aż zaczną pracować. Po czym dodaję do reszty składników. Mieszam i zagniatam na elastyczne ciasto. Odstawiam na godzinę do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto dzielę na 20 równych kawałków. Z jednego kawałka formuję pień (na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia), a z pozostałych formuję kulki.
Do każdej kulki wkładam kostkę czekolady lub kawałek jabłka albo trochę rodzynek i formuję kulkę. Bułki układam na papierze do pieczenia zlepieniem ku dołowi zachowując odstępy (bułeczki w czasie pieczenia urosną i się złączą). Odstawiam do wyrośnięcia na około 40 minut.
Wierzch smaruję roztrzepanym jajkiem. Wstawiam blachę do nagrzanego do 180*C piekarnika. Piekę przez 20-25 minut, aż bułeczki ładnie się zrumienią.
Smacznego! :)
No nie teraz mnie rozbroiłaś tym drzewkiem. Coś wspaniałego ;-)
OdpowiedzUsuńWow..ale piękne drzewko..a choinkę kiedyś robiłam..
OdpowiedzUsuńŚliczne to drzewko!:) Ja robilam takiego baranka na Wielkanoc :)
OdpowiedzUsuńUrocze! Warto było poświęcić trochę czasu i pracy, co za efekt.
OdpowiedzUsuńŁał! Rewelacyjny pomysł :-)Robiłam baranka w takim stylu na Wielkanoc, ale nie przyszło mi do głowy, zeby kulki czymś nadziać. Chciałabym dostać takie drzewko na szczęście :-)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńjejku jaki śliczny wypiek;) zachwycający efekt:))
OdpowiedzUsuńfantastycznie się prezentuje
OdpowiedzUsuńFajowe to drzewko! i na pewno pyszne!!
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjne i cudowne! Świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne....lubie takie "smaczki":)
OdpowiedzUsuńpomysł genialny! jakoś nigdy nie pomyślałam żeby zrobić z takich kulek płąskorzęźbę :)
OdpowiedzUsuńnajlepsze jest to, że każda bułeczka ma nadzienie bo nie przepadam za bułkami bez zawartości. w końcu skoro człowiek się męczy żeby ugryźć to oczekuje, że coś będzie w środku, czyż nie? :)