Nazwa tej potrawy pochodzi od wyprażania mąki, którą zasypuje się ugotowane ziemniaki, a następnie ubija pałką na kleistą masę. Prażuchy są bardzo sycące, wręcz zapychające, wobec czego zazwyczaj podawane są razem z rzadką zupką, może być to koperkowa lub biały barszczyk :)
Przepis Babci Zosi
Prażuchy
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 3 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soli
- 3 cebule
- 150 g słoniny
Ziemniaki myję, obieram, płuczę i gotuję w osolonej łyżeczką soli wodzie. Na 10 minut przed końcem gotowania odlewam część wody, zostawiam około pół szklanki, posypuję ugotowane ziemniaki mąką (około centymetrowa warstwa), przykrywam garnek pokrywką. Pozostawiam na kilka minut po przykryciem, po czym ubijam pałką na kleistą masę. Nabieram porcje masy ziemniaczanej łyżką zanurzoną w oliwie i rzucam na talerz. Podaję prażuchy na gorąco polane tłuszczem z podsmażoną cebulką.
Smacznego! :)
Przepis dodaję do akcji Grumków "Gotujmy po polsku", pod patronatem której jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl :)
u mnie w domu mówimy na tą potrawę "porka":) polewana jest smażonym boczkiem z cebulką, jemy ją popijając zimnym mlekiem lub z ogórkiem kwaszonym. pycha:) pozdrawiam wiola
OdpowiedzUsuńIlka mój mąż zawsze wspominając swoją babcię, wspomina też to danie (Kłobuck i okolice). Ja niestety nigdy nie miałam okazji spróbować prażuchy, może kiedyś zrobię sama :)
OdpowiedzUsuńA ja takiego dania jeszcze nigdy nie jadłam, ale chodzi za mną i wiesz mam nawet na mojej liście;)))
OdpowiedzUsuńzamiast kopytek i zabawy w gotowanie z nimi sprawdzaja sie znakomicie :) mniej pracy i sprzatania a smak mozna powiedzirc ten sam :)
UsuńNie raz jadlem prażuchy beskidzkie u dziadków za mlodu ,prima jadło,proste a pyszne, jak uda mi sie kupic mąke odpowiednia to zrobie je.smak pamietam do dzis niepowtarzalny i nie do zapomnienia .
UsuńTomaszów Mazowiecki. to właśnie z tamtych stron pochodziła moja babcia z mamą mówiły na tą potrawę potraw . Nie lubiłam tej potrawy i dopiero po latach do kwaśnicy bardzo polubiłam i właśnie dziś mam do obiadu.
UsuńA z ziemniakami, to u nas się takie cos nazywa lemieszka albo jak kto woli psiocha :D
OdpowiedzUsuńTylko mąki ziemniaczanej nie dodajemy.
Ta forma bez maki kartoflanej to jest orginal z pra,pradawnych czasow.
UsuńMaka kartoflana daje polysk i zwieksza kleistosc.Moja babcia w pierwszej wersji robila bez,a potem z maka kartoflana i nazywala je "perelki"Jest to tzw. "jedzenie biednych ludzi".Dla mnie super i prosze o wiecej tego typu przepisow jak rowniez wykorzstywanie resztek.To sa najsmaczniejsze potrawy no i dzisiaj to Luxus.
uwielbiam! moja Babcia takie robi :)
OdpowiedzUsuńZ siadłym mlekiem i maślanką najlepsze :)!
OdpowiedzUsuńnie jadłam już 14lat-bo robiła to moja mama,przepyszne danie,u mnie w domu jadało się z maślanką lub zsiadłym mlekiem,ale nie mieszała mąk tylko albo pszenną albo ziemniaczaną,jedne i drugie były b.smaczne,jutro zrobię na obiadek,ale nie ma prawdziwej maślanki:)
OdpowiedzUsuńw zyciu tego nie jadlam, ale sprobuje napewno
OdpowiedzUsuńSmak mojego dzieciństwa :)))
OdpowiedzUsuńPrażuchy przepyszne a najlepsze były u mamy i do nich kapuśniaczek aż ślinka leci jak się o nich myśli.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i robię tą potrawę .W młodości moja mama podawała z prażoną wiejską śmietaną aż było klarowne masełko z grudkami .Ja podaję ze świeżo smażoną słoninką z boczkiem.
OdpowiedzUsuńJak coś jeszcze zostaje to formuję z tego kotlety i obsmażam z dwóch stron. Z ketchupem- pycha!
OdpowiedzUsuńW moim rodzinnym domu na to danie mówiono dziady
OdpowiedzUsuńU nas wlasnie też :) dziś u mnie na obiadek :) u nas zawsze do tego jest surowka z kiszonej kapusty :)
Usuńwłaśnie będe robić z kapustką i boczusiem
OdpowiedzUsuńTo tez smak mojego dziecinstwa. U mnie robila je babcia. Pycha.Dzisiaj zrobilam sobie polewke.Chodza za mna prazuchy i jajko z maka. Wszystkie dania mojej babci.
OdpowiedzUsuńPrazuchy najlepsze z kapuśniakiem ;) polecam
OdpowiedzUsuńW koncu znalazłem na to przepis. Smak dzicinstwa... ide obierać ziemniaki
OdpowiedzUsuńNajlepsze są ze sosem z wołowinki i wołowymi bitkami.Pycha!
OdpowiedzUsuńw moim domu mowiono na to szterc, ale nie wiem dlaczego
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj zrobiłam z cebulką na maśle i do tego chłodnik pycha przepyszne 😄
OdpowiedzUsuńW Wielkopolsce w okolicach Kalisza prażuchy jada się z kapusniakiem z kisz.kapusty lub polane boczkiem i do tego kubek zimnej maślanki .
OdpowiedzUsuńNa wschodzie koło Białej Podlaskiej mówili na to "parochy" i dodawali tylko mąkę pszenną. Polewane skwarkami z boczku i podawane z jajkiem sadzonym. Adam P.
OdpowiedzUsuńMój mąż od czasu do czasu wspominał prażuchę swojej mamy - która pochodziła z lubelskiego, ja w moim domu - Warszawa, nie znałam tej potrawy. Dziś postanowiłam ją zrobić. Dzięki za przepis! Mam nadzieję, że i mnie będzie smakować. A jak smakuje z żurkiem?
OdpowiedzUsuńJadam takie danie od kąd pamiętam. Kiedyś robiła babcia, później moja mama a teraz ja. Prażuchów zawsze robimy więcej a co zostaje kładziemy na patelnię jako małe placki i podsmażamy na tłuszczyku z boczusiem. Jedno i drugie pychota.
OdpowiedzUsuń