Na ten placek miałam już od dawna chęć, aż wreszcie doczekał się zrealizowania. Ciasto robi się wbrew pozorom dość łatwo i nie zajmuje to wiele czasu. Mnie najbardziej smakowało po kilku dniach leżakowania w lodówce, jest wilgotne, po prostu pyszne! :)
Na przepis natknęłam się w gazetce Prześlij Przepis, ale widziałam Metrowca również u Dorotki, Evenki, Myniolinki, Kasandry oraz u Andzi w postaci uroczej Gąsiennicy:)
Źródło: Gazetka Prześlij Przepis
Ciasto:
- 6 jaj
- 3 szklanki mąki pszennej
- 2 cukry waniliowe
- 1,5 szklanki cukru
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 16 łyżek wody
- 16 łyżek oleju
- 1 cytrynowy kisiel
- 2 łyżki kakao
- 1/2 szkl. cukru
- 1 mały cukier waniliowy
- 3 czubate łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3/4 litra mleka
- 1 kostka masła
Ciasto: Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Stale ubijając dodać olej i wodę. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i dodać do powstałej masy. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do ciasta. Podzielić masę na 2 równe części. Do jednej dodać kakao, do drugiej dodać kisiel. Ciasto przełożyć do jednakowych keksówek i piec ok 40 min w temp. 170 stopni C.
Masa budyniowa: W 1/4l mleka rozrobić obie mąki z cukrami. Wlać do gotujacej się reszty (1/2l) mleka i postępować jak przy gotowaniu budyniu. Wystudzić. Utrzeć masło i dodawać po łyżce zimnego budyniu (cały czas ucierając).
Ciasto jasne i kakaowe pokroić na kromki o grubości 1 cm. Kromki układać na przemian, przekładając je masą kremową. Można wierzch polać polewą czekoladową. Gotowe ciasto kroić na ukos, najlepiej przez 3 kromki.
Ciasto jasne i kakaowe pokroić na kromki o grubości 1 cm. Kromki układać na przemian, przekładając je masą kremową. Można wierzch polać polewą czekoladową. Gotowe ciasto kroić na ukos, najlepiej przez 3 kromki.
Smacznego! :)