Bardzo fajny sposób na marchewkę z kuchni mazurskiej. Wykonanie nie jest skomplikowane, a końcowy efekt zaskakuje swą prostotą i niebywale pysznym smakiem :) Marchewkę w takiej postaci z powodzeniem można podawać jako dodatek do obiadu zamiast ziemniaków i surówki.
Marchewka po mazursku
Składniki:
- 40 dag marchwi
- 25 dag ziemniaków
- 0,12 l mleka
- 0,2 l wody
- 2 dag masła
- sól
- cukier
- natka pietruszki
Marchew obieram, płuczę i kroję w kostkę, po czym gotuję na półtwardo w mleku z wodą i solą. Następnie ziemniaki obieram, myję i kroję w kostkę, dodaję do marchewki i gotuję do miękkości. Całość ubijam tłuczkiem do ziemniaków na miazgę, na koniec doprawiam wszystko do smaku. Podaję na ciepło polane roztopionym masłem. Posypuję świeżo posiekaną natką pietruszki.
Smacznego! :)
Przepis dodaję do akcji Grumków "Gotujmy po polsku", pod patronatem której jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl :)
Mniam,jaka pyszna marcheweczka Ilonko:)
OdpowiedzUsuńFajna:)
A ja z Mazur i pierwszy raz słyszę [widzę] o takiej potrawie..muszę spróbować...
OdpowiedzUsuńMajanko, dziękuję bardzo:)
OdpowiedzUsuńBożenko, znalazłam tę potrawę na stronie ekomazury.pl :) Robiłam ją po raz pierwszy i bardzo przypadła mi do gustu:))
pozdrowionka
A ja mam taki przepis z bardzo starej książki kucharskiej mojej babci. Ja nigdy nie ugniatam tego tluczkiem a jest przepyszne. Podaję to ze smazona cebulką :-)
OdpowiedzUsuń