Pomysł na to ciasto przyszedł mi już dawno temu do głowy, a dopiero w ubiegłą sobotę zabrałam się za jego wykonanie. Wypiek wszystkim bardzo smakował, no i prawie każdy zastanawiał się nad składem kremu, z czegoż to go wykonałam. większość zmyliła biała czekolada, którą jest oblana kokosowa Princeska. Efekt zarówno wizualny jak i smakowy bardzo przypadł nam do gustu:)
Gorąco polecam amatorom kokosu i czekolady, chociaż to pierwsze jest słabo wyczuwalne.
Princessa
Składniki:
- biszkopt z 6 jajek
- bita śmietana z 250 ml kremówki + zagęstnik (śmietan-fix lub rozpuszczona żelatyna)
- 1 śnieżka - bita śmietana w proszku
- 1 princessa kokosowa maxi
- na wierzch: 3 kostki startej gorzkiej czekolady
- do nasączenia: 1 szklanka posłodzonej kawy rozpuszczalnej z 2 łyżeczek
Biszkopt przekroić na pół. Nasączyć ostudzoną kawą tworząc łatki. Bitą śmietanę wymieszać z ubitą śnieżką. Wmieszać rozkruszony wafelek Princessa. 3/4 masy wyłożyć na połowę nasączonego biszkoptu, przykryć drugim. Wierzch posmarować resztą masy, dekoracyjnie posypać gorzką startą czekoladą.
Schłodzić w lodówce.
Smacznego! :)
czekoladowe łatki na wierzchu
nasączona połówka biszkoptu ma przypominać krowie łatki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane