Langosze to niewielkie drożdżowe placki smażone na głębokim tłuszczu, podawane zazwyczaj z kwaśną śmietaną, żółtym serem, świetnie smakują polane sosem czosnkowym. To znana węgierska przystawka. Ich przygotowanie przypomina racuchy drożdżowe, jednak różną się smakiem, bowiem są wytrawne. Gorąco polecam te smaczne placuszki :)
Langosze (Węgry)
Źródło: Strona kotlet.tv
Składniki:
- 2 ugotowane ziemniaki
- 20 g drożdży świeżych lub 10 g instant
- odrobina soli i cukru
- ok. 240 g mleka
- 420 g mąki pszennej
- olej do smażenia
- kwaśna śmietana do podania
- ser żółty
Ziemniaki rozgniatam (najlepsze są z poprzedniego dnia, są troszkę bardziej suche). Dodaje pozostałe składniki. Drożdże świeże najpierw mieszam z płynem i dopiero dodaję do reszty, w przypadku suchych można dodać bezpośrednio do pozostałych składników. Zagniatam ciasto i zostawiam do wyrastania na godzinę. Wyjmuję i dziele na mniejsze części. Formuję placki, raczej cienkie, wielkości dłoni. Układam na rozgrzanym oleju do temp. 170-180*C (można wrzucić kawałek surowego ziemniaka, jak są bąbelki to już). Smażę z obydwu stron na złocisty kolor, podaje ze śmietana i serem.
Smacznego! :)
Och, jadłam to kiedyś nad naszym morzem, zapomniałam jak się nazywa a od dawna polowałam na przepis, tylko nie wiedziałam jak to cudo się nazywa.
OdpowiedzUsuńJesteś boska, dzięki! :)))
Ja te placki jadłam na Węgrzech, w Harkanach 30 lat temu. Również polowałam na przepis. Na pewno zrobię.
UsuńO, chętnie bym skosztowała! Świetnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować...wyglądają smakowicie..
OdpowiedzUsuńKuchnia węgierska jest pyyyszna!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJuż od kilku lat robię i wypróbowałam wiele przepisów na langosze ale ten jest jak oryginalny węgierski langosz. U nas najczęściej z żółtym serem i sosem czosnkowym lub " na bogato" kawałki kurczaka z papryką cebulą serem i sosem czosnkowym.
OdpowiedzUsuńDopiero dziś wpadł mi w oko ten przepis.... jutro będę robił....
OdpowiedzUsuńCzy mozna ciasto wyrobic wczesniej i zostawic, a piec potem? Np popoludniu wyrobic, a smazyc wieczorem?
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od rodzaju ziemniaków, niestety nie wiem jak zachowa się masa, czy nie zmieni konsystencja ciasta, jeśli odstawimy je na tak długi czas, ja smażę langosze od razu po przygotowaniu i wyrośnięciu ciasta
UsuńProsze sprobowac z musem jabłkowym I cynamon
OdpowiedzUsuńwygladaja super!!! jutro zrobie napewno disi juz troche za pozno! pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńJa też coś chciałem napisać, coś równie sensownego jak we wcześniejszych wpisach.
OdpowiedzUsuńprzepraszam ale od kiedy to się mleko przelicza na gramy a nie ml?
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepis ,polecam pyszne!!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobię i wystawię ocenę przepisu😋
OdpowiedzUsuńSą pyszne. Dziękuję
OdpowiedzUsuńBardzo dobre polecam
OdpowiedzUsuńJadłam z żarciowozu i to było okropne doświadczenie.Tak nasiąknięty tłuszczem i niemal przypalony,w niczym nie przypominał tego na zdjęciu.Dlatego zrobię sama i mam nadzieję na miłe doznania smakowe.Przepis wydaje się być łatwy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoś podobnego jadamy w Czechach tyle że smarowane sosem pomidorowym i dużo tartego sera żółtego
OdpowiedzUsuń