22/09/2011

Owsianka z rabarbarowym musem



Owsianka z rabarbarowym musem

Owsianka jest dobra sama w sobie, jednak z wybranym dodatkiem może smakować co dzień inaczej. Dzisiaj prezentuję owsiankę z dodatkiem musu rabarbarowego. Był to mój eksperyment, który uważam za bardzo udany :) 
Mus rabarbarowy stosuję do deserów i ciast. Można dodać do niego mielony cynamon, imbir i goździki, będzie wtedy bardziej aromatyczny. 

Owsianka z rabarbarowym musem

Przepis autorski

Owsianka z rabarbarowym musem

Składniki:
  • 1 i 1/3 szkl. mleka
  • 1/2 szkl. płatków owsianych
  • 1 łyżka miodu
  • 1/2 szkl. musu rabarbarowego

Wszystkie składniki poza musem umieszczam w garnuszku. Doprowadzam do wrzenia, mieszając, gotuję kilka minut.
Mieszam owsiankę podczas gotowania, aby nie przywarła do dna. Ugotowaną owsiankę przekładam do pucharków, podaję z musem rabarbarowym. 


Smacznego! :)

Owsianka z rabarbarowym musem

Przepis autorski

Mus rabarbarowy
 
Składniki:

  • 500 g rabarbaru
  • 1/2 szkl. cukru
  • 1/3 szkl. wody

Rabarbar dokładnie myję, osuszam i kroję w małe kawałki (plasterki). Przekładam pokrojony rabarbar do garnuszka, zasypuję cukrem, dolewam wodę i gotuję w garnku około 15-20 minut bez przykrycia. Rozgotowaną masę rabarbarową miksuję za pomocą blendera na gładką masę.

Smacznego! :)

8 komentarzy:

  1. Pyszne śniadanko;)owocowa słodycz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszna owsianka:) Mus rabarbarowy musi być pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności :) Rabarbar i gorąca owsianka, idealny początek jesiennego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie zjadłam owsiankę.. uwielbiam takie słodkie śniadanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A czy taki mus można przechowywać w słoiczku?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój pomysł na owsiankę jest taki: zalewam 4 łyżki płatków owsianych błyskawicznych wrzącą wodą, tak aby je przykryła. mieszam i czekam chwilkę aż napęcznieją a woda trochę przestygnie. Dodaje łyżkę świeżo zmielonego siemienia lnianego i pół łyżki miodu i dokładnie mieszam. Wylewam na to 2-3 łyżki greckiego/naturalnego jogurtu a na to warstwę sezonowych owoców (latem koniecznie maliny, borówki czy truskawki, zimą gruszki jabłka suszone śliwki, żurawina). Można wszystko wymieszać, ale ja wolę pozostawić warstwy. Gdy nie mam miodu smaruję warstwę owsianą warstwą powidła (najchętniej jakieś kwaskowe). Owoce często posypuję cynamonem, orzechami... Pycha. Jem takie śniadanie od kilku lat i mi się jeszcze nie znudziło. Polecam!

    OdpowiedzUsuń

*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane