Moi bliscy bardzo lubią makaronowe sałatki. Jest ich na blogu kilka. Dzisiejsza sałatka z pewnością uraczy wielbicieli gyrosa, bo znajduje się w niej kurczak smażony w tej przyprawie. Sałatka jest sycąca, dlatego można ją przygotować w większej ilości, zapakować do pudełka i wziąć ze sobą do pracy czy szkoły. Przepis można dowolnie modyfikować, bazą są trzy składniki - kurczak, makaron i sos. Resztę warzyw można zmieniać na swoje ulubione, zamiast papryki i kukurydzy można użyć ogórków i papryki konserwowej, albo zamiast świeżej papryki wrzucić zielonego ogórka. Całość można również wzbogacić o dodatek świeżej zieleniny. Świetnie będzie tutaj pasować posiekany koperek, natka pietruszki czy szczypiorek. Jeśli sałatka będzie spożyta tego samego dnia, jej smak można zaostrzyć poprzez dodatek drobno posiekanej cebuli (czerwonej lub białej) czy też pora. Jak widzicie możliwości jest naprawdę wiele, a zapewniam Was, że sałatka jest godna uwagi i koniecznie trzeba jej spróbować! :)
Sałatka z makaronem, kurczakiem, papryką i kukurydzą
Składniki:
- podwójna pierś kurczaka (50 dag)
- 1 kopiasta łyżka przyprawy gyros/kebab
- 2 łyżki oleju do smażenia kurczaka
- 1 duża czerwona papryka
- 1 puszka kukurydzy
- 250 g makaronu (np. kokardki, kolanka, średnie muszelki)
- ew. posiekana zielenina (natka pietruszki, koperek, szczypiorek)
Sos:
- 4 łyżki majonezu
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżeczka miodu
- 1 przeciśnięty ząbek czosnku
- sól
- pieprz
1. Pierś kurczaka myję, osuszam i kroję w kostkę. Oprószam przyprawą do gyrosa/kebabu i smażę na rozgrzanym oleju do zrumienienia. Mięso zdejmuję z patelni i pozostawiam do ostudzenia.
2. Paprykę oczyszczoną z gniazd nasiennych kroję w niewielką kostkę. Kukurydzę osączam z zalewy.
3. Makaron gotuję w lekko osolonej wodzie al. dente (nie powinien być rozgotowany ani też twardy). Odcedzam, przelewam zimną wodą i odstawiam.
4. Sos: Wszystkie składniki łączę ze sobą. Odstawiam.
5. Do miski przekładam usmażonego kurczaka, kukurydzę, paprykę, ugotowany makaron oraz sos. Całość dokładnie mieszam. Wstawiam do lodówki na pół godziny. Sałatkę podaję schłodzoną.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
*cieszę się, że Cię tu widzę :)
*komentarze są moderowane ze względu na spam
*obraźliwe komentarze będą usuwane