Jedne z najlepszych babeczek jakie jadłam do tej pory. Kruchutkie babeczki z budyniem malinowym i świeżymi malinami:) Co prawda miałam troszkę roboty przy pieczeniu babeczek, jednak było warto.
Post zaplanowałam na weekend, jednak nie ma nas w domu, jesteśmy z K. i bratem, Paulinką w pięknym mieście, Krakowie. Po niedzieli relacja z tego wypadu, mam nadzieję, że wiele ciekawych miejsc odwiedzimy w ciągu tych dwóch dni i że pogoda nam dopisze. A tymczasem zapraszam na smaczne babeczki z malinami.
Post zaplanowałam na weekend, jednak nie ma nas w domu, jesteśmy z K. i bratem, Paulinką w pięknym mieście, Krakowie. Po niedzieli relacja z tego wypadu, mam nadzieję, że wiele ciekawych miejsc odwiedzimy w ciągu tych dwóch dni i że pogoda nam dopisze. A tymczasem zapraszam na smaczne babeczki z malinami.
Przepis autorski
Kruche babeczki z budyniem i malinami
Ciasto:
- ½ kostki margaryny (125 g)
- 1,5 szkl. mąki pszennej
- 1/3 szkl. cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 jajko
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 budyń malinowy
- 2 szkl. mleka
- 2 łyżki cukru
- maliny do dekoracji
- listki melisy do dekoracji
Ciasto na babeczki: Mąkę przesiewam, łączę z cukrem, cukrem waniliowym i proszkiem do pieczenia. Do miski wsypuję mąkę, dodaję margarynę i jajko. Wszystko dokładnie mieszam. Zagniatam ciasto, zawijam w folię spożywczą i odkładam na 30 minut do lodówki. Foremki do babeczek smaruję margaryną lub masłem i obsypuję mąką. Schłodzone ciasto wałkuję cienko i wylepiam nim foremki. Wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę około 15 minut w 200*C. Przed wyjęciem z foremek babeczki lekko studzę.
Smacznego! :)
wyglądają obłędnie :) nie mogłabym przejść obok nich obojętnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne babeczki;)Ach,sięgnęłabym po jedną;d
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądają. Uwielbiam takie babeczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te babeczki:) Uroczo się prezentują w tych różowych, letnich barwach:)
OdpowiedzUsuńJakie różowe! Skutecznie przykuwają wzrok :)
OdpowiedzUsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale! Podejrzewam, że smakują również wyśminicie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń