Pomysł na wykonanie kandyzowanej skórki przyszedł mi pewnego wieczoru, kiedy to zajrzałam na sympatyczny blog Dorotki - Moje Wypieki. Muszę przyznać, że już nie będę teraz kupować pomarańczowej skórki, skoro w tak prosty i tani sposób można samemu ją zrobić. Doskonale smakuje w drożdżówce (ostatnio wypróbowałam, wkrótce przepis), jest też świetna jako słodka przegryzka, albo tak jak Dorotka proponuje, w gorzkiej czekoladzie :)
Kandyzowana skórka pomarańczowa
Składniki:
- 2 duże pomarańcze z grubszą skórką
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka wody
1. Pomarańcze szoruję, obieram i dzielę skórkę na ćwiartki. Ze skórki odkrawam część białego albedo. Kroję w 1-centymetrowe paski.
2. Pokrojoną skórkę wkładam do rondla, zalewam gorącą wodą i gotuję przez 15 minut. Po tym czasie odcedzam skórki i osuszam papierowym ręcznikiem.
3. Do rondla wlewam 1 szklankę wody, dodaję cukier. Doprowadzam do zagotowania i gotuję do rozpuszczenia się cukru. Do syropu wkładam paski skórki pomarańczy. Gotuję na niewielkim ogniu, aż skórki staną się półprzezroczyste, a woda prawie wyparuje.
4. Wykładam skórki na kratkę i pozostawiam na całą noc, nieprzykryte, do wyschnięcia.
4. Wykładam skórki na kratkę i pozostawiam na całą noc, nieprzykryte, do wyschnięcia.
Smacznego! :)
Naprawdę prosty przepis! Czy taką skórkę można jakoś przechowywać? mrozić? żeby móc wykorzystać później np. za kilka tygodni przy okazji ponownego pieczenia ciasta z jej dodatkiem. Nie piekę zbyt często ale keks z Twojego przepisu robiłam już dwa razy i jest świetny!
OdpowiedzUsuń